Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jullianna

nie odzywa sie

Polecane posty

Gość jullianna
Powyzej znow ktos sie podszyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Molkila
ALBO taki jest, albo mu nie bardzo zależy, ale jestli taaki jest to zastanów się czy póxniej nie będzie Ci to przeszkadzać, wiem z własnego doświadczenia, mój facet też sie tak zachowywał, a teraz strasznie mi to przeszkadza, kiedy spadły różowe okulary całkiem inaczej to widzę, drażni mnie ta oraz inne cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
Wiem zalezy mi i dlatego tu jestm bo mam kociol w glowie, wtedy ciezko jest myslec racjonalnie. Tylko nie wiem dlaczego mowi mi ze ma juz dosc niedojrzalych kobiet a pozniej wlasnie tak sie zachowuje. Nie wiem co lepsze powiedzec mu ze mysle ze mu nie zalezy i ze przez to ja nie wiem czy jest sens sie dalej angazowac i nie mam motywacji, zeby pielegnowac i dbac o zwiazek, czy go olac i zobaczyc co bedzie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfhgjjghj
olej go... i jeszcze ci powiedzial ze jestes niedojrzala bo nie lubisz jak on cie olewa? palant. a ile on mial juz tych związkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what do you know
Ludzie, zrozumcie że nie każdy jest fanem ciągłego nawijania przez telefon...o czym tu gadać, lepiej się spotkać i wtedy porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
Tzn on powiedzial ze mial niedojrzale kobiety wczesniej i ma tego dosc, nie powiedzial tak na mnie. Wiem tez tak mysle ze dziecinada i przykro mi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfhgjjghj
dla mnie w ogole to dziwne, ze facet 29 lat jest samotny, od razu widac ze cos z nim nie tak, ze przebieral, ruchal, porzucal... ile on mial tych dziewczyn przed toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluszczyk kurdybanek 34
To że nie dzwoni, nie znaczy że Cię nie kocha i nie myśli o Tobie. Ja też nie lubię dzwonić co 5 minut do swojego partnera i trochę mnie denerwują jego wymówki, że skoro nie dzwonię, to znaczy że mi nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza niż autorka
Czy ty go czasem nie osaczasz? Tym ciągłym czekaniem i presją, że powinniście ciągle do siebie dzwonić? Może on jest typem chłopaka, który w ogóle nie trybi o co chodzi z tym dzwonieniem? Może nie jest wylewny uczuciowo i nie czuję się dobrze z opisywaniem tego co na bieżąco czuje? Faceci są inni, skupiają się na zadaniach do wykonania i koniec. Z drugiej strony, może on nie czuje do ciebie tego,co ty do niego. Jest młodszy o 4 lata, tym danym o wiele mniej dojrzały do związku. Z tego, co podgląd zależy ci na związaniu się z kimś odpowiednim. Zresztą nie dziwię się masz 33 lata. Jednak za dużo tych "może". To nie wróży dobrze. Ty znasz swojego chłopaka lepiej. Może odpuść mu trochę z dzwonieniem, niech zatęskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
Macie racje nie spotkam sie powiem ze nie czuje sie najlepiej i ze przelozymy spotkanie. Chyba zaczne sie baczniej rozgladac dookola i spotkam faceta ktory ma takie same potrzeby jak ja :(. Bo rozmowa chyba nic nie da skoro juz o tym rozmawialismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
mam właściwie ten sam problem tylko że w związku 7-letnim :/ Ciągle ta kurewska nieodparta chęć dzwonienia do niego i pytania co robi itd. - beznadziejna schematyczna rozmowa... dzwonię kilka razy dziennie, on rzadko, jakie to jest kiepskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
Do aaa kuukuuuuuu Ale wiesz mi nie zalezy na tym zeby dzwonic kilka razy dziennie ale zeby chodziaz czul potrzebe wieczorem dowiedziec sie jak mi dzien minal tak sam z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
w sumie tak problem trochę inny dzisiaj nie dzwoniłam i nie zadzwonię, poczekam... w sumie nawet nie odbiorę jak zadzwoni po czym też nie oddzwonię, jeśli zadzwoni jeszcze raz odbiorę i powiem że nie miałam czasu/nie słyszałam - on tak robił nie raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
phi po wysłaniu ostatniego posta dostałam SMS od niego, krótki zdawkowy napisał gdzie jest i co u mnie, niestety nie otrzyma odpowiedzi bo ja nie słyszałam/nie zauważyłam ze dostałam smsa jak to on zwykł mówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
o jaaa to to juz w ogole jakas zabawa i przepychanka, wypracowywanie pozycji czy nie wiem jak to nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi problem....
O matko gadasz jak nakręcona w kółko ! Czemu nie dzwoni - BO NIE CHCE i tyle. Z jakiej przyczyny to już Ty powinnaś wyczaić. Nie ma co się rozwodzić jakby chciał to by dzwonił, pisał przecież to przyjemność pogadać ze dwa razy dziennie z ukochaną. Nie wymaga to tez dużo zachodu. Ma inne zajęcia, ciekawsze albo po prostu mu się nie chce. Wy tu się doszukujecie nie wiem czego. Tak nie dzwoni bo fale słoneczne mu nie pozwalają. Dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
Po prostu mam tego dość i zaczynam grać jego kartami, nie będę stale "prosić" żeby się odezwał bo to już się upokarzające robi, może mi się to udzieli i przestanę potrzebować ciągłego kontaktu... albo on coś zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi problem....
No i dobra nie proś się. Jak mu zależy to się odezwie, przemyśli jak nie zadzwoni znaczy, że olewa taki prosty test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
Myslicie, ze jak sie z nim spotkam to warto mu powiedziec o tym, ze takie postempowanie mi nie odpowiada i nie takiego zwiazku oczekuje. Czy raczej nic nie mowic, zobaczyc jak sie bedzie dalej zachowywac i ewentualnie rozgladac sie za innym facetem, jesli nic sie nie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiasiasiasiasia
Przeczytaj książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i zrozumiesz jak głupia jesteś z tym czekaniem na telefon i jego zainteresowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpoietu
to właśnie na początku związku/znajomości/poznawania się ludzie najbardziej o siebie zabiegają, ciągle o sobie myślą i szukają kontaktu, jak jest fascynacja to jest i kontakt, wg mnie jemu nie zależy, spotykałam się kiedyś z takim przez pół roku, na początku było super, pozniej jak dostał to czego chciał to już mu się odechciało kontaktować się ze mną i wszystko wychodziło ode mnie, aż w końcu po tych sześciu miesiącach wyniknęła między nami rozmowa w której oznajmił mi że nie pasujemy do siebie i on nie chce ze mną być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tą książką o zołzach to sobie można tyłek podetrzeć,jakiś poradnik dla kobiet,które nie mają własnego rozumu.Prawda jest taka,że jeśli mężczyznie zależy zawsze znajdzie czas by napisać smsa bądz zadzwonić-tyle.I nie ma tu co dorabiać jakiejs innej teorii,tym bardziej autorko,że jesteście ze sobą dopiero miesiąc.Druga kwestia jest taka,że rozmawiałaś z nim o tym a on jednym uchem wpuścił drugim wypuścił,nie licząc się zupełnie z tym co czujesz,z Twoimi obawami,ot typowy egoista.Dziwne to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiasiasiasiasia
Malutka_w_szpileczkach90 Jak widać autorka nie ma własnego rozumu skoro z taką głupotą zwraca się na forum. Autorko- szanuj siebie i swój czas, zamiast wisieć na telefonie i czekać na jego ruch, odpuść trochę. Odwołaj spotkanie (nie dlatego, że się źle czujesz tylko dlatego masz do roboty co innego), nie obieraj każdego jego telefonu, nie oddzwaniaj. Jak zobaczy że mu umykasz zacznie cię łapać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
Kasiasiasiasiasia uwierz mi, ze najciezej jest spojrzec obiektywnie na sprawy, ktore dotycza nas bezposrednio tymbardziej jesli w gre wchodza uczucia. Dzieki Wam za Wasze wypowiedzi nie bede juz jak to nazwalyscie wisiec na telefonie ale zajme sie bardziej soba. Czy myslicie, ze warto mu powiedziec , ze mysle ze mi na nim nie zalezy...czy poprostu obserwowac jak bedzie dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullianna
tzn ze mysle ze jemu na mnie nie zalezy, czy raczej zostawic to tak jak jest i obserwowac co dalej bedzie sie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
A co się ma dziać ? Nie będzie się odzywał i już. Ile jeszcze będziesz pytała o to samo. Czekać chcesz na co ? Aż pan i władca raczy zadzwonić. Przecież Ci ludzie piszą nie ma kontaktu - nie ma związku. Widziałaś kiedyś taki związek na telefon. Jak zadzwoń to lecisz już nie powiem jak kto. Jak ma Cię gdzieś to Ci nic nie pomoże czekanie, rozmowy, tłumaczenie czemu nie rozumiesz prostych komunikatów. A Tobie jak zależy też się nie odzywasz ? No weź pomyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem obserwuj
jesli podczas spotkan jest wszystko fajnie, to nie ma co szukac dziury w calym:) ja np. nie lubie kontaktow via telefon, wiec ograniczam do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _uśmiechnięta_88
a jak rozmawiałaś z nim to co Ci w ogóle powiedział że czemu nie dzwoni, nie pisze..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam w dłuższym związku, rozstaliśmy się, 3 miechy temu wróciliśmy do siebie i też miałam zawsze z tym problem, że jego zawsze trzeba było wyciągać, żeby zadzwonił itp, pisać jeszcze pisał, ale z dzwonieniem był problem. Teraz już 2 dzień się nie odzywa, a wie jak tego nie znoszę, na dodatek obiecał po moich pretensjach 2 dni temu o to, ze na drugi dzień zadzwoni i nie zadzwonił, nie odzywa się nadal, nie odbiera telefonów i miarka się przelewa, bo mam dość ciągłych wymówek. Nie zmienisz go, taki jest i będzie, jeśli autorko chcesz tak dalej żyć i się męczyć to wolna wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×