Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alkohohlik

Czy niepijący alkoholik też jest dla was śmieciem bez uczuć?

Polecane posty

Gość usluga z uczuciem
co ty piszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
I każdy z tych co najbardziej krzyczy nie raz zachwalał i polecał np lekarza alkoholika bo był naprawdę godny polecenia.Alkoholik to nie tylko menel z pod sklepu w zasikanych majtach. Alkoholicy niepijący zasługują na największy podziw a nie na potępienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usluga z uczuciem
na podziw?! mam podziwiac alkoholika!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Do usługa z uczuciem Napisane w cydzyslowiu nawiazujac do tematu.W przenośni się swoja prace wykonują z sercem.Ja wiem,ze dla mnie coś jest oczywiste a często nie nadąża się za moim umysłem,ale już zbyt pozna pora bym tłumaczyła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Wiesz ile trzeba mieć w sobie siły by zerwać z nałogiem?Ile silnej woli i samozaparcia?Tak podziwiać za walkę,za wybór dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
potepiac trzeba i to z cala stanowczoscia, zeby osiagnal dno z ktorego bedzie mogl sie odbic, bo inaczej nie wyzdrowieje mowie o takich co pija a tych co nie pija nie podziwiam, bo i dlaczego, dlatego ze sie lecza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Podziwiając Temat o niepijących alkoholikach ... Na jednych kij podziała na innych marchewka wiec to tylko schemat.Potępić można zachowanie ale nie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
to oczywiste, ze zachowanie :) a przyslowiowy kij i marchewka.....po prostu dla kazdego alkoholika , co innego jest dnem, jeden straci tylko prace , a inny musi stracic wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Owszem,ale są i tacy którzy pomimo tego,ze bardzo chcą nie potrafią sami się odbić i co olać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
trzymajac sie tematu , niepijacy alkoholik nie jest zadnym smieciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
alkoholizm to choroba woli , wiec alkoholik moze sobie chciec.... musi zrozumiec , ze jest chory i zaczac sie leczyc dla siebie, nie dla rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Tylko niektórzy są słabsi psychicznie i nałóg wygrywa do tego jak z każdej strony taki słyszy ze jest najgorszy ze dno,spisany na straty to właśnie w to uwierzy i tak się będzie zachowywał myśląc ze mnie i tak już nic nie będzie skoro wszyscy tak mówią to tak jest.Czasem trzeba pomoc w zrozumieniu i wybraniu właściwej drogi,oczywiście nie da się za kogoś leczyć ale można w tym pomoc,a każde uratowane życie to potocznie mówiąc najlepsza inwestycja:) I zgadzam się jak najbardziej. NIEPIJĄCY ALKOHOLIK NIE JEST ŻADNYM ŚMIECIEM BEZ UCZUĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
pomagasz , zyjac wlasnym zyciem :) pomagasz , leczac sie razem z nim , bo choruje cala rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
To oczywiste:)Jeśli ma się w rodzinie. Nie mając również można pomoc,a jeśli nie to chociaż nie przeszkadzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
Aska , nie jestes rodzina i chcesz pomoc alkoholikowi ? w jaki sposob ? przeciez to nie jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym
Wyobraź sobie, droga Asiu, że mam koleżankę alkoholiczkę. Dla mnie samej był to wstrząs bo nieźle się maskowała. Kobieta ma wykształcenie wyższe, jest po weterynarii, więc zgodzę się, że alkoholicy to nie tylko ludzie spod budki z piwem. Nic bym może nie wiedziała o jej alkoholiźmie, gdyby nie to, że któregoś dnia spowodowała wypadek samochodowy, odebrano jej prawo jazdy, straciła pracę. Jej mąż także lekarz weterynarii z przepicia zmarł, krótko przed tym jej wypadkiem samochodowym. Co dalej robiła moja koleżanka ? Postanowiła pójść na terapię. Chodziła na nią regularnie bo jak stwierdziła: "spotkała tam swoich ludzi, którzy ją rozumieją, są tacy jak ona", nic się więcej nie liczyło, ani dzieci zostawione bez opieki, ani nikt spoza kręgu alkoholików. Kiedy ją spotkałam rozmawiała jak w euforii o tych ludziach. I wiesz, co sobie wtedy pomyślałam: alkoholicy są nadwrażliwymi ludźmi, ale na swoim punkcie, jedynie. Niestety nie zasłużyła sobie u mnie na "najwyższy podziw", ponieważ pije dotąd, a te dwa tygodnie terapii w AA, poszły sobie na spacer.I tak jak "często nie nadąża się za twoim umysłem", tak nie nadąża się za "podziwianiem" alkoholika i jego nałogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Podziwiając Jest możliwe,aczkolwiek nie każdy się do tego nadaje ma swoje sprawy życie itd. O czym Nie każda historia kończy się szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym
Historii jest wiele i o wiele więcej kończy się ich nieszczęśliwie niż szczęśliwie. Tak to wygląda niestety. Żeby mieć "siłę" mocować się z tą chorobą trzeba wyruszyć na bitwę z wiatrakami. Idealizujesz niepijących alkoholików, a prawda jest taka, że gdyby było tak dobrze, nie byłoby tak źle. Sama masz pewnie z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
zgadzam sie...alkoholik nie pijacy skupiony jest na sobie i to wlasnie on jest najbardziej z siebie dumny i siebie podziwia Asia chyba nie do konca zdajesz sobie sprawe ze zlozonosci tej choroby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
skoro uwazasz , ze jest mozliwe , to jak zamierzasz pomoc ? podaj chociaz jeden przyklad ,tylko nie pisz , ze bedziesz rozmawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Nie idealizuje,raczej wierze w człowieka. Kazdy zasługuje na szanse. Naszczescie nie mam z tym problemu,ale gdybym miała nie wiem czy znalazła bym tyle w sobie siły. Moja praca wymaga dużo empatii,(choc nie dotyczy tylko alkoholików) ale jest poniekąd powiązana,i jak w sam raz 80 procent historii kończyło się szczęśliwie. Teraz uciekam spać wiec milej nocy.Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Pracuje z trudna młodzieżą,owszem rozmowa zajęcia pomagają naprawdę skutecznie,jeśli z 13nastoletniej zbuntowanej młodocianej prostytutki której w głowie tylko wagary imprezy itd wyrasta fajna licealistka to ja wiem ze warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
Aska, ale to jest zupelnie co innego niz alkoholizm :D i wiem co mowie, bo tez z takimi pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Zdarzają się i nastoletni alkoholicy,narkomani przestępcy itd na sesje do domów terapeutycznych i szpitali psychiatrycznych gdzie są leczeni alkoholicy tez jeździłam wiec coś tam wiem.Wiem tez ze trzeba w nich Wierzyc i nie wolno zabić w nich tej wiary.A teraz już naprawdę idę spać bo nawet literek nie widzę,jak mi się uda odnaleźć jutro wszystkie tematy gdzie pisałam to będzie dobrze.Dobranoc choć powinnam powiedzieć dzień dobry:D pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajac he he
to w takim razie podziwiam Twoja wiare :) i ciekawa jestem, czy wiesz co dzieje sie z nimi po wyjsciu, jak trafiaja do tego samego srodowiska, o to, ile lat pracujesz, nawet nie pytam........🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Alkohollik🖐️ Wiesz,że nie myślę źle o trzeźwych alkoholikach:)ale chciałam nawiązać do czegoś innego... Otóż napisałeś,że od lat nie wszywa się esperalu....Proszę Cie.....człowieku...!!!Wszywa się, wszywa...tyle tylko, że prywatnie.Nawet Lekarz Pierwszego Kontaktu, chętnie da namiary na specjalistę od "wszywek"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Wiejskaopera Może jestem niedoinformowany, w każdym razie wszywki tylko odwlekają osiągniecie dna przez alkoholika (chyba ze ktoś zaszywa się już do końca życia) ale to nie trzeźwienie to tylko niepicie że strachu przed konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy to i wszywki przepijają,najważniejsza jest chęć:) Podziwiając nie pytasz to nie odpowiem,w każdym bądź razie jak ktoś się wypalił w swoim zawodzie to powinien zwolnic miejsce innym:)szczególnie gdy pracuje z ludźmi a nie z towarem:) Tak wiem co się z nimi dzieje,bo to program a nie zamkniecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×