Codziennie słyszę jak moi współlokatorzy uprawiają seks

też mieszkałam ze swoim chłopakiem i z innym lokatorem, ale szanowałam go,dlatego nie wydzierałam się o 2 w nocy jak jeleń na rykowisku :O

Niech oni się wyprowadzą do buszu się jebać

martka ty jesteś jakaś ułomna, nic do ciebie tępa dziewucho nie dociera

co to znaczy ona im sie tam wprowadzila?! skoro wszyscy placa za mieszkanie to kazdy ma takie same prawa, a oni ewidentnie nie szanuja jej jako wspolloktorki, egoisci pieprzeni tak samo jak martka1987

Bo pewnie tak łatwo zmienić mieszkanie w środku roku i jeżeli wpłaciło się kaucję. Weź się puknij dziołcho :O

po co wy jej dajecie takie rady ? :D z tego co napisala autorka mozna wywnioskowac ze jej wspollokatorka jest bezwstydna wiesniara :D autorko albo sie z tym pogodz albo wyprowadz, innego wyjscia nie ma. a i nie mow im o ciszy nocnej bo jak sa typowymi wiesniakami to cie wysmieja.

powtarzam po raz ostatni ze to jej cos nie pasuje a nie im :)) Milej nocy i udanego seksu bo wam wszystkim sfrustrowanym by sie przydał!! Chcielibyscie tak pohałasowac co :))

Przecież od razu widać ,że tam martka to typowa solara co pewnie pierdoli się z dresami i się Yara

wracaj do garów

i wykazcie sie odrobina kultury bo wyzywacie mnie a sami zachowujecie sie jak ograniczeni ludzie ktorzy z braku argumentow uzywaja wulgaryzmow.. :))

martka1987 - a pewnie, że im pasuje. I najlepiej niech wszyscy siedzą cicho i znoszą ich kopulacyjne odgłosy. W to im graj. Dziewucho, skąd się biorą tacy jak Ty? :(

I taka wieśniara będzie prawić kazania o kulturze ..... ahahahaha

jak wam ulży to przeklinajcie sobie do woli :)) kulturalni ludzie z miasta sie odezwali hahahahaha :))

Studenciki za dychę, tylko walić się po nocach, zamiast się uczyć! A potem tacy "fachowcy" wychodzą z tych smiesznych prywatnych szkółek wyższych ....

martka a jesli obu stronom cos nie pasuje to obie powinny sie wyprowadzic?? prawda jest taka ze ludzie coraz mniej maja w sobie kultury i nie potrafia ze soba/obok zyc. najwazniejszy jestem ja w tej chwilia reszta moze mi naskoczyc.

martka nasram ci do ryja a jak ci sie to nie spodoba to mnie przeproś, ok?

fuj ... obrzydliwosc ..... pewnie ich pokoj sperma zajezdza :/ inaczej jak ma sie wlasne mieszkanie ..to kochankowie z golymitylkami moga chodzic ale tak to ... masakra !!!!

nie, najpierw mozna pogadac ale nie zawsze rozmowa skutkuje Czesto daje jeszcze odwrotny efekt i tamci moga robic jej jeszcze bardziej na zlosc dlatego uwazam ze najlepiej zeby sie wyprowadzila W srodku roku akademickiego najlatwiej i najtaniej mozna znalezc pokoik..

halasowalam tak raz i zwrocono mi uwage... do dzisiaj jest mi strasznie glupio :) mojemu chlopakowi zreszta tez. przepraszalismy wspollokatorow "na kolanach"

przerazaja mnie wasze komentarze! kulturalni ludzie z miasta.... a ty sssssss i cos tam dalej... ryja to chyba ty masz bo ja posiadam twarz a ryj to u świń albo dzików można zobaczyc..

We własnym mieszkaniu/domu niech się drą, piszczą, biegają nago. Nie ma sprawy. Ale w mieszkaniu, gdzie współdzieli się przestrzeń z innymi kultura i szacunek dla współlokatorów musi być!

Jak się wkurzą, to facet będzie się złośliwie spuszczał ci do mleka albo jogurto pod twoją nieobecność ...

wlasnie o to mi chodzi ze moze byc jeszcze gorzej, zalezy jacy to ludzie i jaki dziewczyna ma z nimi kontakt ale z tego co pisze to raczej marny wiec bym nie ryzykowala..

tez tak sadze. powinni liczyc sie z tym ze wynajmuja przestrzen ktos musza z kims dzielic i jakies normy i reguly tego wspolzycia powinny obowiazywac. ale jesli ktos jest prosiakiem to jest problem, czy to chodzi o glosny seks, sprzatanie itd.

martka otwórz jape bo mi sie chce srac

A pomyslałaś może czy ty nie jesteś dla nich uciążliwa? Bo się budzisz i już żale na kafe wywalać że ktoś się bzyka. Żal Ci dupsko ściska?

ja czasem się boję, że mnie sąsiedzi słyszą :O Myślicie, że da się tak przestać "wydzierać" na zawołanie? Przy silnych doznaniach się po prostu nie da. Nie raz próbowałam się kontrolować ale wtedy było jeszcze głośniej

zwracaj im uwagę aż w końcu zrozumieją , że Ci przeszkadzają. To oni łamią pewne zasady a nie ty ( dobrego wychowania i pewnych zasad wspólnego mieszkania). jeśli do nich nie będzie nic docierać to zacznij czymś walić w ścianę na znak , że ich słyszysz. moja koleżanka miała podobną sytuację i w połowie akcji weszła bezpardonowo do pokoju swoich współlokatorów ale to moim zdaniem już przesada :)

pewien gosciu musi patrzec jak jego kobieta rznie sie z innymi na jego oczach i jakos nie narzeka

ty ? ;p