Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratowa ma pretensje a ja nic

Bratowa ma pretensje ze rodzice mi bardziej pomagaja? Co powinnam zrobic?

Polecane posty

Gość bratowa ma pretensje a ja nic

Bratowa ma pretensje! Nie wiem co powinnam jej zrobic? Brat i bratowa mieszkaja w drugiej polowie domu blizniaka. Maja troje dzieci. Dwoch chlopcow i jedna dziewczynke i musza placic za wszystkie rachunki, gaz, prad, woda. Natomiast ja samotnie wychowuje syna i mieszkam z rodzicami i najstarszym bratem. Ode mnie rodzice nie wymagaja bym cokolwiek placila. Mam 700 zlotych alimentow. Zarabiam 1500 zlotych miesiecznie, oprocz tego rodzice dali mi trzy lokale ktore wynajmuje. I bratowa ma oto do mnie pretensje, myslicie ze slusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli masz 2200 miesięcznie do tego czynsze z 3 lokali, nic nie płacisz i się dziwisz że ma pretensje mając 3 dzieci i opłacając wszystko???? ja jej się nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
i ma racje. Ale to nie ty jesteś tu winna tylko twoi rodzice który cie faworyzują albo robią to z litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IANA@
do ciebie? a za co? może raczej brat powinien porozmawiac z rodzicami? kocham bratowe... najlepiej sie czyją w roli klina w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt macie racje nie do niej a do rodziców powinna mieć pretensje ale te pretensje są jak najbardziej słuszne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratowa ma pretensje a ja nic
No wlasnie! Bratowa ma trojke dzieci ktore juz chodzi do szkoly i zerowki, nie pracuje bo tam pieniadze zarabia moj brat ja w to nie wnikam. Ale czemu ma do mnie pretensje, ja chcialam dac rodzicom jakies pieniadze ale ojciec powiedzial zebym dala sobie spokoj, mimo tego ze moj brat ktory mieszka w tej samej czesci co rodzice daje symboliczne 300 zlotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś córunia tatusia i tego nie zmienisz :/ ale uważam że powinnaś spróbować coś z tym zrobić i rodzicom zasugerować że mogliby i tamtym pomóc bo to coś nie halo a swoją drogą ciekawa jestem co ty robisz z tą kasą skoro na nic nie musisz wydawać bo pewnie jedzonko też u rodziców :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty laska ale
Ty jestes pazerna ogolnie wspolczuje bratowej i jej mezowi, zapewne jej maz to taka ciapka, co go rodzice zawsze wykorzystywali, zapewne mniej kochali, on o tym wie, i teraz boi sie powiedziec cokolwiek, boi sie, ze jak cos powie to rodzice jeszcze bardziej sie od niego odsuna a wie, ze zawsze byl na koncu jezeli chodzi o milosc Jezeli wiesz, ze im sie srednio powodzi, a zapewne im latwo nie jest jezeli maja 3 dzieci i nie jestes zachlanna i pazerna, to moze powinnas porozmawiac z rodzicami, chyba najbardziej fair byloby jak w sytuacji gdy rodzice maja 3 lokale i 3 dzieci, kazde z nich dostalo po jednym lokalu ja sie bratowej nie dziwie, pewnie z tego powodu ma niezle jazdy z mezem w domu, a Ty co robisz wzamian dla rodzicow??? gotujesz im? pewnie nie i pewnie jeszcze masz gotowy i za free obiadek pod nos codziennie, bratowa ma 3 dzieci, pewnie gotuje sama i sama robi zakupy do tego pewnie Twoja ukochana mamusia faworyzuje Twoje dziecko, ono dostaje prezencki i usmiechy a tamte.... ogolnie wspolczuje bratowej, Rodzice tez nie lepsi, tylko im nakopac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratowa ma pretensje a ja nic
Owszem jest coreczka tatusia! ale tamtemu bratu bardzo pomogl, oddal mu polowe domu w prezencie slubnym rodzice kupili im nowe meble i zrobili tam calkowity remont. moze zdziwi was to pytanie ale czy bratowej jeszcze malo? brat ktory mieszka w tej samej polowie domu co ja nie ma do mnie pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty laska ale
a ten dom w ktorym mieszkaja rodzice to juz pewnie dla Ciebie zapisany??? a teraz napisz co Ty dostalas od rodzicow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty laska, ale nie wymyślaj może co? 300 zl to naprawde symbolicznie, bratową odeślij niech rozwiąże problem z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhgelika
Mam podobna sytuacje, jestem wlasnie taka bratowa :( Maz sie nie wychyla ale go to boli, nie chce klotni z rodzicami, przez nascie lat mieli slaby z nim kontakt, maz chcial miec dobry, zaczal do nich wiecej dzwonic, ale rodzice go nadal olewaja. I nie chodzi o pieniadze ale o dobre slowa i odwiedziny, ktorych my nigdy nie mielismy. Jak dzwonia do siebie raz na tydzien to rozmowa trwa 5 minut, zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odpowiedziałaś mi autorko na pytanie co ty z tą kasą robisz i kto jedzonko kupuje i gotuje :P pewnie na fryzjera, kosmetyczke i ciuchy wydajesz no i na dziecko mam nadzieję a utrzymanie was łącznie z jedzeniem to rodzice :/ i dobrze ktoś napisał że pewnie ta druga połowa domu już jest na ciebie zapisana ehhhh i pewnie z dzieckiem ci siedzą jak w pracy jesteś a bratowa nie pracuje bo między innymi nie ma z kim zostawić dzieci :/ jakbyś wyszła za mąż to też byś pewnie dostała od nich prezent ślubny i to lepszy niż połowa domu bo pewnie mieszkanko by wam kupili i je urządzili a może i samochód dorzucili :/ trochę empati kobieto!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty laska ale
autorka chyba mysli ze jej napiszemy ze ma bratowa zjechac na prawo i lewo najpier kochana wyjasnij nam tutaj sytuacje i odpowiedz na pytania jakbym to ja byla taka bratowa tez by mnie krew zalewala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhgelika
moja tesciowa jak jej powiedzialam, ze moze przyjedzie jak sie maly urodzi to ja szybciej wroce do pracy, chociaz tak na miesiac, pozniej moja mama by przyjechala to mi powiedziala "to sie jeszcze zobaczy" no i przyjechala, na cale 2 dni, pozniej wrocila do domku zajmowac sie coreczk,a jej mezem i swoja ukochana wnusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anhgelika jakbym czytała o sobie :D:D:D dokładnie o kase nie chodzi ale o gesty :) przykład z zycia wzięty: przyjeźdzamy z mężem i dziećmi do teściów (max 2 razy w roku bo to drugi koniec polski), wykończeni 9 godzinami w pociągu i dostajemy obiad wczorajszą pomidorówkę :/ 2 dni później przyjechać ma przyszły mąż ich córuni który jest u nich co weekend i co na stole lądują ulubione potrawy "zięcia", zawsze jakieś ciasto i sałatka na kolację z wędlinkami :/ drugi przykład we wrześniu zapraszałam teściów na święta teściowa powiedziała że przyjedzie, teść że nie da rady bo w święta musi być w pracy (faktycznie ma taką prace że musi), ale teściowa na bank będzie 3 dni przed świętami teściowa dzwoni że nie przyjedzie bo przyszła synowa z synkiem się zapowiedzieli na święta :/ 3 dni przed a ja 3 miesiące przed ale oczywiście oni wygrali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratowa ma pretensje a ja nic
Ja mieszkam z matka, ojcem i bratem oraz ze swoim dzieckiem w jednej polowie domu. Ten dom ma byc podzielony miedzy mna i moim najstarszym bratem. Jeden brat ma jedna polowke domu, a ja ze swoim bratem bedziemy mieli ten dom po polowie. Bratowa jest rowniez zla na mojego drugiego brata ktory mnie bardziej pomaga niz im. Brat ktory ze mna mieszka jest chrzestnym mojego dziecka, natomiast, bratowa juz nie poprosila brata meza na chrzestnego tylko chrzestnych wziela ze swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maci
ach kocham bratowe, ostatnio zajechaliśmy z mężem i synem na obiad do rodziców i była też bratowa z 2 swoich dzieci. Babcia się szarpnęła a nie robi tego często :) i dała każdemu wnukowi 50 zł na co bratowa że mojemu synowi nie powinna dawać bo my mamy więcej pieniędzy niż ona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa kartka papieru
Nie przejmuj sie bratowa,skoro cos jej nie pasuje to niech sie wyprowadzi,rodzice zawsze beda blizej z corka niz z synowa czy z synem,bo wiadomo ze teraz ich synem synowa rzadzi.Ja tam bym sie w ogoloe tym nie przejmowala,najwyzej jak bedzie sie Ciebie czepiac to powiedz jej,zeby swoje zale skierowala do Twoich rodzicow a swoich tesciow i z nimi niech gada na ten temat,bo to pzreciez ich decyzja i ich dom :) I ciekawa jestem czy wtedy bedzie taka chojraczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhgelika
:P:P:P:P: hehehe, takie smieszne ze az tragiczne, podobnie jak u nas :( ja swoich nawet na swieta nie zapraszam juz, kiedys mowie do meza, zaprosmy ich zaprosmy, on mysli, ze oni go tak kochaja i przyjada, ja mu mowie, zobaczysz i tak nie przyjada, oni coreczki samej (zreszta sierota 37 lat i nadal nie umie gotowac, bo nie musi...) na swieta nie zostawia i nie przyjechali przyklady mozna mnozyc, jak przyjechalismy w poprzednie swieta w 1 dzien swiat okolo 15 to sie okazalo ze oni wlasnie zjedli (ich coreczka sie wygadala-podeszlam ja :), ze zjedli barszczy z uszkami i pieczen, ale ukochana tesciowa nagotowala nam zupki na kostce z kury - warzywnej :) pozniej byla herbatka (widzialam, ze w spizarni maja cista i owoce, ale nic nie wystawila, ja mam siebie gdzies ale chociaz mojemu synowi mogla cos dac na nowe mieszkanie nic nie dostalismy, nic, corce dali pol domu i remont, ale nie o kase chodzi, na to akurat nie narzekam, sami pracujemy to mamy, ich corka nie pracuje i cala rodzina na nia robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeroki ekran
podejrzewam, ze to prowo autorko ile pieniedzy na czysto masz z wynajmu lokali? jest roznica pomiedzy 800zl a 2000zl Poza tym nie wiadomo ile zarabia brat, jezeli 4000 zl to tez jest roznica, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhgelika
ale co Wy macie do tej bratowej? uwazacie, ze sytuacja jest fair dla kazdej ze stron? jestem ciekawa jak bedzie jak rodzice beda lezec w lozkach ze starosci, czy ukochana coreczka bedzie kolo nich latac, gotowac i przewracac z boku na bok bo maja odlezyny, czy da lapowe na lekarze, ide o zaklad, ze wtedy bratowa wiecej im pomoze nic ta ich ukochana corunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhgelika
noo wlasnie ciekawe jestesmy ile zarabia brat bo jak 10 000 to zmienia sytuacje autorko wyjasnij wszystko ze szczegolami to wtedy pomozemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrakamilka
Ale glupia ta Twoja bratowa, raczej to Twoj brat moglby miec jakies roszczenia i to do rodzicow jesli w ogole:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes glupia
autorko, malo Ci ... i jeszcze jak ladnie napisalas, co masz jej "zrobic" zabij ja, masz kase, kup gun i ja zabij, bedziesz miec problem z glowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakupoholiczkowamama
i tutaj kazdy z nas powinien sobie odpowiedziec na pytanie jak nalezy traktowac dzieci, po rowno czy pomagac tylko jednemu? Czy pomagac temu biedniejszemu? a drugie dziecko olewac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggdagadadgadg
głupia jesteś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka widoczne nie widzi nic złego w byciu holowanym przez życie przez swoich rodziców. Założę się, że jak jej rodzice dożyją też holować będą też jej dziecko. Sama jestem taką bratową, i szczerze mówiąc mam gdzieś czy utrzymują moją szwagierkę. Chodzi mi tylko i wyłącznie o mojego syna. On od teściów dostanie batonika, zaś syn szwagierki zabawki, ubranka itp. itd. Jemu teściowa urządza huczne przyjęcia z okazji urodzin, imienin, zaś mojemu synowi nawet kawałek ciasta nie przyniesie w jego urodziny. Ciekawe jak by autorka się czuła, gdyby jej dziecko było pomijane bo jego rodzice radzą sobie w życiu, to i ono pewnie też będzie. A założę się też, że partycypować w remontach domu i jego otoczenia autorka też nie musi, bo rodzice wpierw wyciągają ręce po pieniądze do brata i bratowej. Bo ona biedna i samotna, a na miesięczne utrzymanie na głowę pewnie jej wychodzi więcej niż bratowej. :-;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Murarka
A wiecie co mnie wku r w i a ???? Właśnie takie żale czy bratowej, czy szwagra!!! Jakim prawej żalą się na obcych ludzi??? To chyba logiczne że jak rodzice mają do wyboru dać swojej córce a żonie brata to dadzą swojemu dziecku!!! A jak bratowej tak źle to niech wyciąga rękę do swoich rodziców!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wiecie co mnie wkurza????
To że wszystkie odpisujecie na wyssaną z palca historyjkę która jest tak prosto skontruowana że tylko bardzo śpiąca kobieta nie zauważy że to prowokacja. Tam gdzie ewidentnie widać czarno na białym a mimo to autor tekstu zadaje pytanie jak dla przedszkolaka czy to "grzecznie czy nie grzecznie" a wy na to jeszcze odpisujecie to aż się w głowie kręci. I mnie czasem uda się wejśc na takie debilne topici ale po przeczytaniu odrazu mi świta....dlaczego wam nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×