Czy są tu mamy które mogą mi pomóc:(? blagam o pomoc:(

witam blagam o podarowanie mi i mojemu 18 miesiecznemu synkowi czegos do jedzenia, nie chce pieniedzy , chce cos do jedzenia jesli ktos moze to prosze o wyslanie paczki z zywnoscia moga byc produkty z banku zywnosci obojetnie co, prosze o nie pisanie komentarzy ze stac mnie na internet bo wcale nie musze pisac od siebie z komputera, najbardziej potrzebuje pieczywo - chleb bulki, cokolwiek , cos do chleba i mleko, mydelko dla dzieci , pampersy tez ale to wiem ze wiekszy wydatek dlatego rozumiem jesli kogos nie stac, prosze ludzi ktorzy moga pomoc z dobrego serca i przykrych komentarzy nie potrzebuje bo mam wystarczajaco zmartwien. jestesmy z krakowa pozdrawam i dziekujemy.

Napisz coś o swojej sytuacji.

Że masz taką a nie inną sytuację??

Kobieto,Ty do Mopsu pędź,do Caritasu,bo zanim paczki dotrą..

ja chetnie pomoge ale nie stety nie za duzo bo sama mam marnie ale mysle ze jak wiecej osob pomoze to bedziedobrze:)

Pomóc Ci za bardzo nie mogę,ale mogę Ci doradzić. Zabłocie 20 lok.22- bank żywności w Krakowie-idź do nich. Pieczywa to nie ma sensu wysyłać,bo dojdzie czerstwe-chyba,że pieczywo chrupkie. Są stołówki dla bezdomnych-koleżanka w takiej pracuje-wydają obiady także ludziom w ciężkiej sytuacji-opowiada,że często przychodzą właśnie matki z małymi dziećmi-czasami coś zapłacą symbolicznie,ale jak nie mają,to głodnych na ulicę nie wygonią. Idź do mopsu-przedstaw swoją sytuację-wystawią Ci od ręki zaświadczenie i będziesz mogła z tym iść do caritasu po żywność. Poza tym złóż o jakiś zasiłek, szukaj pracy-np. jako opiekunka do dziecka-wtedy będziesz mogła jednocześnie pilnować swoje dziecko i będą z tego pieniądze. A co jest przyczyną takiej sytuacji? Gdzie jest ojciec dziecka? Dziadkowie?

rozstalam sie z mezem zle traktowal synka ciagle krzyczal , awantury o byle co na dodtaek nie pracowal, wynajelismy z synkiem pokoj u starszej kobiety w domu i place za niego razem z mediami do 500 zł siostra tylko wieczorami moze mi przypilniowac synka wtedy 4 godz dziennie sprzatam przychodnie i mam za to 600 zł miesiecznie za 100 zł trudno wyzyc caly miesiac, maz nic sie nie interesuje to bydlak.. zanim bede dostawac alimenty chwile potrwa (rozprway w sadzie itd) a ja na najblizsze dni i tygodnie czarno to widze :( zostalo mi ok 15 pampersow i niewiem co za kilka dni dziecku na pupcie zaloze:( rodziny nie mam..

dala ogloszenie na opiekunke ale od miesiaca zero odezwu, nie jest tak latwo , matki wola opiekunki porfesjonalne i bez dziecka:(

od strony meza nie interesuja sie ani mna ani wnukiem a ja wychowywalam sie w rodzinie zastepczej

18 miesieczniaka mozna uczyc juz na nocnik tak mi sie wydaje a bylas w mopsie? nie masz zasilku rodzinnego? powinnas miec 68 zl zawsze to troche wiecej pozatym powinnas pisac o zapomoge i dozywianie

zaloz profil na niania.pl duzo mam szuka niani z wlasnym dzieckiem raz ze moga zaoferowac nizsza stawke, a dwa ze ich dziecko bedzie mialo kontakt z drugim maluchem nie poddawaj sie, idz do kosciola, do mopsu powinni pomoc

Może to głupie, ale... jeśli masz w pobliżu jakiś hipermarket w którym sami pieką pieczywo zapytaj co robią z tym co się nie sprzeda na koniec dnia - to nie wstyd. Np. w Żorach w Auchanie niesprzedane pieczywo jest wystawiane na zewnątrz następnego dnia rankiem przed otwarciem sklepu - z poprzedniego dnia nie jest jest przecież stare. Wiem to, bo akurat moja sąsiadka co świt pędzi tam do Auchana i pazerna wybiera co się da DLA SWOICH KACZEK I GĘSI zamiast zostawić potrzebującym ludziom. Albo zapytaj poprostu w pobliskiej piekarni, myślę, że na świecie nie ma aż tylu złych ludzi by np. na koniec dnia nie mogli by ci dać bochenka nieprzedanego chleba.

podaj nr tel lub adres

mozna na nocnik ale jedno korzystaja z nocnika majac rok a inne 3 lata nie zmusze go przeciez zeby robil na nocniku jak nieumie jeszcze.. dzieki za dbre rady

Woronicza 10 Krakowska Misjonarska Łokietka w Krakowie jest wiele jadłodajni dla ubogich. Jest kilkanaście przytulisk i schronisk dla ubogich. Udaj się tam. Dziennie w Krakowie wydają kilkaset posiłków.

no tak ale chodzilo mi o to ze mozna sprobowac a co do mopsu to pisalas te podania o zasilki? masz ten zasilek rodzinny? bylas pytac o dozywianie bo slyszalam ze oni oferuja obiady i moglabys tam chodzic z dzieckiem

Ja opiekowałam się dzieckiem mając syna wiec nie jest powiedziane że wolą bez dziecka A co do pomocy to idź do mopsu oni Ci pomogą Poza tym jako samotna matka dziecko Ci prędzej wezmą do żłobka byś mogła pracować Tu na kafeteri takie prośby są różnie odbierane

Możesz udać się do schroniska dla samotnych matek. Można tam trochę pomieszkać,aż uda Ci się załatwić alimenty. Tam też pomogą Ci znaleźć pracę,pokierują gdzie się udać po doraźną pomoc.

Miejsca gdzie możesz zamieszkać,żeby nie płacić czynszu-Krakowiaków 46, Przybyszewskiego 39. Są też inne miejsca dla matek z dziećmi-sprawdź sobie w googlach. Kraków to duże miasto,które oferuje pomoc dla ubogich. Więcej uzyskasz idąc tam,niż pisząc tu.

ona chyba juz poszla

kurcze a adres jakis ! no a gdzie te pampersy wyslac???daj znac to wysle jakas paczke tylko troche potrwa bo za granica mieszkam ale w weekend moge wyslac.moj mail zuczek_e@interia.pl

a to gnoj zeby wlasne dziecko zostawic!!!

napisz adres na: postaram ci coś wysłać. martunia_24@o2.pl

napisz mi adres raly80@wp.pl