Zauroczyłam się w moim profesorze :(

Przystojny, inteligentny, dowcipny... Każdej się podoba, co 2 się w nim buja :( Jestem zawsze przygotowana na zajęciach (akurat mamy z NIM ćwiczenia, moja grupa, czyli 10 osob) i wykłady, na których siedzę w 1 rzędzie i uważnie słucham, a jeszcze uważniej się w niego wgapiam :( Wiem, że to żałosne. Mam faceta, który od czasu zobaczenia mojego profesora już mnie nie pociąga... :( wiem, że nie mam szans. Nie mam modelowej figury, uroda raczej przeciętna, wiedza średnia. Jestem najlepsza w mojej grupie, Profesor nawet nazwał mnie "jedną z najinteligentniejszych na roku" (puls przyspieszył chyba 10 krotnie!)... I nie wiem jak dać sobie z tym radę...

oj tam, przesadzasz, tez kiedyś miaąłm fantazje o tkaim jednym doktorku ;) ale to sa tlyko fantazje, przejdzie ci, semsetr sie skonczy i zauroczenie sie skonczy :)

Od października? :( Codziennie o nim myślę, marzę...

wzdychasz do własnych urojeń :) minei semestr zapomnisz

Mam 77 lat, studiuję na Uniwersytecie III wieku, Profesor ma lat około 40, boję się że nie mam u niego szans :(

Strasznie śmieszne. Mam 21 lat.

przejdzie Ci jak zakochasz sie w koledze:p