prawda o ex !

Reaktywacja starego tematu o kompromitujących, dziwnych, smiesznych nawykach, przyzwyczajeniach, upodobaniach naszych byłych partnerów/ partnerek, zaczynamy mój były : - spał przy lampce bo bał się ciemności - miał fioła na punkcie sztucznego oddychania, on udawal ze sie dusi a ja musialam wdmuchiwac mu powietrze, uwielbial to - mowil wezne zamiast wezmę

moj eks nie mial dziwnych nawykow - byl i jest super gosciem, i ma fajne hobby w dodatku, zawodowo tez sobie radzi - generalnie wszystko na plus ..uprzedzajac pytanie - rozstalismy sie (z mojej inicjatywy) milosc odeszla - nie bylo nam po drodze

moj byly -mowi powiec zamiast powiedz -sikal na siedzaco -mial porozrzucane zwiniete skarpetki po pokoju ( kilka par) kazda para byla na inne wyjscie -tak bardzo bal sie zebym w ciazy nie byla ... mimo iz mial prezerwatywe to wyciagal zawsze przed finalem ... -obgadywal mnie wzdluz i wszerz ze siedze godzinami w lazience i ze jegio wode zuzywam, a on jak poszedl srac to siedzial tam przynajmniekj godzine -nigdy nic wprost nie mowil mi , a jak potem nie wiedzialam o co mu chodzi to on, ze mam sie domyslic - u niego zwiazek polega na tym ze kazdy ma sie domyslic bo jesli sie zapyta o cos wprost to wg niego jest obciach -ciagle mnie namawial na loda ;/ ( on sam by sobie dobrze robil z 5 razy dziennie!)

w nocy wkladal moja reke do swoich majtek

czytalam poprzedni watek o podobnej temetyce :D 1. po zerwaniu nachodzil mnie 3 miesiace [a bylam z nim tylko 3, z czego caly miesiac probowalam zerwac], pisal listy w nich piszac ze przy mnie czuje sie jak mlody Bog itp, sikalam w majtki ze smiechu, chcial ciagle uprawiac ze mna sex w ubraniu, po 2 tyg znajomosci powiedzial mi ze mnie kocha. 2. wyrywal sobie wlosy lonowe penseta, wlosek po wlosku, dziwne, no ale wyniki super, ogolnie byl zaj e bisty 3. drapal sie ciagle po jajach, przedrzeznial nasladujac moj glos, chcial bym ciagle mu drapala jajka, mial proteze pierwszych 4 zebow, pierdzial 50 razy na dzien i jeszcze sie do siebie smial, ogolnie to smial sie do siebie ciagle i bez tego, mowil do siebie, zachowywal sie jak moj ojciec, powinnasc jest warzywa i owoce itp byl zrzedliwy i upierdliwy, powtarzal mi wszystko po 4 razy, opowiadal te same historie 5 razy, pytal o wszystko, chcial wiedziec wszystko, co robilam, z kim rozmawialam, a dlaczego ona tam pracuje, a czy ona ma samochod, a jakie ubezpieczenie, a ten jej facet nadal chodzi do tego baru, tak pytal o wszystko nawet jezeli nie znal danej osoby.

hahahha uśmiałam się :D

Moj eks, to jest najgorszy eks jakiego ziemia nosila. Moj eks jest podlym, paskudnym padalcem....bo jest moim eks. Jakby dalej byl ze mna, to smialo moglabym powiedziec, ze jest facetem, o jakim kazda kobieta marzy.....

mój ex nie wycierał nosa w chusteczkę tylko połykał to co mu z nosa spływało do gardła ponadto miał problemy z erekcją - współczuję.

dla ścisłości : nie współczuję jemu, a dziewczynie która sie z nim związała. Jest ładna, z tego co słyszałam nie głupia...a przy nim może sie jedynie cofać ... no i z seksu też rewelacji nie będzie miała

aha ! - jak sie wysral to najpierw poszedl myc rece a potem spuscil wode ( ja robie odwrotnie) - raz to przyuwazylam - ciagle wkladal mi rece za bluzke ... jak mialam taka fajniejsza i gdzies mielismy wyjsc to szczegolnie wtedy... jak mowilam.. bo mi rozciagniesz.. to on tak: to wypierzesz i sie skurczy - a jak ja raz go za spodenki zlapalam i chcialam przyciagnac do siebie to on- uwazaj bo mi rozciagniesz! - raz jak ogladalismy wanny.... on podszedl do takiej duzej .. ja mowie ze 2 osobowa nam starczy, a on ze to dla rodziny ( chodzilo mu o niego jego matke i siostre... a ja myslalam ze o rodzine jaka my mieslismy stworzyc!) - po tym jak mnie zostawil... jego matka mowila na mnie ze jestem glab do karmienia ... ( dodam ze jestem samiutka i musze placic za czynsz mieszkanie ) a oni w 3 -3 wyplaty i wielki dom po jego ojcu -rzucal palenie ... ja za kazdym razem jak on zwinal fajke od swojej matki .. wurzucalam do wc.. a zapalniczek pochowanych w jego chalupie ... ohohoh.. chyba do dzis nie znalezli - on potrafil wyjsc przez okno i na parapecie palil faje w pizamach - u siebie w pokoju nigdy nie palil - kiedys wszedl na strych palic po kryjomu ... nie raz go tam zamknelam heheh

"Prazynka_87 mój ex nie wycierał nosa w chusteczkę tylko połykał to co mu z nosa spływało do gardła ponadto miał problemy z erekcją - współczuję" ja też współczuję, ale Tobie głupoty...

:D kurwa skąd wy tych facetów bierzecie :D ja przy nich jestem objawem i przejawem normalności i przyzwoitości :P

f45sdf - yhmmm...spoko.

moj mial na samym naszym poczatku problem z erekcja!!! podobno obskoczyl pol wsi i byl zajebistym macho a tu pierwszy raz mu sie tak stalo... :D opowiadal ze jest cudowny w seksie, w rzeczywistosci mniej niz przecietny mial za krotkie nogi (w porownaniu z moimi moglabym rzec ze karlowate) ciagle pytal czy moze sobie pierdnąć!

moj byl strasznym dusi groszem, raz poszlismy na wiezyczke i placilo się za wstep 5 zl od osoby a on zapytal czy moze jakas znika bo juz pozno jest... jakby byl to majątek.. a wcale malo nie zarabial.. byl spoźnialski, gdziekolwiek szlismy to przychodzilismy osttani.. w kumpli byl wpatrzony jak w Boga... jezdzil starym gratem, bo szkoda bylo mu pieniedzy na nowy.. jak sobie wypil, potrafil zapieprzyc kazdemu kto powiedzial jakies slow za duzo (nawet kumplowi) czesto upijał sie tak ze ledwo stał na nogach, a na imprezach zawsze podpierał sciany... fajny temat bynajmniej sobie przypomnaialam jego zle strony.. frajer..

Mój eks... -Był megalomanem, przez jakieś 5 lat pracował w Wielkiej Brytanii. I opowiadał mi że w wielu 23 lat już mógł stawiać dom. Tym czasem miał jedną działeczkę którą co roku zalewała powódź, a on mimo 29 lat mieszkał z mamą. I mówił jak bardzo nienawidzi tego kraju brzydkich angoli i pakistanców (ja do nich nic nie mam, piszę jak on mówił) A pracował oczywiście dla Pakistańczyka. -Ciągle wypominał mi że ja nic nie robię żeby zrobić. A powinnam malować obrazy na sprzedaż czy rzeźbić. Byłam w maturalnej klasie i miałam nawał obowiązków. W domu byłam tylko w weekendy. -Uważał się za lepszego bo jest praktykującym katolikiem. Tym czasem potrafił mówić że komuś życzy śmierci. -Jego priorytetem był jak największy telewizor w każdym pomieszczeniu i obraz Jezusa. Nawet w tesco na drugim spotkaniu zaciągną mnie do półek z Tv i pokazuje Oo taki mam. -Obgadywał swoich kolegów. -Ciągle porównywał co ona ma a czego ja nie mam. -uwielbiał mi wypominać ile o on nie traci paliwa jak do mnie jedzie. -zrywał ze mną chyba z milion razy bo nie odebrałam telefonu po pierwszym sygnale. Kazał mi go nawet zabierać do wc. -według niego zdradzałam go nawet o 10 rano na jakiejś imprezie. A to tylko mała część o nim. Nie życzę żadnej dziewczynie układać sobie z nim życia.

No to faktycznie kiepsko dziewczyny mój obecny tylko dłubie w nosie i puszcza bonki, ale to mi nie przeszkadza, nawet cieszę się, ze czuję się przy mnie swobodnie. Co do byłego, to był pojebanym bydlakiem:\. Największa wada udawał przy mnie kogoś kim nie jest!!

pamietam jak zadzwonil raz do mnie i powiedzial, ze boi sie ze jak przyjade do niego to ze bede chciala tam zostac do konca i nigdy sie nie wyprowadzic . .... bo postanowilismy zamieszkac u niego ... duze miasto .. ale jak zajechalam tam , to po tyg mnie "wyganial" wytlumaczylam mu ze jesli chce sie ze mna zenic ( bo chcial oo matko!) to malzenstwo mieszka razem, a skoro on chce u siebie ... to co ta biedna zona ...

a tak szczerze jego dom ledwo stoi, pamietam jak dach przeciekal, poprostu wali sie, nigdy tam cieplo nie bylo w sensie milosc dobro... tylko jak sie wcodzilo, to jeo matka z boczku uchylona i pyta : co tak dlugo takim niskim glosem z petem w ustach --- masakra .... pamietam jak mi w papierach grzebala, bo raz sie wygadala ..niby znala caly moj zyciorys

mój to miał raczej takie zboczone zwyczaje: uwilbiał smak mojej śliny, wręcz chcial ,z ębym mu ją przekazywała z ust do jego ust uwielbiał lizać..., i to nie tylkow w domu uwielbiał moją noszona bieliznę, wachał ją z takich codziennych to nie pamiętam, ogólnie zachowywał sie jakby był normalny;) łapach swoje bąki w ręke i je wąchał ...bleeeeeee ale facet koelznki zdejmował koszulkę do srania życie to sztuka wyboru... http://furgonetka.powiedz.to

mój były przy waszych to istny ideał serio ...

mój były jest mitomanem :D ..takich historii które opowiadał to żaden pisarz-fantasta by się nie powstydził :D a inny- był na dłuższą metę wkurzająco-łajzowaty, taki pedałek z zachowania. niby umysł ścisły ale gesty, miny i wzdychanie jak jakiś "artysta" :D obecny jest foch-menem -zazdrośnikiem ..ale na razie toleruję te jazdy :D i licze na to że jak już mi zaufa bardziej to to minie... jak nie..to cóż.. :/ męczennicą nie jestem :P

:D prawie sie nabrałem. Nie możliwe :P pewnie wkręcacie.

Trzymajta mnie "a jak do mnie przychodzil do domu ... po nie powiem bo udanym sexie ... zawsze zostawial jakas plame brazowa- strasznie smierdziala... masakra ... za kazdym razem... gowno to nie bylo... nie wiem co to... ale chyba z odbytu podczas sexu moze mu sie ulewa... masakra !!! raz chcial loda ---a tak mu jechalo z fiuta ze myslalam ze sie pozygam !!! ludzie !!!! trzymajcie mnie jak sobie to pomysle .... niby zawsze wypachniany na randke , ale dupska nie myl" I Ty uważasz to za udany sex??? Sama jesteś walnięta i to zdrowo!!! Facet śmierdzi "tam " i "popuszcza" ja pierdziele dziewczyno i ty piszesz ,że to było z jego tyłka ale nie było to gówno:/ Tak czy inaczej to obrzydliwe.Teraz wielce wydziwiasz ale jednak za pierwszym razem nie pogoniłaś dziada... A tak na marginesie może to Ty "popuszczałaś? Jak pierdziele skąd sie biorą takie idiotki???

To teraz ja -myl sie co pare dni .. -nosil majtki kilka dni i skarpetki.. -przy sikaniuu pierdzial.. -zaczynal...i czesto nie konczyl... -palil codziennie maryche i pil piwo...

do tak tak - nie, ja zawsze przed odwiedzalam lazienke, dbalam i dbam o higiene... ja to zawsze zauwazylam jak poszedl.. a byly bo mnie zostawil..a ze taki chaos to wybacz , ale niedawno stracilam jedyna osobe ... mialo byc o ex ... to najgorsze co mnie wkurzalo napisalam ... bylam z nim bo go kochalam ... przykro ze tak ponizasz kogos kogo zupelnie nie znasz ... facet mnie doszednie zranil.. wiec jest topic wiec napisalam .. nie analizuj moich slow napisanych ( wyklikanych) tak dokladnie ... ja wlasnie unikam takich osob jak ty, nie potrzeba mi zeby ktos tak mnie ocenial wogole nie majac pojecia co przeszlam i jaka jestem

Trzymajta mnie- Mówisz ,że ja cię oceniam. Nie ja się po prostu dziwię. Bo zwykle gdy kobiety odkrywają ,że ów facet to brudas czy coś podobnego to go zostawiają. Potem na takich topicach jak ten to opisują i mają ubaw. A Ty sama wyraźnie napisałaś ,że to on Ciebie zostawił. Więc rozumiem ,że gdyby tego nie zrobił dalej pozwalałabyś "załatwiać" się w swoje łózko. I nie przeszkadzało Ci to. To ,że zauważałaś tą plame dopiero jak wychodził o niczym nie świadczy. Bo jednak następnym razem znowu pozwalałaś mu kłaśc sie do swojego łózka. Nie tłumacz tego swoimi problemami kazdy ma jakieś nawet nie zdajesz sobie sprawy jak duże. Zresztą nie wiem jak to sie ma do tego tematu:/

A i mówisz ,ze Cię zranił, a Ty go tak kochałaś. Dziewczynko Bogu dziękuj ,ze Cię zostawił i ,że masz czyste prześcieradło!!!

mam 30 lat , po bardzo ciezkiej chorobie umarla moja mama nowotwor zlosliwy mozgu 4 st. ! ... zrezygnowalam ze wszystkiego by byc z nia, teraz nie mam nic ..... nie ma czegos gorszego ... prosze zejdz ze mnie ... to ty zaczelas bo uczepilas sie mojej wypowiedzi na temat podany wyzej tak dla sprostowania i prosze nie mowic ze sa gorsze rzeczy............... ojca tez juz od dawna nie mam, a ten byly od paru lat choruje na nieuleczalna chorobe .... ale nigdy nie spotkalam sie aby tak czlowiek sie zachowywal jak on ... jak mnie traktowal , nie bede tego tu pisac ... opisalam obrzydliwe sytuacje dla mnie i tyle.. opisz swoje po to ten topic

nie jestem takim typem dziewczyny jak ty widocznie dlaczego sa tacy co sie doczepia na forum i lubia "jezdzic" po tej osobie ... dajcie spokoj