Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rfgeghteyjuymk

czy wam faceci tez robia

Polecane posty

Gość rfgeghteyjuymk

awantury o picie piwa? Bo moj to przesadza i nawet od czasu do czasu jak chce wypic piwo to mi awanture robi. wczoraj wypilam 4 piwa , podczas jego nieobecnosci, i przyznalam sie. A dzis mam z tego powodu awanture i caly dzien sie czepia. Dodam ze sam lubi wypic od czasu do czasu. Nie raz konkretnie. Jak mam ochote na piwo to musze sie z tym kryc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz podwójny
problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady :o chociaż mnie samej nie przydarzyło sie wypić więcej niz jedno piwo i pewnie gdybym zaczęła sobie popijać w samotności to też miałabym awanturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgeghteyjuymk
tylko ze ja od czasu do czasu mam ochote. Tak bylo zawsze. I w tym problem. Mam zsoatc abstynentka do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfs
4 piwa? :o Rozumiem, że sama nie widzisz w tym zadnego problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej sobie gdzieś wyjść z mężem i wtedy wypić to piwo razem jak kulturalni ludzie? My tak zawsze robimy, w domu najwyżej po jednym piwku, albo lampka wina, albo drink jakiś :) w towarzystwie jakoś takie picie jest bardziej wytłumaczalne, a picie w samotności niektórzy podciągają pod alkoholizm :o chociaż nie widzę nic bardzo złego w tym że sobie wypijesz raz kiedyś oczywiście jeśli nie opiekujesz sie wtedy dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie nie macie
o czym ze sobą rozmawiać, skoro na piwo idziecie oddzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgeghteyjuymk
nie nie widze. rozlozone w czasie nie zwala z nog. a po drugie od czasu do czasu chyba mozna sobie wypic cos? nie przesadzcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgeghteyjuymk
Lisabet. Problem w tym ze on nie lubi. Nie lubi chodzic na piwo. Bo woli cos mocniejszego. Ja z nim nigdy w pubie nie bylam. Chodzimy, ale na obiadki do restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×