Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozczarowana na maksa

Mój facet jeździ na wakacje, narty itp z kumplami nie ze mna

Polecane posty

Gość Rozczarowana na maksa

Spotykamy się już 10 lat. Byliśmy parę razy na wakacjach razem, ale nie zdażyło się to częściej niż raz na 2 lata, czasem 3. Sam nigdy nie zaproponował wakacji, zawsze to była moja inicjatywa. Ja wszystko załatwiałam, oczywiście płaciłam za siebie, łącznie z kieszonkowym. Nigdy nie zaprosił mnie nigdzie nawet na weekend. Wiecznie nie ma kasy, nawet na kino dla siebie. Z kumplami wyjeżdza kilka razy w roku. W dodatku okłamuje mnie, że jeździ do pracy zagranicę. Powiedziałam dość. I się z nim wczoraj rozstałam. Nie chcę go widzieć, skoro dla niego tak mało znaczę. A może przesadzam? I te wyjazdy z kumplami są ok? Tylko mnie to tak boli, że mi nigdy nic nie zaproponował, żadnej niespodzianki 10 lat. Teraz był w Alpach. Ja mu 10 lat mówiłam, że marzę by wyjechać na narty w Alpy. I pojechał.. Z kumplami. A mi powiedział, że jedzie do siostry. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
Dzięki za odzew... Jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie normalnego chlopa
ka, tego kwiatu pol swiata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
dziewczyno Ty z nim jesteś 10 lat i dopiero teraz się obudziłaś???! szok.. nie szkoda Ci zmarnowanego czasu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
szkoda, teraz juz nikt mnie nie chce, bo jestem za stara. Nie umiałam tego skończyć. Gdy próbowałam przychodził z kwiatami, przepraszał, błagał itd. Zmarnowałam sobie życie... Szkoda, że jestem taka uczuciowa i tak przywiązuję się do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
dam sobie rękę uciąć, że tym razem będzie tak samo... no ale jak to mówią 'jak sobie pościelisz tak się wyśpisz", ja Ci naprawdę współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
Wiem, czuję się jak w zaczarowanym kole. Mam coraz większą depresję, nie cieszy mnie już nic, nawet żyć mi się nie chce. Czemu faceci tacy są? Jak można być takim człowiekiem? Czemu on to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
Powiedział mi, że nie umiem się cieszyć z szczęściem i że żaden z jego kumpli nie rozumie o co ja mam pretensje. Ich żony nie mają nic przeciwko temu by sobie razem wyjeżdżali tylko ja mam z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
Zadajesz złe pytania, powinnaś zacząć od ''dlaczego tak długo daję się oszukiwać i olewać?'' sama go nauczyłaś, że mu wszystko wybaczysz to on ze tego korzysta, proste... tylu jest fajnych facetów n świecie, no ale ja wiem wiem przecież Ty go kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno odejdz od niego
i skup sie na sobie, zajmij sie swoim rozwojem zakoncz to jak najszybciej, moze z pomoca psychologa poczytaj o toksycznych zwiazkach i blednym kole beznadziejnie-miodowy miesiac-beznadziejnie i tak bez konca niewazne ile masz lat, za oknem jest inny swiat i zawsze mozesz kogos poznac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babo nie
jestes wcale wrazliwsza od innych kobiet .Inne sa madrzejsze od ciebie i tyle .i co zmarnowalas ? Hej ile masz lat 80+ .Tak piszesz .Zmarnowalas zycie !!! Puknij sie w glowe laska .Najwyzej stracilas troche lat i tyle .Ocknij sie spiaca krolewno i zacznij zyc dla siebie a nie dla facetow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
To jest jak nałóg, nie umiem sobie poradzić. Boję się, że kiedyś przez to sobie coś zrobię. Czasem myślałam, by podciąć sobie żyły. Nie wiem czy tu psycholog pomoże, musiałabym chyba przesiedzieć u psychologa parę tygodni non stop. Ciągle słyszę, że sama sobie zapracowałam na to jak on mnie traktuje, że jestem chora, że mu zazdroszczę itp. Ja chciałam tylko normalnego życia, które razem stworzymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jjilkhbbu
zajrzyj tam: www.niebieskalinia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno odejdz od niego
Autorko nie obwiniaj sie i skup sie na tym jak mozesz wjsc z depresji, teraz Ty jestes najwazniejsza i pamietaj, ze facet, ktory sciaga Cie w dol nie jest nic wart, nie tak wyglada prawdziwe uczucie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no chwileczkę
on ma prawo wyjeżdżać z kumplami, tak samo jak ty możesz, a nawet powinnaś wyjechać gdzieś z koleżankami, bez faceta ALE! 1. nie może cię okłamywać, że jedzie do pracy za granicę, kiedy naprawdę bawi się z kumplami 2. powinien wyjeżdżać równie często, jeśli nie częściej, z tobą, co z kumplami ale zastanówmy się, dlaczego on boi się tobie powiedzieć o wyprawie z kolegami tak bardzo, że kłamie? jest debilem, chamem i maniakalnym kłamcą? to co ty z nim robiłaś 10 lat? czy może wie, że naskoczysz na niego i zrobisz taką awanturę, że odechce mu się żyć? i drugie pytanie - dlaczego on nie chce wyjeżdżać z tobą? jesteś w jego oczach nudna? nie macie żadnych wspólnych sposobów na spędzanie wolnego czasu? czy może on z tymi kumplami po prostu jeździ podrywać panienki, bo tobą już się znudził, albo nie wyrósł jeszcze z czasów młodości i wiecznych szaleństw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
Gdyby to był wyjazd jeden na parę lat czy jeden w roku. On jeździ po całej Europie a naprawdę nie ma kasy. My jak się spotykamy to prawie cały czas siedzimy w domu, bo on nie ma na bilet do kina, teatru, na basen, bilard.. cokolwiek. Kiedyś ja mu często stawiałam jakieś wyjście ale mam dość sponsorowania go, bo on ma wieczne problemy finansowe. Przed kumplami gra. Nikt nie wie jak duże ma problemy finansowe. Na pierwszy wyjazd z kumplami do Brukseli ja mu pożyczyłam całą swoją pensję. Ale mam już dośc tego, że nie ma dla mnie nawet na prezent urodzinowy a jak zdobędzie już jakąś kasę to chce się pokazać przed kumplami i z nimi jedzie, by nie pomysleli, że jest gorszy. Ze mną nie jeździ bo ze mną się nie napije. On miał spore problemy alkoholowe i przy mnie już prawie nie pije. Z nimi może robić co chce bo ja go nie kontroluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez byl sam
Ponad miesiac w meksyku.Wszyscy krecili glowa z niedowierzaniem,ze pojechal ale zapytal zanim wize zaczal zalatwiac przeciez mu nie zabronie.Wiedzialam,ze to wyjazd z kumplami i on o nim marzy To bylo raz A tak to razem jezdzimy Gdyby chcial znowu pojechac to nie mam nic przeciw jezeli razem pozniej tez wyjedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no chwileczkę
czyli ty niechcący, z dobrego serca, weszłaś w rolę mamuśki "masz problem z alkoholem, nie pij, nie wydawaj tylu pieniędzy, nie spotykaj się tak często z kumplami", a on nie dorósł jeszcze do stabilizacji, założenia rodziny, oszczędnego życia i odpowiedzialności za kogoś innego niż on sam, a twoje dobre rady i słuszne pretensje odbiera jako nudne marudzenie głupiej sztywniary, która chce mu tylko psuć zabawę i marnować życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ty głupia Babo (tak, inaczej napisać nie mogę.) Kiedy sobie uświadomisz że życie nie polega tylko na związku z facetem. Dałaś się wykorzystywać przez 10 lat i teraz zamiast się cieszyć że na oczy wreszcie przejrzałaś to wielka rozpacz i depresja. Teraz to jest moment na korzystanie z życia! Podróżowanie po świecie i bawienie się, samorealizacje! Masz wreszcie mnóstwo czasu na swoje pasje! Wykorzystaj to i ciesz się że po takim czasie powiedziałaś koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
Chętnie bym wyjechała i to najlepiej zaraz. Tylko nie mam z kim. Sama się nie zdecyduję, lubię towarzystwo, a nie chcę sie wkręcać w jakieś pary na doczepkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakiejś koleżanki na wyjazd zabrać nie możesz. Czyżby w Twoich kręgach panowało przekonanie że baby to tylko do kuchnia, a same to broń Boże nigdzie nie puszczać? Możesz zając się czymś na miejscu. Zapisać się na jakieś kursy, rozwijać swoje pasje. świat na facetach się nie kończy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno odejdz od niego
jest strona gdzie mozesz sobie znalezc wspoltowarzysza podrozy, zreszta niejedna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja mogę trochę nie na tema
nie ma kasy na ciebie. Moim zdaniem to egoista i chytrus. Nie chce się z tobą dzielić forsą. Kopnij go w dupę. Szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno odejdz od niego
m.in. forum gazety, podroze zapisz sie na kurs jezykowy, fitness, wyciagnij kolezanke na miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
Mam koleżanki, ale dzisiaj jest taki świat zabiegany. Urlopów nie dają, każda ma jeden 2-tygodniowy urlop to wyjeżdża z mężem. Poza tym mają małe dzieci. Nieraz próbowałam którąś namówić. A co do kasy... Ja nieźle sobie radzę finansowo. Nie chcę nic od niego, chciałabym by miał tylko na siebie. I zawsze mi podkreśla, że wyjeżdża za swoje, więc nic mi do tego, jest wolnym człowiekiem i może robić co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno odejdz od niego
czyli nic nie chcesz zmienic 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
daj ogłoszenie w sieci, że szukasz koleżanki/koleżanek na wspólne wakacje za granicą. bardzo dużo osób tak robi. i posłuchaj dobrych rad ludzi, którzy mówią, że życie nie kręci się wyłącznie wokół facetów, randek, związków, orgazmów, zaręczyn, ślubów, dzieci, zdrad i rozwodów. poza tym wszystkim jest coś jeszcze. przestań być taką skończoną altruistką dla rodu męskiego, a zacznij być egoistką, dla siebie :) a jeśli już koniecznie musisz z kimś być, bo inaczej nie umiesz, to następnym razem wybierz mniej uzależnionego od kolegów i drogich rozrywek. no ale wtedy z kolei pojawi się problem, że będzie chciał siedzieć w domu, tym razem nie z braku kasy, a braku potrzeby socjalizowania się z otoczeniem :P tak źle i tak niedobrze. radzę Ci, odpocznij od mężczyzn i nabierz do tego wszystkiego dystansu, bo źle skończysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
chcę tylko nie wiem jak. Muszę to zmienić bo zwariuję. Lata mijają a ja czekam na telefon kiedy się spotkamy lub, że własnie wyjeżdża. Powinnam pójść na jakiś odwyk. Są takie. Błagam pomóżcie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno odejdz od niego
dostalas sporo wskazowek, spojrzen z boku, co z tym zrobisz to Twoj wybor.. wybor na reszte Twojego zycia.... wierze w Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana na maksa
A na zajęcia dodatkowe się pozapisywałam. Nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×