dieta niskoglikemiczna

sprawdzamy i jemy

ja po 2 tygodniach zwieksze indeks do 70 jezeli cos schudne :)

jest tu ktos?

jest,jest..trzeba było się posilić:)

Chyba waga mi sie popsuła...weszłam dziś na nią i kilo więcej:(

ja bede sie wazyc w poniedziąlki 1 raz wtygodniu - do tej pory wazylam sie codziennie- musze kupic nowa wage bo moja mi wskazyawala mniej o 2 kg niz wazylam ) pozyczylam wagi sptekarskiej od znajomej i dzis musze oddac ja, i waze 0.5 kg mniej od wczoraj ale stopki nie zmieniam , zwaze sie w poniedzialek to wtedy zmienie. dzis mam ksiedza po poludniu :( ale pozno w tym roku trzymam kciuki a wogole to spicie jeszcze? :)

http://www.montignac.com/pl/szukaj-specyficznego-indeksu-glikemicznego/

widzial ktos taki chleb w sklepie? wie ktos jaka jego nazwa ???? ig????

od poniedzialku pzrechodze na mm ( niski indeks )

Serene63 a jaki poziom indeksu? dziś po tej porażce stwierdziłam,że nie bede przekraczać 30... W sumie przyrostowi wagi nie mam sie co dziwić bo wciągnełam wczoraj na kolacje całe pomelo

też powoduje że waga nie spada

możliwe ale kłóci się to z dietą dukana, która jest przecież wysokobiałkowa...ehhh... czasami ciężko się w tym wszystkim odnaleźć:(

na mm jest 1 faza trwa 3 miesiace i jest go 50 iq a potem sie zwieksza po 3 miesiacach - do konca zycia jest juz taki sposob odzywianai. ale jeszcze niektorych rzeczy dobrze nierozumiem ale duzo czytam i podpytuje na forum chcialabym zaczac od poniedzialku a na razie jem do 50 iq; w sobote ide na zakupy zeby miec pod reka potrzebne dozwolone produkty i chce upiec chleb mm ktory jest na mm na pewno bede miec wpadki na poczatku jakies ale mysle ze z czasem sie naucze diete ta trzeba dobrze zrozumiec

a jak mi cos zle pojdzie to wroce na indeks glikemiczny ale wolalabym mm

przerabia na wegle. ze 100g białka moze wytworzyc ok 56g wegli. organizm nie potrzebuje dużo białka.wg Biochemii Harpera wystarczy ok 50g

Ja generalnie nie stosuje diety mm tylko mam tabele i jem te produkty z indeksem do 50.. Aco do chleba to może jakiś z diety dukanowskiej?? Pamiętam, że jak sąsiadka się odchudzała na diecie kwaśniewskiego to piekła jego chleb..był pyszny, o smaku troche ciasta karpatki i do tego bardzo syty..

ja chleba duakna nie lubilam nie smakowal mi a upieke ten mm tylko musze make zakupic taka a na osiedlu nie ma musze jechac do marketu ponoc jest dobry ale jak nie upieke to nie sprawdze * 6 szklanek mąki pszennej 2000 (ja użyłam mąki pszennej razowej 1850 i żytniej albo orkiszowej pół na pół ) * 500 g jogurtu naturalnego najlepiej 1,5% * 40 g drożdży świeżych 1 /2 szklanki mleka 1,5% * 1 łyżeczka fruktozy * 1 łyżeczki soli Przygotowanie: Robimy zaczyn: do 1 szklanki mąki dodajemy rozkruszone drożdże, fruktozę i zalewamy to mlekiem. Odstawiamy w ciepłe miejsce i czekamy aż zaczyn podwoi objętość. Następnie dodajemy resztę składników: sól, pozostałe 5 szklanek mąki oraz jogurt. Mieszamy wszystko tak aby wyszło gęste ale lepiące się ciasto. Początkowo może się wydawać że w cieście jest za mało mokrego, ale powoli w końcu da się ładnie zarobić. Jeśli jednak macie duże trudności z zarobieniem go i uczucie, że jest za suche można dolać trochę mleka. Ciasto wyrabiamy parę minut . Następnie miskę przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Gdy ciasto podwoi objętość przekładamy je do przygotowanej formy (ja od razu przełożyłam ciasto do formy, w której wyrastało pod przykryciem w cieple). Przed pieczeniem warto posmarować wierzch chleba wodą aby uzyskać wspaniale rumianą i chrupiącą skórkę. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni i wkładamy formę z ciastem. Po 15 minutach zmniejszamy temperaturę pieczenia do 180 stopni i pieczemy jeszcze ok. 45 minut. Po upieczeniu czekamy aż chleb wystygnie można go wtedy pokroić na kromki i zamrozić. Jeśli chcemy zjeść kromkę chleba na śniadanie wystarczy odmrozić w mikrofalówce (metoda szybsza) lub na wolnym powietrzu.

przepis mam od koleznaki z mm, oni pieka taki i jest ponoc pyszny i chrupiacy :) zobaczymy :)

ja całe szczęście odłuczyłam się jedzenia chleba i ziemniaków:)

ja chleb lubie ale jak mnie bedzie kusil to tez musze odstawic dla mnie makaron ziemniaki , ryz kasze moga nie istniec ale ciemny chleb uwielbiam i do tego slodycze, i to mnie zawsze gubi :(

zeby sie tylko nie pzredluzyl o kolejny miesiac ( cale mieszkanie ) a najgorsze jest to ze sie dowiedziaalm dzis ze od poniedzialku robimy remont w domu ( kjakis miesiac potrwa) i jak ja mam dietowac? bedzie urwanie glowy wtedy nie wiem czy dam rade wtedyy mm ( bo to trzeba godzin pilnowc itp itd) szlag mnie trafia najwyzej mm zaczne pozniej a teraz indeksu bede pilnowac , to nawet chleba nie bede piec teraz , moze tez ogranicze zarcie pzry okazji remontu , bo czasu mniej bedzie ;)

nie wiem czy zajarzycie co napisalam bo to pierwsze miaalo byc drugie i na odwrot cos sie pzrestawilo w trakcie pisania ;hehe

czytac od 2 linijki a1 na koncu chybaaaaaaaaaaaaa :?)

mi ciężko było sobie odmówić ziemniaków, które uwielbiam pod każdą postacią:( ale czego się nie robi dla zdrowia:)

Serene, czy jak byłaś na sb, to smażyłaś coś na oleju? Boja w mojej diecie też jem produkty o niskim ig, tak jak na sb, tylko nie wiem jak to jest z tym smażeniem. Ostatnio smażyłam plasterki selera na patelni, na małej ilości oleju rzepakowego i były mega pyszne, tylko nie wiem czy zdrowe?

agnissia czesć- tak ja używalam oliwy z oliwek do smazenia i takiej do salatki np zielonej lub innej , oraz olej rzepakowy mozna , najlepszy olej rzepakowy typu canola ( ja takiego nie mialam) , ten z 1 tlozcenia jest okey-- i sa to zdrowe tluszzce , śmialo mozescz uzywac byle nie litrami :)

za 2 godziny mam ksiedza mniej wiecej , a po niedzieli remont i nie wiem jak z ta dieta bedzie :( ale mysle ze dam rade jakos

Serene dzięki, ja mam kujawski z pierwszego tłoczenia, używam minimalnie. Z tego co czytałam to najlepszy jest olej tłoczony na zimno. A te plasterki z selera są naprawdę dobre zwłaszcza jak masz chęć na coś słodkiego.

co tu tak pusto? koniec topiku????

cholerna waga!! musiała sie popsuć!! czuje, że chudne a ona stoi w miejscu:(ehhh...