do prawdziwych kobiet

poznalem na pewnym zgrupowaniu dziewczyne 18 letnia (ja mam 28) patrzyla na mnie nieustannie a jak ja spogladalem to sie usmiechala i od razu sie peszyla.....odwracala wzrok..........bardzo mi sie podoba.jak myslicie co znaczy jej zachowanie??? czy jak na nastepnym spotkaniu trafimy na siebie w ciemnym korytazu to moge ja pocałować?? czemu tak reaguje na moj wzrok??

temat powinien brzmieć: do nastolatek :)

a to nie ty sie chwaliles na erotycznym ze ci lize rowek ?

i podobasz sie jej ale on sie krepuje wykonaj pierwszy krok moze nie rzucaj sie na nia na korytarzu ale zrob cos

w ciemnym korytarzu pomysli ze to szczur

ty tez bys tak beti robila??? jak by ci sie facet spodobal??? to dlaczego nie potrafila spojrzec mi w oczy tylko maly usmiech i wzrok w inna strone??? ja specjalnie na nia patrzylem a ona uniki i buraczek na twarzy:)

za duzo sobie wyobrazasz ja ostatnio na goscia nie patrzylam bo go poprostu nienawidze ,wiec nie mialam zamiaru patrzec i rozmawiac tylko dla tego ze mnie ktos gdzies sila zaciagnal a ten debil akurat tam byl.

zaden kawal huja......kumplowi powiedzialem i on specjalnie na nia patrzyl, a ona caly czas na mnie, jak ja spojzalem to myk.............i w inna strone:)

ja ja tam 1 raz spotkalem.......nie wiem co myslec bo siedzi mi w glowie strasznie...

tak to właśnie ja

to Ty byłaś??? nie wieze !!!

mysle ze jej sie spodobales, ja tez bym wzroku od faceta nie odrywala jak by mi sie spodobal...........mozesz ja sprobowac tak podejsc pocalowac w policzek albo chwycic za reke, jak jej sie mokro zrobi to zaraz ci pozwoli na wiecej:)

zgadzam sie z poprzedniczka biez sie za nia

nie wieze !!! to moze gonca?

ZE WAM SIE WSZYSTKIM RUCHAC CHCE

czyli sugerujecie ze jak stoje na przystanku ,czekam na autobus i widze np ''gościa" z beznadziejna fryzura i w smiesznym ubraniu,patrze na niego , usmiecham sie lejac z jego stroju to on juz zaklada ze mu sie podobam?No przeciez normalne ze odwroce wzrok jak sie popatrzy bo sie zorientuje ze sie nabijam z niego.

tak a nawet moge powiedziec ze tak robilam i roznica byla taka sama miedzy mna a tym facetem a teaz z nim jestem

beti...........nie zgodze sie z twoja poprzedniczka....:( bo agata patrzyla na mnie caly czas i kumpel mowil tak jak juz pisalem ze jakby zahipnotyzowana byla...........myslisz ze jakbyj ja tak w policzek pocalowal to by odwzajemnila??

Ale odpowiem, bo są takie dziewczyny:) otóż: jeżeli facet mi się podoba za bardzo, to mnie trochę peszy, wtedy gdyby podszedł i zagadał, może coś by z tego było.. ale całowanie nieznajomej to chyba raczej kiepski pomysł.

ale dlaczego chcesz odrazu ja calowac zagadaj najpierw zaproponuj spotkanie...

Zabawiała się z Tobą a ty wchodzisz w tą grę jak w masło ...