Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość janoity43

luzne gatki clarkowców

Polecane posty

plywak :) to zyw sie tak jak twoi rodzice czy dziadkowie i obserwuj :) tez gdzies tam mam wciepnieta taka ksiazeczke... o mentalnym podejsciu do zywienia ze w zasadzie mozna jesc co sie chce... tylko wazna jest twoja mentalna sugestia...przeslanie jakie dajesz cialu dostarczajac jakikolwiek pokarm tez ciekawe spojzenie na zagadnienie zywienia hehe za malo informacji zle.... za duzo tez nie dobrze ;) :):) ale cos trza wybrac :) takie.... luzne gatki o jedzeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) plywak ale cytujesz.... zniechęciła nas do spożywania takich pokarmów jak jaja, wołowina i wieprzowina z uwagi na zawartość w nich tłuszczów nasyconych. Jednak tłuszcz nasycony nigdy nie stanowił problemu. To węglowodany, w połączeniu z tłuszczem nasyconym powodują gwałtowny przyrost cząsteczek LDL we krwi. Problemem były zawsze bardziej węglowodany niż tłuszcze nasycone lutza dokladnie przestudiowalem i ja na poziomie komorkowym nie widze zadnej przewagi tluszczu nad wegle zlozone jako zrodlo energi dla ciala ale przeciez wiemy dobrze ze jedzeniem w zasadzie nie wplywasz na poziom cholesterolu tak jak to sugeruja naukowcy poziom cholesterolu jest niezaleznie regulowany przez sam organizm.... ktory to produkuje 40 czy 400x wiecej niz ty mozesz dostarczyc w pozywieniu.... produkuje go jako lek....na zly stan naczyn krwionosnych wiec.... o du ;) pe roztrzasl takie cytaty i argumentacje no chyba zgodzisz sie z tym tluszcze dodane do kazdego rodzaju pozywienia zwalniaja procesy trawienne dla mnie problemem jest czystosc chemiczna i energetyczna tluszczu, i dla mnie czystsze zdrowsze sa roslinne a to co budwigowa pisala... tym bardziej mi pasuje ot tak sobie nie byla nominowana 7x...za rozwiazywanie krzyzowek ;) to bylo jej zadanie zycia gerson tez twierdzil ze wiekszosc syfu z roslin zostaje w wytloczynach... ja jeszcze mysle o tych niektorych owocach warzywach ktore to maja sporo zelaza w skorce i to stanowi bariere dla chemii tak jak dla nas pierwsza najwazniejsza zapora to skora...dla owocow warzyw skorka owoce i warzywa tez tak sobie wszystkiego jak leci nie wciagaja.... jest zjawisko osmozy... najdoskonalszy proces filtracyjny to wszystko nie jest takie proste :):) jak sie wydaje :):) ze....o... zjem sobie cos ;) nieswiadomie my som konsumenci swiadomi :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie styl mojego życia radykalnie sie zmienił kiedy po ostatnim czystym (X 2011) oczyszczniu wątroby zastosowałem nastepujące zasady: - żywienie rozdzielne - zero węglowodanów (tylko w owocach i sokach świeżo wyciśnietych0 - z mięsa tylko białe i to rzadko (czasami królik czy kaczka) - obowiązkowo codziennie wysiłek min. 30 min (ale ostro daję sobie w kość pot leci że hej) - zero wszelkiego rodzaju pieczywa - zero ziemniaków - tłuszcze tylko roślinne 9dobre) i to z rozwagą i wiele innych wspomagających dodatków zdrowotnych najważniejsze to wytrwałość i konsekwencja -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natura moc :) grunt to sie zdrowo hiehie ( jakby to nie brzmialo ;) ) odzywiac wg wlasnego... pomyslunku :) i nie marnowac tego potencjalu... ktory uzyskujemy po oczyszczaniu a regularny wysilek jest rzecza nie do zastapienia henryku :) a czytales: Rak nie jest chorobą Andreas'a Moritz'a ? wydaje mi sie dobrym kompendium jesli chodzi o ....walke z chorobami nowotworowymi w gruncie rzeczy to chodzi o oczyszczanie ciala co tez czynimy :) bo zapobieganie jest najskuteczniejsza bronia w walce w z TYM sporo metod walki z rakiem jest tam wyszczegolnionych... kazdy ze sposobow wklejac i dyskutowac ? rozwijac? troche takie.... przepisywanie ksiazki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mnie coś omija?
kto to jest "clarkowiec" ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler :) Biochemia Harpera podaje, ze organizm ludzki może syntezowac cholesterol w ilości 4 krotnie większej niż przyswoic go z pozywienia. A produkuje go z nadwyżki wegli. Przy okazji zwiększa poziom trojglicerydow, a wtedy do miażdżycy i chorob serca już niedaleko. Wiec chyba bezpieczniej przyjmowac go wraz z pozywieniem, a z weglami raczej nie przesadzac. Dla mnie postawa to wiejskie jaja. Wieprzowine jadam okazjonalnie. Z mies to indyk, rybka i tatar. A wegle jak wiesz to glownie z miodu, owocow i warzyw. Na razie. Budwingowa ostrzegala tez, ze oleje wielonienasycone sa bardzo nie stabilne i szybko ulegaja utlenianiu. Wtedy tez tworza się wolne rodniki, które sa odpowiedzialne za wiele schorzen. Uszkadzaja DNA, niszcza komorki, czego skutkiem jest do wielu chorób i przedwczesne starzenie. Ale tych informacji nie uswiadczysz na stronach producentow olejow, bo po co maja tłumić popyt ? Znajdziesz je w jej książce „Flax oil as a true aid against arthritis, heart infarction, cancer, and other diseases Dla mnie za duze ryzyko. W tamtym roku spalaszowalem dwie butelki chlodzonego lnianego (oleje zlotopolskie ) i zadnych efektow nie poczułem. Kompletnie nic. Natomiast pozytywne skutki lykania tranu odczulem już po 2 tygodniach. Było to: przypływ energii, wyostrzenie wzroku. Z tluszczy roślinnych polecam olej kokosowy. Nasycony, stabilny jak skala, bardzo dlugo może stac w temp pokojowej, nadaje się wszystkiego i ma kupe prozdrowotnych właściwości. Miedzy innymi przyspiesza metabolizm (cos dla chcących zrzucic pare kg), obniza ryzko chorob serca i krazenia. Ma właściwości antybakteryjne, antypasożytnicze, antywirusowe i antygrzybiczne. Buduje również odporność organizmu. Zawiera naturalne antyoksydanty, które zwalczają wolne rodniki, spowalniając procesy starzenia Pomocny przy problemach z tarczyca, nowotworach, cukrzycy, chronicznym zmeczeniu, problemach trawiennych i wiele, wielu innych schorzeniach. Jako kosmetyk zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Używam i potwierdzam. Jako krem rewelacja! http://tnij.com/vNswF http://tnij.com/HemGW A dla łasuchów na deser polecam własnoręcznie zrobiona chalwe. Chalwe sezamowo-miodowa wg tego przepisu. Pychota. Tylko pilnowac aby nie przypalic sezamu, bo będzie jechac goryczka. http://tnij.com/seN4j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natura moc :) napisz w swoim opisie co jesz :) bo tak poczytalem... i sie zastanwiam co ty jesz ? hiehie orzechy migdaly sloneczniki... jajka sery mleczne? i oleje i owoce i warzywa... straczkowe... teoretycznie nic wiecej ;) ooooo :) plywak :) na chalwe... lukne ;) bo od czasu do czasu troche.... cos mozna wrzucic na zab mam kokosowy :) jako krem ;) latem uzywalem do opalania to ja gdzies indziej czytalem o tej produkcji cholesterolu i bylo bardzo duzo... najmniej 40...czy nie 400.... mniejsza z tym ale znowu mi mowisz o nadwyzkach :) wegli hehe patrzac na coraz ciensza faldke skorna nad pepkiem.... diagnozuje ze nie mam nadwyzek ;) do przerobienia na cholesterol predzej mam braki.... bo nie chce zbyt szybko nabierac wagi zeby w sadlo nie obrosnac wole wolniej ale trzymac rzezbe co przy mojej szybkiej przemianie materii nie jest zbytnim problemem co do olejow... az tak zle nie jest problem bedzie latem... ale dobra paczka...suchy lod, lodowka samochodowa zreszta znalazlem miejscowego wyciskacza olejow... rzepakowy bomba, bede mial lniany zobacze co do psucia sie... tez juz za dobrze nie pamietam, ale chyba po 4-6h w temp pokojowej traci cos kolo 20-25% ALA jesli lnianym popsuje dna...to medytujac glodujac dzialajac krysztalami je naprawie :) ... wchodzac na wyzsze wibracje ;) wolne rodniki tworza sie caly czas i tez sa nam potrzebne ;) czytales dokladnie nieumywakina? wspomina tam o tym i dosc dokladnie tlumaczy wszystkie procesy nie dajmy sie zwariowac :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
organizm tworzy cholesterol do naprawy scian naczyn krwionosnych jesli masz w kiepskim stanie to co bys nie jadl bedziesz mial podwyzszony poziom do innych procesow tez jest potrzebny oczywiscie.... ale tu glownie drazysz temat miazdzycy :) ktora to nastepuje w wyniku jedzenia wegli i tluszczu - twoim zdaniem cholesterol miazdzyca sa procesami naprawczymi...zlego stanu zyl i dlatego to powstaje a nie powstaje bo jesz wegle i tluszcz i duzo jajek z cholesterolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler To podjedz sobie troche wiecej wegli z tluszczem to zobaczysz skok trojglicerydow i LDL. Pozniej przetestuj to samo z zoltkami. Roznice zobaczysz golym okiem. Przy psuciu olejow nie chodzi o utrate ALA tylko o tworzenie się lawinowo wolnych rodnikow. Czyzbys już nie dowierzal zachwalanej przed chwila dr Budwig ? To nie tylko jej opinia. To sa fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler trochę się zaniedbałem przed moją "przemianą" wiele mam do nadrobienia stąd mój taki reżim wysiłkowo-dietetowy przykładowy zestaw: - rano obowiązkowo sok z marchwi - potem płatki owsiane z naturalnym owsem + kefir czasami miód - jak mam czas to 30 min na rowerku treningowym - ok. południa przekąska jabłko i/lub banan - później obiad (różnie ale zachowując zasady opisane wyżej) tak aby poziom insuliny nie skoczył bo człowiek ospały (sam o tym pisałeś, czo czujemy gdy łączymy i przesadzamy) - po południu staram się nic nie jeść do kolejnego treningu - po treningu ostrym zazwyczaj nie chce się jeść - max. do 20 jakieś owoce, orzechy lub moja kultowa surówka-jem ją prawie codziennie (mieszanka zieleniny - kupuję w jednym z sklepowe, ocet jabłkowy, wysuszone przyprawy, ser feta, czasami jajko, olej z winogrona, pomidor, oliwki i czerwona cebula, czasami ogórek) to tak z grubsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler czy masz jakieś specjalne zaleczenia co do spożywania tych suplementów co mi podałeś, zakupiłem je (firma Olimp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natura moc tauryna tuz po przebudzeniu, 30 minut przed treningiem, i zaraz po treningu ( mam nadzieje ze mega capsy kupiles ;) ) arginine tylko przed treningiem tez ok 30 minut kreatyne najlepiej razem z tauryna i dodatkiem wegli prostych, lekko slodki napoj, byle nie kwasne owocowe soki wszystko razem mozesz laczyc, wzmocni efekt wlasniem sie natknal na krotki film o...argininie :) http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2010/04/13/dr-joe-prendergast-mowi-o-l-argininie/ aaaaa kolego szanowny :) wlasniem byl ciekaw hiehie.... i tu cie mam ;) platki owsiane... to i zboza ( z uczulajacym ;) glutenem :D ).... i wegle plywak :) jak do porannych platkow owsianych z miodkiem kakalkiem i suszonkami dodam wiecej olejow....to dluzej lezy ... powiedzialbym ze zalega na zoladku i juz mi nie pasuje rano mam szybko dostarczyc cialu po nocy pokarm surowych jajek nie jadam mi przy psuciu oleju wlasnie chodzi o ALA bo to one sa wrazliwe na temp i dlatego sa w zakreconej ciemnej butelce w lodowce zeby sie z powietrzem nie utlenialo, pod wplywem swiatla i dodatniej temp pokojowej nie rozkladalo maselko tez czasem jelczeje i co? kazdy tluszcz jadalny sie utlenia zreszta.... o jakim psuciu my tu mowimy widze ze doszukujesz sie igly w stogu siana i prowadzisz dyspute dla...dysputy dla mnie budwigowa jest wykladnia jesli chodzi o tluszcze moze ty pijesz popsute oleje :) i je utleniasz i psujesz swoje dna i starzejesz sie pod wplywem wolnych rodnikow ja nie :) wolne rodniki sa zawsze obecne w organizmie a rola ich polega na tym by pochlaniac komorki patologiczne lecz poniewaz sa one bardzo agresywne przy zbytniej koncentracji zaczynaja niszczyc komorki zdrowe podczas glebokiego oddychania :) w organizmie zwieksza sie ponad norme koncentracja tlenu co przyczynia sie do powstania jeszcze wiekszej ilosci wolnych rodnikow dlatego istnieje jeszcze jeden mechanizm wziazany z tlenem.... nadtlenek wodoru, wytwarzany przez komorki ukladu odpornosciowego i wydziela sie tlen atomowy! ktory stanowi jeden z najmocniejszych antyoksydantow usuwajacy deficyt tlenowy w tkankach, niszczy wszelka patogenna mikroflore a takze nadmiar! wolnych rodnikow :) ogrom wolnych rodnikow powstaje podczas kazdego treningu ogrom wolnych rodnikow powstaje podczas spalania w przemianie materii dlatego tez od poltora juz roku.... nie przestaje :) dawkowac h2o2 i jak mi sie chce to sie poluskam z tym dodatkiem i o moje dna i starzenie sie i wolne rodniki :) nie martw sie :) nikt tak sie o mnie nie martwi jak ja sam a w zasadzie ... to sie nie martwie ;) mi juz sie nie chce... o tych olejach :) mecz kogo innego mamy inny punkt widzenia frutarianie wogole tluszczu nie jedza i zyja chyba babcia tomiego....robila oczyszczanie watroby i kamienie sie sypaly czy twoja przykladna osoba 75 letnia robila oczyszczanie watroby? najmniej 3 razy zeby nie bylo niedomowien nie? wiec nie mow o jej zdrowiu ( bo to jedna wielka nie wiadoma i dopiero procedury oczyszczania pokazuja co i jak gleboko w czlowieku siedzi ).... nie stawiaj tego za przyklad bo to jest... gdybologia cialo nasze na byle jakim paliwie moze jechac.... ale coraz czesciej i coraz wiecej umiera 50-60 latkow, chyba nie powiedz mi ze wszyscy pija kancerogene utleniajace sie oleje roslinne ja mam pewnosc ze dochodze do zdrowia idealnego :) bo ta pewnosc daja mi efekty oczyszczan roznego rodzaju ( to jest fakt i mam dowody) ty o swoim zdrowiu i wewnetrznej czystosci mozesz tylko mniemac! ( to jest...gdybanie ) niech mona bedzie dla ciebie przykladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do momentu jak się nie wziąłem za twarde oczyszczanie wątroby i narządów pochodnych to moja wyobraźnia na temat zalegającego syfu była bardzo płytka i pobieżna zastanawiam się tak głośno jak muszą być zanieczyszczone organy wewnętrzne osób, które z tym tematem nie maja nic odczynienia przejście na dietę i tak nie zastąpi twardego oczyszczania moja żona mała różne alergie, zdrowo się odżywia nie nie pomagało w końcu zaczęła czyścić wątrobę (jest po 5) i co ? syndromy alergii ustały a pani lekarz zadowolona, że leki, sterydy dobrze dobrane tylko dlaczego wcześniej nie działały wszystko odstawione, wątroba czyszczona i alergia odstąpiła mi więcej dowodów nie trzeba zresztą ja nie przemawia do wyobraźni to co z nas wychodzi po oczyszczniu to nie wiem co może bardzie przekownywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler :) nie wiem jak Tobie, ale mi maslo nie jelczeje. Widocznie nie odpowiednio je przechowujesz :P Jeśli Budwigowa jest dla Ciebie wykladnia, to powinines doskonale sobie zdawac sprawe z niebezpieczeństwa spozywania nieodpowiednio przechowywanego oleju lnianego jak każdego oleju roślinnego poddanego obróbce cieplnej. Ty zasłaniasz się Nieumywakinem i twierdzisz, ze wolne rodniki tez sa potrzebne. Wiem, ze wolne rodniki tworzą się w organizmie w sposób naturalny, ale to zupełnie nie znaczy, ze takie ilości jakie dostarcza utleniony olej roślinny nie sa szkodliwe. Ostatnio gdzies czytałem, ze w Londynie w sklepach ze zdrowa żywnością przebadano oleje lniane. Oleje nie były przeterminowane, w ciemnych butelkach i przechowywano je w lodowkach. W wiekszosci z nich proces utleniania się już rozpoczął czego dowodem była duza zawartosc wolnych rodnikow. Spozycie ich nioslo ze soba wiecej zlego niż dobrego. Wole inne, bardziej uczciwe i mniej niebezpieczne loterie, przy których z gory wiem co mogę stracic. Nigdy tez nie stwierdziłem, ze spozywasz utlenione oleje, tak jak Ty na wstepie stwierdziłeś, ze „moje tluszcze nasycone sa toksyczne, a przeciez sam takie jadasz tylko w mniejszych ilościach. Bo jak sam mówiłeś indyka, rybke, jajko czy maselko tez czasami wcinasz. Zwracam tylko uwage na niebiezpieczentwo jakie niesie ze soba spozywanie olejow utlenionych. Uderz w stol a nozyce Dzieki mojej „toksycznej diecie bardzo poprawil się stan mojej skory i włosów, a i zylaki bledna. Samopoczucie tez jest ok. Sam podkreslales, ze to skora pokazuje to co mamy wewnątrz organizmu. Papaja tez cos kiedys wspominala, ze rozmawiala z optymalna, ktora wyglądała sporo młodziej niż powinna. Oczyszczenie wątroby jak i jego brak nie jest gwarantem chorob i zdrowia. Także nie diagnozuj na odleglosc mojej rodzonej i innych zdrowych i dlugowiecznych nie oczyszczających się osob. To czy ktos musi się oczyszczac zalezy od wielu czynnikow. Najwazniejszy z nich to zdolność organizmu do samooczyszczenia. Niewątpliwie pomaga tu wlasciwa dieta, sztuka dokładnego gryzienia i nie przejadania się, ruch, psyche i geny. Profilaktycznie można wspomóc ten proces miekimi metodami oczyszczania, ktorych jak wiesz jestem zwolennikiem. I nie tylko ja. Mój faworyt to chinska mikstura owsiano-morelowa. A jeśli to nie wystarcza i sa symptomy chorobotwórczego zanieczyszczenia organizmu, to wtedy można zastosowac oczyszczanie twarde jak i głodówkę. Takie jest moje zdanie. ps. mi tez się nie chce już tego ciagnac, bo wciąż piszemy o tym samym. Także EOT. ps2. Samymi owocami czy warzywami nie dostarczysz wszytkich niezbednych mikroelementow. Niedobory prędzej czy pozniej wyjda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papaja nie zgadne, truskawki, smietana i gorzka czekolada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez warte uwagi 5 powodów żeby nie martwić się poziomem cholesterolu http://tnij.com/4ssww "W ostatecznym rozrachunku, nawet ten stosunek [trójglicerydów do HDL] nie jest właściwie tak bardzo istotny. Dlaczego? Ponieważ leczenie zawsze przebiega identycznie! Jeżeli stosunek TG:HDL jest wysoki (zły) to co należy zrobić? Przejść na dietę bogatą w tłuszcze (nasycone, rzecz jasna). To obniży poziom trójglicerydów i małych gęstych LDL, oraz podwyższy stężenie HDL. Potrójne zwycięstwo. Natomiast jeżeli stosunek TG:HDL jest niski (dobry), to co należy zrobić? Dokładnie to samo: jeść dużo tłuszczów. I odwrotnie, jeśli zastąpimy tłuszcze nasycone węglowodanami jak kazano nam robić przez ostatnie 50 lat, aby uchronić się od chorób serca w rzeczywistości przyczyniamy się do nich na trzy sposoby: podwyższamy stężenie trójglicerydów, podnosimy poziom małych i zwartych LDL oraz obniżamy ilość HDK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez warte uwagi 5 powodów żeby nie martwić się poziomem cholesterolu http://tnij.com/4ssww "W ostatecznym rozrachunku, nawet ten stosunek [trójglicerydów do HDL] nie jest właściwie tak bardzo istotny. Dlaczego? Ponieważ leczenie zawsze przebiega identycznie! Jeżeli stosunek TG:HDL jest wysoki (zły) to co należy zrobić? Przejść na dietę bogatą w tłuszcze (nasycone, rzecz jasna). To obniży poziom trójglicerydów i małych gęstych LDL, oraz podwyższy stężenie HDL. Potrójne zwycięstwo. Natomiast jeżeli stosunek TG:HDL jest niski (dobry), to co należy zrobić? Dokładnie to samo: jeść dużo tłuszczów. I odwrotnie, jeśli zastąpimy tłuszcze nasycone węglowodanami jak kazano nam robić przez ostatnie 50 lat, aby uchronić się od chorób serca w rzeczywistości przyczyniamy się do nich na trzy sposoby: podwyższamy stężenie trójglicerydów, podnosimy poziom małych i zwartych LDL oraz obniżamy ilość HDK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ciekawy art o oleju kokosowym, B12 i chorobie Alzheimera http://tnij.com/sodVF „Witamina B12 w naturalnej postaci występuje tylko w żywności pochodzenia zwierzęcego, co jest jedną z przyczyn, dla których odradzam ścisłą dietę wegetariańską czy wegańską. Istnieje wiele dobrze udokumentowanych przypadków zaburzeń pracy mózgu u wegetarian, wynikających z niedoboru witaminy B12"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler Dzieki za przepis:-)) A moge to w srebrnym garnku kisic? Bo nie mam takiego duzego szklanego naczynia i to ma byc przykryte pokrywka czy jakas sciereczka albo papierem jak to pisza na innych forach... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janoity43
- Czy odczuwa pan mrowienie w ramionach? Ból w kolanach? Nagłe zawroty głowy? - Tak - odpowiada Hajmi - właśnie tak się czuję. - To zabawne - mówi doktor - bo ja też. Ciekawe, co to znaczy? Następnie przegląda przez kilkanaście minut notatki i pyta: - Czy miał pan takie objawy już wcześniej? - Tak - odpowiada Hajmi. Doktor wzywając następnego pacjenta, mówi: - W takim razie to proste. To nawrót pana poprzedniej choroby. Mona jak tam siostrzyczko? Ciocia 303:) Miłego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszłam z głodówki, wszystko poszło zgodnie z planem. Dziękuję Wam za słowa wsparcia, bo chociaż to były tylko 4 dni, a piąty na sokach, to czułam się tak, jakbym ją robiła pełne 40 dni :) Makler zwariował :) Tak naprawdę to wszystko Twoja "sprawka" :) Dzięki Dobry Człowieku :) Janoity, uwielbiam Cię :) Ale niestety, dopadł mnie po tej głodówce taki kryzys (psychiczny).... Nie mogę dojść do siebie. Danke, bardzo dobrze Cię rozumiem. W ogóle, to doszłam do wniosku, że wszystko to, o czym się naczytałam to tak naprawdę o kant d..y rozbić. Życie nie jest i nigdy nie będzie takie, jak byśmy chcieli. Albo gonitwa, problemy, roboty tyle że padasz na twarz, albo pustka, samotność, nuda... Podziwiam i zazdroszczę Matyldzie - znalazła sens - czuje się to w każdym jej wpisie. Pływak, nie mogę się z tobą zgodzić, że ludzie nie wiedzą o tym, że oleje nienasycone szybko sie utleniają (i stają się niepełnowartościowe a potem nawet szkodliwe - tak jak zresztą każde tłuszcze). To nie jest prawda, że producenci o tym nie piszą, bo są nastawieni na zysk! Wręcz przeciwnie, trąbią o tym na prawo i na lewo!!! i jest to pierwsza informacja, która się rzuca w oczy po zakupie. To własnie dlatego Oleofarm wprowadził specjlane styropianowe pojemniki do transportu. To właśnie dlatego olej jest wyciskany na bieżąco - tzn. do mnie do domu dociera olej z datą produkcji sprzed 2-3 dni. Jest świeżutki. To właśnie dlatego jego data ważności jest taka krótka - tylko 2 miesiące. Oleofarm pisze o tym i na swojej stronie i w broszurce, którą dołącza do oleju. Jest tam instrukcja jak przechowywać i jak używać (zawsze na zimno). A o tym, żeby oleju lnianego nie kupować w sklepach, na bazarach itd. było na forum clarkowym wieeeele razy. Ja sama pisałam chyba ze 3 razy. Trzeba wiedzieć cośkolwiek o tym, co się robi, mieć świadomość, a nie tylko "po łebkach", a wtedy nikt sobie krzywdy nie zrobi, i starego oleju nie zje. Który zresztą jest ponoć obrzydliwy w smaku, czyli trudno się pomylić. Co do ilości oleju - napisałeś, że zjadłeś 2 butelki w roku. Mam nadzieję, że nie jadłeś jednej butelki przez pół roku! Bo wtedy na pewno był przeterminowany i szkodliwy. Ja (i mój mąż - który nie ma wyjścia :) ) zjadamy jedną butelkę litrową na 3 tygodnie. Używamy około 2 łyżek dziennie na osobę, w postaci coś a'la mikstury oczyszczającej Słoneckiego. Co do efektów - to ja nigdy nie spodziwałam się ich w jakiś spektakularny sposób - to nie o to chodzi. To jest działanie długofalowe, rozłożone w czasie, tak zresztą jak i zażywanie tego oleju - to nie jest kuracja na dwa czy trzy miesiące, ale na resztę życia. I takie też mają być efekty. Co do efektów jeszcze - to o zbawiennym wpływie na organizm kwasów omega-3 pisała nie tylko dr Budwig. Piszą o tym światowej sławy kardiolodzy - tak, tak, lekarze - więc jeśli np. ktoś odrzuca w 100% czynnik "szamaństwa" (czyli naturalne metody bez udziału lekarzy i lekarstw) to ten argument akurat powinien do niego wyjątkowo przemówić. Piszą o tym pediatrzy - są wyniki badań o rewelacyjnym wpływie omega-3 na mózgi dzieci i to od chwili poczęcia. A starsze dzieci są spokojniejsze i lepiej sie uczą. Nie chce już mi się dalej wymieniać. Działanie kwasów omega3 jest rewelacyjne w olbrzymiej ilości "przypadłości" i schorzeń - nie będę cytować i przepisywać innych stron internetowych. W każdym razie są to opinie nie tylko Budwig czy Gersona, ale i środowiska lekarskiego. Co do tranu - to oczywiście - wg mnie - powód jego stosowania jest jeden podstawowy - tran jest w kapsułakch, które jest o wiele łatwiej i wygodniej "zażyć". Sama tak robię w przypadku dzieci - one nie wypiłyby oleju, który, co tu gadać, pyszny nie jest. A kapsułki to 3 sekundy. Tylko tu znów trzeba sie zastanowić, o co nam chodzi. Jeśli o taką sobie, zwykłą profilaktykę omegi-3 , to ok, mogą być kapsułki. Jeśli chcemy czegoś więcej - nasycić się tymi kwasami, pozbyć czegoś tam, porządnie zabezpieczyć np. przed rakiem to kapsułki nie przejdą. Dlaczego? Bo 2 kapsułki (zalecana dawka dzienna) zawierają od 500 mg do 1g kwasów omega3. A 1 łyżka oleju lnianego - 7 g. Dwie łyżki - 15 g. Jest różnica? A poza wszystkim - to olej lniany leczy choroby nowotworowe. A śmietana i żebarka? Nie słyszałam... Pływak, Twoja dieta jest moim zdaniem bardzo przywoita. Poza tym, że nie jesz chleba, to reszta to same zdrowe rzeczy :) Nie rozumiem więc wogóle tego konfliktu. Wydaje mi się, że skupił sie on wyłącznie wokół tego, czy lepsze są tłuszcze zwierzęce czy roślinne (w tym te wysoko-nienasycone). Ale i tak śledząc to co napisałeś wydaje mi się, że ty tych tłuszczy zwierzecych znowu tak dużo nie pochłaniasz :) Gorzej z ludźmi, którzy jedzą tłuste, smażone kotlety, hamburgery, frytki, chipsy, białe buły, pasztety, parówki, tanie kiełbasy... pozdrawiam wszystkich gorąco i lecę na dwór poprawić sobie humor - biorę się za karchera i czyszczenie bruku, ścian, płotu - trochę porządnego "wycisku" fizycznego i wszystkie "głupoty" z głowy znikną :) :) :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janoity, to nie ja, to Papaja jest Twoja siostrzyczką :) :) :) Mnie się dziś z rana przypomniał taki dowcip (stary, pewnie znacie): Dzwoni telefon w pokoju hotelowym. Gość odbiera i słyszy: - "Dzień dobry, czy to pan zamawiał budzenie na 7.00?" - "Tak, to ja" -"No to szybciutko, szybciutko! Bo już wpół do dziwiątej!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) U mnie śliczny dzień,wczoraj też było pięknie. Mona,na pewno po pobycie na świeżym powietrzu polepszy CI się humor:) Zapraszam na pyszny sernik(swój ser-od krowy),a kto nie może to zaparzę świeżej np.pokrzywy. niedługo powrócę do pasty dr B.ale wtedy,gdy pojawi się swoje zielone,bo taka nam najlepiej smakuje.Na początek jemy sporo,a potem jest chyba nasycenie. Mona,cały czas coś tam zbieram,robię różności z oleju,no i alkoholu,oj ostatnio nakupowałam go tyle,że ho,ho;) Za jakiś czas będziemy się raczyć propolisem:) Uciekam na dwór robić porządki:) Pozdrawiam i udanego weekendu:) ps w lesie można znaleźć nie tylko ziółka,ale teraz piękne poroża-cieszy takie znalezisko niebywale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry Matylda :) MonaL A czy producenci pisza, ze taki olej po otwarciu może stac nie wiecej niż 2 tyg w lodowce, bo po tym czasie zaczyna się proces utlenienienia ? Pisza, tylko ze jego ważność do spozycia upływa po 2 miesiacach od daty produkcji i nic wiecej. I wierz mi lub nie, ale wówczas nie odczujesz roznicy w smaku. Oleje kupowałem na www.zlotopolskie.pl, a nie na bazarze i za każdym razem przyjezdzaly do mnie „świeżutkie i zapakowane w styropian z suchym lodem. Kazda butelke zuzywalem w okresie ok. 3tyg, a nie w pol roku. Przez ostatni rok zamawiałem również olej rzepakowy i olej z wiesiołka. Spożywałem tez oliwe z oliwek EV. Lacznie wiecej niż 50-70g dziennie. A ze zwierzęcych tylko niewielkie ilości z drobiu i czasami z ryb i masla. Do tego sporo wegli - tylko z pelnego ziarna. Wiec doświadczenie na tym polu mam i mogę w praktyce porównac z obecna dieta gdzie zdecydowana większość to tluszcze nasycone. Dzieki temu moge zweryfikowac, ktora dieta jest dla mnie lepsza i bardziej mi sluzy. Wracając do omegi3, to jej grupe tworza kwasy tluszczowe ALA, EPA i DHA. Zakladam, ze wiesz, ale dla pewności wole podac. Dr Mercola i inni twierdza, ze omege 3 lepiej przyjmowac z tranu jak nie masz odstępu do swiezych i czystych rybek. Jak zapewne wiesz, nadmiar nie jest w niczym wskazany i taka dawka tranu jaka zaleca producent w zupełności wystarczy. Oprocz kwasow EPA i DHA, zawiera on takze naturalna witamine D, która w zimie jest niezbedna. Tutaj na pozytywne efekty czekalem 2 tygodnie, wiec nie mow mi, ze na takie efekty powinien czekac cale zycie. To dobrze nie świadczy o jakości omegi3 w oleju lnianym. Brak w nim kwasow EPA i DHA, które sa syntezowane z kwasow ALA. Konwersja jest bardzo niska i jej wydajność wynosi nie wiecej niz 15%. http://www.omega3sealoil.com/Chapter4_3c.html http://tnij.com/5mEXC To, ze olej lniany wyjatkowo dobrze wspomaga leczenie raka, nie oznacza, ze jest produktem doskonalym i rewelacyjnie sprawdza sie w każdej chorobie lub przy niedoborach omegi3. A tluszczy zwierzęcych jednak troche dostarczam. Jaja i maslo do roślinnych nie naleza, a tych dosyc sporo spozywam. Watrobka indyczna i ryby maja go wiecej, ale je rzadziej zjadam. Troche dochodzi tez z drobiu i wołowiny. Suma sumarum troche się ich nazbiera. A przy niskich weglach inne paliwo dla organizmu dostarczyc należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak nie miałam ani nie mam w tej chwili zamiaru do niczego Cię przekonywać czy też w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi poglądami na zdrowe odżywianie. Masz je i już. Możesz je poprzeć różnymi publikacjami - też dobrze. Inni mają inne zdanie, swoje zasady i też ok. Ja nie napisałam swojego poprzedniego postu po to, by wchodzić z Tobą w jakiekolwiek dyskusje pod tytułem "co jest lepsze". Jedyna rzecz, którą chciałam osiągnąć to sprostowanie informacji, która znalazła się w Twojej poprzedniej wypowiedzi o tym, że firmy produkujące olej np. lniany dla zysku ukrywają fakt, że on się szybko utlenia i że biedni ludeczkowie (tacy jak ja) nieświadomie zjadają nieświeży produkt :) To jest nieprawda. Teraz też MUSZĘ dokonać jeszcze dwóch sprostowań dotyczących przekłamań w Twoim tekście, na które się nie zgadzam. Po pierwsze - ja nie napisałam, że na efekty działania omegi-3 trzeba czekać całe lata. Widać, że czytasz to co chcesz i jak chcesz, a nie to, co jest napisane. I jeszcze ten komenarz, że to źle świadczy o kwasach omega3..... to już przypomina 1 klasę.... Po drugie - olej lniany nie "wyjątkowo dobrze wspomaga leczenie raka" - owszem, tak jest np. w kuracji Gersona. Ale w diecie dr Budwig on nie wspomaga, tylko LECZY raka. Nie stosuje się tam niczego innego. Nie ma chemii, soków, wody utlenionej, moczu.... czego tam chcesz. Jest za to CAŁKOWITE odstawienie WSZYSTKICH INNYCH TŁUSZCZY a je się 6-8 łyżek oleju lnianego dziennie. To jest 90-120g kwasów tłuszczowych omega-3 i nie ma tu mowy o szkodliwym nadmiarze. jeszcze raz - to są tylko moje sporostowania - nie zamierzam dyskutować na temat Twojej diety pozdrawim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz już żeby się czepnąć: cytat - "Dr Mercola i inni twierdza, ze omege 3 lepiej przyjmowac z tranu jak nie masz odstępu do swieżych i czystych rybek" Po pierwsze - pierwsze słyszę o dr Mercola - nikt go chyba na tym forum i forum clarkowym nigdy nie wspominał - w przeciwieństwie do Gersona i Budwig - jak dla mnie najpierw dokonania, rezultaty, a potem dopiero mogę się zachwycać tym, co ktoś tam powie... Po drugie - Ty sądzisz, że tran pochodzi ze "świeżych i czystych rybek"? Wg Ciebie akurat producenci tranu (w przeciwnieństwie do producentów oleju lnianego, którzy dla zysku ukrywają informacje) są wielce uczciwi i specjalnie sortują i segregują rybki - badają im stężenie rtęci, trucizn przemysłowych, metali ciężkich? Eliminują te, u ktorych wykryją stężenie za duże? Wywalaja te łososie, co to mają w sobie toksyny jeszcze z lat 70? (były takie badania naukowców-ekologów, ktore wykryły w tych rybach jakieś syntetyczne ciecze wylewane do morza w właśnie w latach 70, a ryby to wszystko w sobie kumulowały). A może dlatego tranu nie powinno się zażywać za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×