Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yyyyona ona ona

zamieszkać z nim?

Polecane posty

Gość yyyyona ona ona

otóż przedstawiam wam całą sytuację: mamy po 25 lat, znamy się 9 lat, kiedyś za dzieciaka chodziliśmy rok, teraz po 7 latach powrót i jesteśmy pół roku, jednak to nie to samo i nie podziałałabym ze to jest jakaś wielka miłość raczej przyjaźń , która ma szansę się w coś przerodzić, ale... widzimy się rzadko bo ja do rodzinnej miejscowości przyjadzam raz na miesiąc, on chce dla mnie przyjechać do miasta w którym ja studiuj ę, ale....hmmm... czy to dobry pomysł, żeby razem mieszkać, skro my się w sumie jeszcze nie kochamy? czy będzie dobrze czy gorzej tylko? czy jest to dobry sposób właśnie na poznanie się i sprawdzenie czy to to? wątpię ze on tu przyjedzie, jeśli nie będzie mógł ze mną mieszkać> wiec albo wiedzieć się raz na miesiąc i ciągnąc to nie wiadomo ile, albo ryzyk fizyk, zaryzykować i najwyżej się nie uda? co mi radzicie?znajome mi mówią, ze jak sie razem mieszka , to cięzje się rozstać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
moim zdaniem niepotrzebnie poprzestawiacie sobie pewne etapy znajomosci... nie wyjdzie wam to na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyona ona ona
tzn? dlaczego poprzestawiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
cytat z Ciebie: czy to dobry pomysł, żeby razem mieszkać, skro my się w sumie jeszcze nie kochamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myononeself
kto nie ryzykuje ten nie ma... ale do rzeczy: jesli razem zamieszkacie to na pewno wiele zweryfikuje - jesli nie masz nic do stracenia to zaryzykuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyona ona ona
nie mam nic do stracenia tylko czas, ale strecę go chyba więcej jeśli nie zaryzykuję, bo za rzadko się będziemy wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
co do twojego ostatniego zdania z pierwszego postu- jest dokladnie na odwrot.. zwlaszcza w przypadku kiedy zamieszkuje sie z kims kogo sie nie kocha :) wiec nie martw sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myononeself
widzę że znasz dobrą odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyona ona ona
hmm... no ja jestem kłótliwa, ale on człowiek z którym da się dogadać, ale mi to nie wytrczy , ze isę nie będziemy kłócić, ja chcę go kochać po prostu, i nawet jak będzie spoko a uczucie nie przyjdzie to nie będę chciała z nim być:/ dlaczego uważasz że jest wręcz odwrotnie, ze niby łatwiej się rozstać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
widzisz, gdybys go kochala juz teraz, mogalbys sie po prostu cieszyc, ze zamieszkacie razem... a ty musisz analizowac na chlodno... kiedy latwiej bedzie sie rozstac i co sie bardziej oplaca lub nie... dlatego wlasnie napisalam, ze lepiej nie przeskakiwac pewnych etapow... moze kiedy z nim zamieszkasz w ogole go nie pokochasz? kiedy zobaczysz go w akcjach zycia codziennego... a proza zycia bywa brutalna... pewne sprawy latwiej zaakceptowac, gdy sie kocha juz... w druga strone bywa trudniej... i nie sadze, ze to cie ustrzeze przed czyms...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyona ona ona
aler wiesz jak to jest...jak go widzę, jestem z nim to czuję się super, ale jak go nie ma to mama wątpliwości, tęsknie, ale pamiętam jak to było z moją 1 miłością, była mega intensywna, i ciężko nam było tydzień wytrzymac, a tuta miesiąc...czasami żałuje, że wtedy przed laty dałam go sobie tak łatwo odbić, może wszystko potoczyłoby się inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyona ona ona
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×