szukam osob,ktore wlasnie tyle waza!i rowny start w odchudzanie!

Witam:D Tak jak juz wspomnialam chcialabym sie odchudzic wlasnie t tej wagi ile sie de,albo ile zniesie to organiem!:) Nie sama tylko z kims,kto bedzie tez chcial gubic zbedne kilosy.Chcialabmy ,zebysmy milaly rowny start z tej samej wagi i moze troszke porewalizowaly w pozytywny sposob. Czy znajde choc 1 babeczke co wazy 77 kilo bez wzgledu na wiek.Wiek nie wazny!:P Jesli macie 77 kilko-serdecznie zapraszam!!!!:D

Nie ma chetnych?????????????? Boze moze ja tylko tak duzo waze i sie wyglupilam:P Moze jednak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D

kochana,wazny jest też wzrost,bo 77kg przy wzroście 156 to kilogramy szybciej Ci zlecą na poczatku,natomiast 77kg przy 180 to opornie będzie szło.Taka rywalizacja jest nie do końca uczciwa.Czy musisz rywalizować?

no i to nie jest równy start...he he

jestem na diecie,jak zejde do 77 wówczas sie przyłącze:/ tylko,ze Wy bedziecie wtedy lasencje

Witam! oczywiscie masz racje nie pomyslalam o wzroscie:(Napisalam tak bo odchudzaje sie dziewczymy,ktore maja po 60 kg przy wzroscie np. 170 Ja mam 166 i nie chodzi tu faktycznie o rewalizowanie tylko o zmniejszenie wagi.Samej jest mi ciezko!:(

Kto tu przypadkiem chociaz wpadnie zycze milego dnia :) U mnie waga niestety bez zmiam,ale wiem ,za najwazniejsza jhest cierpliwosc i jestem:D Buziaczki dla przyszlych 77.000

:)

ja też moge ale napisz co jesć i tak dalej : D ja waże 75 kilo przy 165 wieć chętnie

dziewczyny, powiem wam tak: nie stosowałam nigdy diet ale bardzo zwracałam uwagę na zdrowy tryb odżywiania. Jadłam regularnie, małe posiłki ale sycące i wartościowe. Waga prawie wogóle nie spadała. Ostatnio stwierdziłam, że nie będę się męczyć i jak mam ochotę, to jem ciastko, czekoladę albo chipsy. Porzuciłam systematyczność, to nie znaczy że jem dużo. Poprostu jem to, na co mam ochote, nie patrząc na kaloryczność (ale jak wspominałam, nie są to duże porcje). ŻYCIE JEST TERAZ FAJNIEJSZE. Po dwóch tygodniach takiego trybu postanowiłam się zważyć, oczekując kilku dodatkowych kilogramów (z wiadomych względów). A tutaj, ku mojej uciesze: -4,5 kg! Teraz waże nieco ponad 60. Nie wiem jak to się stało, może dlatego, że przestałam wogóle myśleć o tym, że przytyję od każdej rzeczy i zaczęłam delektować się wszystkim, co jem. Jestem mega szczęśliwa! Wszystko zależy od podejścia i od tego, co sobie wpoicie w podświadomość. Jak zmieniłam nastawienie, waga zaczęła spadać. Najważniejsze to umiar! Powodzenia! :)

Stopka od daaaawien dawna nieaktualna!