Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rohy

Swinki morskie się gryzą :(

Polecane posty

Witajcie, mam od pol roku swinke morską samiczke, a dzis dokupilam jej samca który jest po kastracji. Wlożyłam go do jej klatki i od godziny gonią się po klatce, gryzą się po tyłkach i wydają dziwne głosne odgłosy i nie wiem o co im chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego że kupiłaś je oddzielnie. Jeżeli by były kupione już od razu razem to by się nie gryzły. I jeżeli się gryzą to radzę ci żeby samiczka była w osobnej klatce i samiec w osobnej. Żeby się nie pogryzły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie blizny
zagryzie jedno drugiego rozdziel je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagryza się?! To w końcu sa świnki, czy tygrysy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja proponuje żebyś je oswoiła - zapoznała na neutralnym gruncie np. w przedpokoju i poddtykaj im pod nos tekturke, papierek z zapachem, jakims silnym np perfum, podtykaj im, one nie bedą sie czuły wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy mi mówili ze swinka jest zwierzeciem stadnym i nie moze siedziec sama wiec jej dokupilam kolegę. Teraz trochę sie uspokoiły, siedzą obok siebie i popiskują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie blizny
zle zroblas swinki powinny byc dwie samiczki a nie samiec-samica bo sie nie polubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, ze nie masz powodow do obaw, to pierwsza reakcja na nowego towarzysza :) ja też miałam przez poł roku świnkę - samczyka, ktory był sam i postanowilam sprawić mu kolegę (też samca). Fakt, na początku zachowywały się jak szalone, biegaly za sobą, chrumkały, czasem i sie lekko pobiły ;] jednak jak przywykły do swojego towarzystwa to żyć bez siebie nie potrafią :) na dywanie biegaja zawsze razem, jak jednego wyciągne z klatki, to drugi za nim piszczy. Jest OK. Także nie martw się ich zachowaniem. Daj im troche czasu na zaakceptowanie siebie a zobaczysz jak miło bedzie je obserwaowac :) A i dobrze zrobilas ze dokupiłas drugą świnkę, fakt - to są zwierzątka stadne i najlepiej się czują w grupie (chociazby dwuosobowej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
na poczatku zawsze tak jest. cierpliwosci, uspokoja sie! nie boj sie, na pewno sie nie zagryza. to zwierzeta, nie ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wypowiedzi. Na noc je rozdzielilam, spały w osobnych klatkach i calą noc ze sobą konwersowały:) Dzis są znów razem i jest lepiej, nie podgryzają się. Może to nie będzie jakas wielka milosc, ale krzywdy chyba sobie nie zrobią. Teraz obie zasneły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że
trudno o miłość z wykastrowanym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn miał świnki, najpierw jedną kupioną w sklepie, krótkowłosą, a potem dostał od kolegi drugą, Najczęściej, dopóki, nie oznaczyły w klatce swoich rewirów, gryzły się ,ale jak w końcu syn kupił drugą klatkę i zabrał w inne miejsce, obie gwizdały i były niespokojne. I musiał ich spowrotem umieścić razem. Jest tylko problem, te zwierzątka żyja bardzo krótko, i nie wiemy jak stare jest to kupione w sklepie. Synowi, kupione w sklepie prędzej umarło, a drugie było osowiałe, i tez w końcu chyba po tygodniu, też umarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świnki żyją krotko?? Chyba przy niewłasciwej diecie albo przy zlej opiece. Dobrze traktowana świnka, zdrowa, żyje przynajmniej te 6,7 lat, a i są przypadki, że dożywaja nawet 10, 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
moja pierwsza zyla 7.5 roku, druga 5.5 roku a teraz mam mamusie (1.5 roku) z corka (9 miesiecy) i jest cacy. Ale tez czasem sie ganiaja, zeby bylo wiadomo, ktora rzadzi, haha. Fajnie poobserwowac, jak biegaja po pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież napisałem, że kupiona w sklepie nie wiadomo w jakim była wieku, a były u nas w domu około 4 lat. Mozliwe, że aż tak bardzo nie przestrzeagał, tego, żeby miały tak jak w naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta woda ogniem
jak bylam dzieckiem mialam swinke, ktora zyla 9 lat i musialam ja uspic bo chorowala bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×