szukam wspomagacza;) odchudzanie i pogaduchy...

Ja kupuje zwykla miete w sklepie lub aptece. to nie jest jakas herbata mietowa, tyulko zwyczajna mieta i co ciekawsze to ziolko mi szalenie smakuje. jak slyszlam o piciu miety to mi sie ciocia Stasia z Klanu kojazyla, a teraz sama uwielbiam ziolka a szczegolnie tymianek i miete, mieta oczywiscie wygrywa,. W rosmanie jest tez dobra mieta z pomarancza z firmy Herbapol. ja pije ok. 5 filizanek dziennie,a le dlatego ze w pracy ciagle musze miec cos cieplego do picia i pilam kawe, a teraz miete. W domu pije mniej. jedna po pracy i po cwiczeniach przed snem

Buła to zaszczyt Cię kopnął, tylko pogratulować takiego gościa, nie każdemu się zdarza :D Ja jakaś szczególną miłością do pizzy nie pałam, ale uwielbiam jeść chipsy :( Wiem to najgorsze chyba z możliwych śmieciowe jedzenie, ale nie umiem omijać obojętnie pólek sklepowych z chipsami. Mi właśnie ostatnio zgasł zapał do wszystkiego... prócz jedzenia:o I trochę się denerwuje czy ten rower przyjdzie taki jak trzeba, zamówiłam wczoraj, napisali, że przesyłka już wysłana. Zobaczymy. Anioł, no to ja mam też takie "wsparcie" chłopaka. Też mi ciągle coś podsuwa:o

Ashley...hej;)Dziewczyny ja to przy Was jak wieloryb,haha.Tez mam problem z brzuchem ale raczej z nadmiarem skory na nim:/ Co do jedzenia to ja akurat spozywam glownie proteiny,kolezanka Aniol odzywia sie zdrowo a reszta nas nie uswiadomila i zniknela;)

Ale wiesz Buła, nie ma co się porównywać, bo ja np. mam tylko 162 cm. I jak tyję, to wszystko idzie w nogi po całości, tyłek i potem jeszcze brzuch i wyglądam bardzo źle, bo nieproporcjonalnie, bo biuścik mam w wersji mini :o

Ja np. przygotowuje i jem dużo sałatek, bardzo lubię kasze, szczególnie gryczaną i często jem ją samą bez żadnych dodatków. Ostatnio nawet odkryłam kotleciki z kaszy gryczanej i były przepyszne. Makarony jem od wielkiego święta. Ryż lubię też z kurczakiem albo z warzywami albo w sałatkach. Ziemniaki też raz od święta. Poza tym dużo jogurtów.

O budowie to w ogole nie wspominajmy;) Ja mam na maxa umiesnione lydki(na obcasach tworzy mi sie normalnie trojkat w przekroju),uda w dolnej czesci tez.Za to gora ud i korpusik to jeden wielki zwal tluszczu(jakims cudem z kawalkiem talii),spore piersi i wielkie lapska niestety:( Takze....nie placz malenka;)

Poza tym jedzac " z glową" mozna zaoszczedzic sporo kasy. ja np. juz nie kupuje wogole wedliny, ktora jest niezdrowa, napakowana sterydami, czesto smierdzi, duzo kosztuje i w lodowce wytrzymuje max 3 dni, bo pozniej staje sie oblesnie klejąca w tesco zawsze jest bardzo duzo promocji na nabial lub na krotkie terminy waznosci. Za serek capri np ktoremu termin konczy sie za dwa dni mozna zaplacic juz 0,99 gr. kefiry, jogurty, tez max do 1 zl., a ja kupuje codziennie na biezaco, nie robie zapasow, wiec mi to pasuje. Na dwie osoby w domu kupic dwa-trzy filety fladry czy halibuta to taki sam koszt jak np. miesa mielonego na spagetti, a o ile lepsza i zdrowsza jest ryba... poza tym ja zawsze wyrzucalam resztki obiadowe, a teraz nawet nie musze wyrzucac bo zjadamy wszystko, albo kupujemy mniej. wczesnieja zamawialam do pracy obiady z firmy cateringowej - koszt jednego yo ok. 13 zl. za ziamniaki, mieso i jakas surowke.... teraz kupuje sobie pieczywo pelnoziarniste, jakis twarozek, saletke z tunczyka przygotowana w domu, kurczaka z pary - o ile taniej...

Warto własnie zainwestowac w urzadzenie do gotowania na parze. ja mam takie za 90 zl., i jest genialne. jak chce przygotowac np. ziemniaczki z marchewka, rybe lub piers z indyka i do tego np. warzywa, to wstawiam wszystko pietrami do naczynia, wlewam wode, ustawiam na 25 - 30 minut, w tym czasie sprzatam, czytam, cwicze i mam gotowy pyszny, zdrowy obiad, bez tluszczu, smazenia. i zaoszczedzam czas:)

witam wszystkich :) ja tez postanowiłam poprawic swoj wyglad tyle ze jestem 2 miesiace po urodzeniu dziecka, karmie piersia wiec mam troche ulatwiona sprawe bo nie na wszystko moge sobie pozwolic :). coddziennie jem to samo otóż: rano kromka chleba razowego z szynka +danio, na obiad piers z kurczaka a na kolacje chleb z twarogiem poltlustym, czasem zjem rosol lub barszcz czerwony. do ego 2xtyg chodze na aerobic i 1xtyg na step. efekty po miesiacu byly juz znaczace. dosc ze mam mniejsza wage niz przed ciaza to cialo super sie ujedrnia :) naprawde dziewczyny polecam i zycze wyrwalosci w waszych dietach. jedna dobra rada: jesli chesz zmniejszyc talie i pozbyc sie boczkow kup hulahop. najtańszy srodek i najbardziej efektywny 20 min dziennie :) buzki

Aniol.dos dla niego..no taa...tylko ja mam jeszcze dwojke do nakarmienia i miesozerce na weekendy;) cora ujdzie bo je te moje parowane rybki i kurczaki ale syn?W zyciu Romana!No i musze gotowac osobny obiados dla niego:) no i ten bol gdy otwieram lodowke a tam same pysznosci...a w sobote moj mnie chce dokarmiac jeszcze i potrafi o 21 robic mi zapiekanki(bo lubie);)Jest dobra strona tego,ze go od pon do pt nie ma;)

Anioł, a czy te dania przygotowane na parze smakują tak samo? Ja lubię smażonego kurczaka. Tak samo mięso mielone smażone. Mogłabym jeść I jeść.

ja osobiscie wole z pary, ale np. jak robie piers z kurczaka czy indyka to przyprawiam dzien wczesniej o odstawiam, albo mocno nacieram przyprawami. Z pary sa delikatniejsze, nie ma tluszczu, ogolnie zdrowsze. poza tym jak smazysz piers w panierce to ile ta bulka i jajco ma kalorii, a jeszcze panierka wchlania tluszc.....

Ja tam lubie te dania z parowaru..tyle,ze to smakuje jak gotowane w wodzie zwyczajnie.Jak wczesniej bylam na dukanie i nic nie solilam tylko przyprawialam ziolami to po pewnym czasie w ogole mi slone nie smakowalo:)

Aniol...czy Twoj mezczyzna zajada te parowane kurczaki?Bo moj to tylko smazone,pieczone i najlepiej kopa ziemniakow;)A chudy jak patyk;)

Dobra;)Przyznac sie co kto ma na obiad:)

No wlaśnie, trochę jednak inne jest to mięso. Ja nie wiem jak się przestawić i zrezygnować z tuczącego, ale pysznego jedzonka:o

Ja mam trochę warzyw w lodówce, które trzeba spożytkować, więc może dziś sałatka z tuńczykiem.

jA WCZORAJ POL PIERSI USMAZYLAM MOJEMU DO TORTILII, A CZESC ZAMARYNOWALAM Z CZOsnkiem, wiec moze dzis to wykorzystam, np. zrobie salatke + kurczak pieczony z ryzem,

Czyli mówicie dziewczyny że "cza" kupić parowar hm myślałam kiedyś o tym ale chyba musiałabym go postawić sobie w pracy. Kurczak ryba warzywa hm może warto ale czy za dwa dni mi się nie znudzi? s_07 2 miesiące po porodzie aerobik? ! dziewczyno masz zapał ! ja przez pierwsze 3 miesiące klęczałam przed obiadem tak wszystko bolało a tu prosze aerobik ! ;) Też bym chciała się zapisać ale u mnie na wiosce nie ma -.-' a poza tym pracując do 18 to chce się spędzić w końcu troche czasu z rodziną.

Ja mysle,ze parowar to fajna sprawa bo zarlo jest zdrowsze,takie 'jedrne' i naprawde mozna sie przyzwyczaic i smakuje:) Zaraz sie zabieram do kurczaczka;)W ogole to zastanawiam sie nad zakupem hula hop...podobno fajne efekty a ja tam krecic lubie;)

hula hop nie jest drogie za zwykłe max 6 zł no chyba że chcesz jakies takie niewiadomo jakie słyszałam że najlepiej kupić tańsze i nasypać do niego troche kaszy albo ryżu , grochu i niby daje lepsze efekty ;) ja mam hula hop niestety podpiera ściane i odział się kurzem moze najwyższy czas to zmienić hihi ;)

Mowisz,ze to zwykle jest ok jak czyms je wypelnie?To kupie chyba takie;)

ja mam wsypane 3 łyżki ryżu możesz wsypać więcej lub mniej zależy od upodobań ciężkości ;)

A ja nie umiem krecic hula-kop........

to musisz probować aż się nauczysz ;) probuj, probuj, probuj aż ci wyjdzie , ja niestety zakończyłąm na 2 probuj :D ale reaktywuje się od jutra ! Dobra dziewczynki ja na dziś pisanie kończę, powoli kończę też prace no i obowiązkowo później musze kupić tą mięte i do domku ;) DO przeczytania jutro ;)

nie było mnie bo pracuję popołudniu , jak tam samopoczucie trzymacie się ? bo ja dziś rewelacji nie było zjadłam kanapki z kurczakiem , rybę wędzoną i kubek rosołu , zaleta że nie zjadłam słodyczy i piję wode mineralną.Może jutro będzie lepiej

i zapadła niezręczna cisza... Ja właśnie jestem po "obiedzie" pyszną sałatkę sobie zrobiłam mix sałat, papryka, ogórek i to polane sosem vinegrett sok z połowy cytryny troszke musztardy zioła prowansalskie i czosnek troche oliwy . pycha !!! Buła co ty jadasz w pierwszej fazie tego dukana? Kiedyś próbowałam ale nie bardzo wiedziałam co tam można jeść i szybko się zniechęciłam. Ogólne zasady znam :białko. Ale co fajnego można jeść podaj jakieś produkty i których firm bo na niektórych jest napisane że 0% tłuszczu, 0% cukru a jak przyjdzie co do czego i się człowiek wczyta co tam faktycznie jest to wychodzi że mnóstwo cukru i tłuszczu a białka tyle co kot napłakał.

Z tym topikiem, to jak z silną wolą na odchudzanie... Najczęściej słomiany zapał... A jeszcze jak się trafią jacyś goście, których trzeba nakarmić...

Ja wczoraj pierwszy raz od pierwszego stycznia nie cwiczylam.... Wrocilam po pracy, wzielam szybki prysznic na odswierzenie i jak usnelam, to wstalam dopiero dzis o 6 rano.... Spalam 12 godzin. Czuje sie wypoczeta, ale musze dzis zrobic 2 razy tyle cwiczen co codziennie. rano zmierzylam obwod brzucha i mam w najszerszym miejscu 83 cm, a jak zaczynalam te 27 dni temu to mialam 89 cm

a możesz zdradzić Aniele co to za ćwiczenia??