BRAK KUPKI U NIEMWOLAKA

hej, mamuski moze ktoras miała podobny problem, otoz moj prawie 4miesieczniak karmiony piersia nie robi kupki. wiem ze przy maluszkach karmionych w ten sposob jest to normalne ale teraz czekałam znow tydzien a kupki brak i tak za kazdym razem podaje mu czopka glicerynowego po tym tyg i kupka sie pojawia.rozmawia,łam z pediatra o tym i mowiła ze on tak poprostu ma ze tej kupki tak czesto nie robi.. ale kurde martwi mnie to ze musze ja cały czss wywoływac. moze miała ktoras podobny problem? moze jest cos co powinnam jesc zeby jemu ta kupka ruszyła? juz mu zaczełam podawac jabłuszko przetarte bo myslałam ze moze po tym jabłuszku cos rusz ale nic... prosze tylko o pomocne rady!

up

?? boli go brzych?? jezeli nie to na cholerę wywołujesz??

zacznie jesc normalne jedzenie a nie samo mleko to się ustabilizuje :) ty spróbuj suszonych śliwek może to coś da :) a i nie wywołuj tych kupek co tydzień bo się organizm kompletnie od samoistniego wypróżniania odzwyczaji i bedzie problem :/ wywołuj tylko wtedy gdy dziecko będzie faktycznie miało problem z wypróżnieniem, bo jak czytam twój wpis to mam wrażenie że zmuszasz dziecko chociaż ono nie ma takiej potrzeby

wywołuje bo mi pediatra powiedziała zeby dawac ten czopek po 4 dniu. sama bym nic od siebie nie robiła. nie boli go brzuszek ale kurde tydzien czekac z kazdym razem to strasznie długo. no to nic, skonczy 4msc to zaczne dawac inne rzeczy to moze faktycznie kupka wroci.

A jaka kupka po tym tygodniu jest - chodzi mi o konsystencję? Mocno zbita? Dziecko wkłada wysiłek, żeby ją zrobić? Mój synek też robił kupkę co kilka dni, ale był karmiony mm. Jemu pomagały "ćwiczenia", po prostu kładłam go na przewijaku i podnosiłam zgięte nóżki do góry.

zmień pediatre :/ kurde pierwszy raz słyszę by dziecku karmionym naturalnie pediatra kazał po 4 dniach dawać czopek :/ jak już koniecznie chcesz pomóc to w aptekach sa specjalne syropki i rób ćwiczenia o których dziewczyna wcześniej pisała to zdrowsze niż czopek co kilka dni :/ perystaltyka jelit zupełnie siądzie i za rok będziesz już nie czopek dawać a lewatywe robić :/

nie raczej rzadka... wiec wydaje mi sie ze jest ok, bynajmniej tak lekarka mowi... chciałam sie dowiedziec poprostu czy u kogos tez tak było i czy jest jakis "sposob" zeby robil wiecej tych kupek. uspokaja mnie to ze baczki puszcza cały czas tylko z kazdym dniem jak nie ma kupki to sa bardziej "wonne" i mam wrazenie ze to co mu tam zalega to sie kisi poprostu.

dokładnie tak to jest z tymi czopkami... są też bardzo fajne specjalne masaże dla dzieci, które mają problemy z wypróżnianiem. Podobno pomagają:)

jeśli jest rzadka to bym się nie martwiła:) choć wiem, że to nie jest łatwe. A pediatra rzeczywiście ma dość specyficzne podejście do tematu. Jak będziesz rozszerzać dietę, to oczywiście uważaj na marchewkę, bo można nią nieźle "zakorkować" dzieciątko.

no wlasnie dlatego załozyłam ten watek bo to dawanie czopka wydawało mi sie dziwne. juz mu nie dam wogole, bede czekac az sama przyjdzie. tez mi sie ona dziwna wydaje bo jak dałąm kiedys czopka i nie było kupki to jej mowie o tym a ona na to zeby dac drugiego:/ ale na to bym sie nie odwazyła juz...

dokładnie masaże, świcznia, ewentualnie syropki ale nie czopki :/ czopek to ostateczność!!!

ok dzieki dziewczyny! troche sie uspokoiłam. ale chyba kazdy by sie denerwował jakby jego dziecko robilo tak rzadko kuoke... w szczegolnosci ze wczesniej byla kilka razy dziennie:/

autorko zjedz sobie śliwki suszone, jedz jabłka, Ty zmien diete. Dziecko jak ma 4 mies do daj mu śliwki ze słoiczka czy jabłuszko. Ja karmiłam mm i piersią, też mała kiedyśtydzien nie robiła, mąz nawet poszedl do lekarza zapytac sie co robić. Kazała nic nie robić bo powiedzila że to normalne. Nie u zywaj czopków bo dziecko sie przyzwyczai i potem jużnie zrobi kupki normalnie.

autorko u nas właśnie jak miala ok 4 mies to było tak ze wczesniej po kilka dziennie a potem nagle p0rzez tydzine nic

mój synek ma 2 i pół miesiąca, jest karmiony tylko piersią. Robi kupy raz na 7-9 dni. Najpierw się martwiłam, bo myślałam, że to zaparcia, ale potem doczytałam, że to tzw. trawienie bezresztkowe. Pokarm jest trawiony, nie ma z czego zrobić stolca. Nie daję żadnych czapków. Dziecko czuje się dobrze, nie płacze, brzuszek nie boli. Kupa ma normalną konsystencję. U nas norma to tydzień, na jakimś forum jakaś mama z Kanady pisała, że u nich nawet dwa. Ja się już nie stresuję :)

to bym się cieszyłą że mam taki dobry pokarm, że dziecko cały trawi i wszystko przyswaja...

To nic strasznego rumianek i przejdzie. polecam lekturę http://www.zlotemysli.pl/hutgin,1/koszyk/dodaj-produkt/4660.html