Ale jestem głupi ... za do jestem taki dumny?

Napisała do mnie dziewczyna, po równo miesiącu nie pisała do mnie, bo zakończyła znajomość! A ja głupi zamiast cieszyć się z tego, byłem chłodny i oschły i powiedziałem, że skoro zakończyła znajomość, to po co się odzywa, byłoby miło jakby uszanowała własną decyzję, bo nic do niej nie czuję i nie widzę szans na przyjaźń. KURWA, jaki jestem głupi.

i co zalujesz teraz ze tak zareagowales?

"K**WA, jaki jestem głupi." Nie dość, że głupi, to jeszcze mięczak.

Tak, mogłem pisać łagodnie i przejmie, a nie tak kretyńsko. Teraz muszę poczekać.

napisz, wyjasnij, obroc w zart jak sie da, a jak nie to okaz skruche ;)

Nie wiem ... w sumie ucieszyłem się, że ona napisała, ale pojawiła się duma i zacząłem przeginać. Teraz muszę liczyć, że ona odpisze i wtedy postaram się z nią porozmawiać. W sumie jak odezwała się po takim czasie, to chyba coś znaczy.

Student, a to Dera napisała?

weź sobie kup szmacianego kota do gryzienia i przestań tyle myśleć

Nie wiem, dzisiaj z Derą nie pisałem. Kur**, gdyby cofnął czas o 45 minut.

dera czy nie dera bo się pogubiłam.

no ładnie, obraziła się bo miesiąc temu urządziłeś kasting na dziewczynę z kafe i poczuła się odrzucona. Chyba że to dera, to wtedy inna sprawa.

Teraz muszę liczyć, że ona odpisze teraz to raczej musisz liczyć, że ona NIE odpisze

To zupełnie inna dziewczyna, z normalnego życia.

jestes nienormalny więc nie możesz wieść normalnego zycia ergo twoja koleżanka nie jest normalna bo jest częścia świata który nie jest normalny. pisz swobodnie do niej bo i tak wszystko jest nienormalne

wiesz, może ona jest taka, że lubi ostrą jazdę i masz pozytywa. Albo cię już skreśliła, wtedy do przodu piersi, do góry nos, los idzie na nas, a my na los. Chyba że to dera, wtedy to inna sprawa.

Zjebałem sprawę.

*z normalnego życia*? A ja niby z jakiego jestem,dziękuje Ci...

JEST DERA JEST ZABAWA

Przepraszam Dera, miałem na myśli, że tamta nie jest z kafeterii. Fajnie, że jesteś. Co tam u Ciebie, kac minął?

o looooooooooooooooooooooool

daj spokój,żałuje że przyjechałam{sory za wszystko}...

Czemu żałujesz? Ja tam się cieszę, że ktoś mnie odwiedził.

nachlałaś się dera ?

Śmieszny, zyebałeś sprawę z tamtą laską to przynajmniej nie zyeb sprawy z Derą

to sie nie powinno zdarzyć i tyle... tel-bez przesady,troche wypiłam...

Dera, dlaczego nie powinno się zdarzyć? Z powodu miejsca gdzie się poznaliście czy co?

A to znowu ten kretyn:O

a był szybki numerek ?! :D

Do niczego nie zaszło, a szkoda, haha.

To nic, ja zostałam obrażona jak odezwałam się po roku. Nie poszłam na kilka spotkań i wyszło na jaw że chciałam się po prostu.. Przyjaźnić, okazało się, ze udaje niewiniątko, jestem taka siaka i owaka - faceci tak mają ;]