co jest bezpieczniejsze, autobus czy pociag?

w piatek musze byc w miescie oddalonym o ok 250km i zastanawiam sie czym jechac, autobusem w nocy czy pociagiem w dzien musze byc rano ok 7, a pociag jest dzien wczesniej ze bylabym o 22, a nie mam gdzie spac, nocleg w hotelu nie wchodzi w gre autobus zas przyjechalby ok 6:00 ale ja sie cholernie boje jezdzic autobusem nie wiem czemu, zaraz sobie wyobrazam ze kierowca zaspi, albo nie wykreci, jakis deszcz na drodze, albo snieg :(

jak jedziesz do Łodzi to pociąg, możesz przenocować u mnie, a jak do Łodzi nie to autobus

oferma - haha nie, nie jade do lodzi :) pytam, bo mam wrazenie ze to tylko ja taka przerazona siedze nie ma mowy o spaniu, bo siedze i mam oczy jak 5zl, za kazdym razem jak autobus skreca powtarzam sobie w glowie zeby sie nie przewrocil, chora jestem :o kidys tak nie mialam, jechalam keidys autobusem 6godzin i spalam i w dupie mialam, aterz jestem przerazona

pociąg bezpieczniejszy

n o ale jak nie masz gdzie spac to chyba jednak autobus. zadaj sobie pytanie co jest bezpieczniejsze: autobus czy pociag i nocleg na dworcu?:D

ja tez mam troche stracha przed dłuzsza jazda autobusem zwlaszcza w zime, ale nie masz wyjscia

w pociagu nie boje sie spac, zawsze jezdze w dzien wiec nie mysle zeby ktos mnie tam mogl zaatakowac pociag ma wlasne tory wiec jest wlasnie bezpieczniejszy autobus jedzie droga, gdzie sa inne auta, poza tym snieg czy deszcz tez ma wplyw, i kierowca ktory moze usnac albo za pozno zareagowac wyjazd w czwartek a ja teraz siedze i sie zamartwiam :(

a do sklepu po chleb nie boisz się iść? zawsze jakaś cegła na łeb może ci spaść.

jakies 6lat temu jechalam do rodzicow do uk ponad 20godzn autobusem i wtedy sie nie balam ale wiedzialam ze jedziemy po autostradzie a tutaj po polskich drogach to masakra :o eh nie mam wyboru wiec zostaje mi ten nieszczesny autobus

cafe - nie pojawiles sie wczoraj! a czekalam :(

Autobus. Jechałam nim 600km, 12h na drugi koniec Polski, w nocy. I żyję

autobus mniej bezpieczny ale lepiej sie oplaca

tez odkąd zobaczyłam Zachodnie drogi boję się jeździć autobusami czy samochodem

no wlasnie.. za tydzien mam jechac ze szczecina do hannoveru w nocy i tez mam lęk :/ stresuje sie ta podroza, chce poprostu dojechac cala i zdrowa.. co zrobic by pozbyc sie leku i sie nie denerwowac? jakies rady? z gory dzieki

Jak jedziesz to warszawy to ja Cię przenocuje :D A tak poważnie to zawsze może się coś stać, albo cię okradną albo się pociąg / autobus zepsuje :P

no ja wiem ze zawsze:/ ale chyba niemieckie autostrady sa lepsze od polskich drog wiec powinnam byc spokojniejsza pod tym wzgledem;>

jesu...250km. a co mam powiedziec jak jezdze 1600km. autobusem, 25godzin...chcialabym miec takie problemy

nie jade 250 tylko 500

najgorzej jesli okradną cie z ubrania .

ja bym wolała pociąg.chociaz jest droższy niz autobus to bezpieczniejszy i wygodniejszy,no i kibelek jest. w niektórych autobusach nie ma.

jesli zagranicę to lepiej jednak autobusem ze względu na cenę.ja jechałam z Gdanska prawie do Francji,łacznie 19 godzin,masakra ale tanio-zdecydowanie taniej niż by mi to wyszło pociagiem,zresztą takiego połaczenia nie było i trzeba by się było przesiadać w Berlinie. jak to ma być w Polsce i bez przesiadek i twoja kieszeń to wytrzyma to radzę jednak pociągiem.

http://robert-maskejka.pl/pociag-czy-bus/ Chociaż dla mnie zawsze wygrywa pociąg po prostu przyjemniej mi się jedzie, mniejsze odruchy wymiotne etc