Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monikaaaaaa24

zastanawiam sie czy nie zerwać z chłopakiem

Polecane posty

Gość Monikaaaaaa24

tak mi źle bo kompletnie nie wiem co robić.kiedys było miedzy nami dobrze.. a teraz on przestał mnie szanować. wyzywa mnie od ,,tępaków " np . spędza duzo czasu z kolegami i czesto przychodzi do mnie kompletnie pijany.. doszlo do tego ,ze nie wiem czy chce sie z nim spotkac bo co spotkanie (przyjezdza na weekendy zwykle) to pewna kłotnia . albo czesto przez niego płacze ..bo zaplanowałam np sobie ,ze razem spedzimy caly weekned ,a on idzie pic do kolegow w każdy wieczór. albo mnie wyzwie z byle powodu.. ale tez mam takie mysli ,ze moze jakbym o to zawalczyła to byłoby lepiej.. i bez niego cierpie tez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaa24
czy o to walczyć? może tego nie zrozumiecie ,ale boje sie ,ze jak bede to ciagnać to bedzie jeszcze gorzej ,a ja w jeszcze wiekszym dołku ,a jak odpuszcze i z nim zerwe to bede załować ,ze tak szybko odpuściłam z drugiej strony z samego szcunku dla siebie powinnam chyba juz teraz z nim zerwac mimo tego ,ze z nim mi jest łatwiej mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiem, ale ja bym nie walczyla. Nie wierze, ze moglby sie po wszystkim zmienic. Jesli tak, to pewnie nie na dlugo. Masz 24lata? Dziewczyno, znajdziesz sobie takiego, ktory bedzie Cie szanowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what do you know
Ty masz walczyć? To on powinien walczyć :D ja bym typka olała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodziutka jesteś,jeszcze sobie ułożysz życie.Twój partner(?!) nie ma do Ciebie szacunku,ewidentnie alkohol i kumple są ważniejsi.Nie daj mu się i znajdz w sobie tyle siły bo zakończyć ten pseudozwiązek.Powinnaś być szczęśliwa,a jak mniemam nie jesteś.na pewno będzie Ci ciężko ale im szybciej tym lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaa24
właśnie.. boje się tego ,ze bedzie gorzej jeszcze.. a teraz jakbym z nim zerwała to bym nie straciła do siebie szacunku ,ze zerwalam w odpowiednim momencie.. no i boje sie zwyczajnie ,ze jak sie znowu spotkamy to znowu beda pewne nerwy z jakiegoś powodu znowu bede płakać.. on ostatnio ciagle u kolegów siedzi..do mnie przychodzi na chwile dosłownie ,albo na noc ciezko mi bedzie bez niego to jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaa24
wiem ,ze pewnie sobie ułoże życie... tylko poprostu ostatnio jak oswajałam sie z ta mysla ,ze to juz koniec to mi jakoś ciezko było . ciezko nawet być wesoła i pelna życia a jak jestem z nim to chwile jest dobrze ,a zaraz wyzwisko ,albo on nie wraca na kolejna noc , ja tesknie ,a wiem ,ze pozniej nie bede dla niego juz tyle czasu.. i tez cierpie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska linia
zerwij z hujem jak juz ci ubliza,niech spierdala nie daj sobie ublizac ponizac.co sobie huj wyobraza.a jak pijany przyjezdza to pewne ze alkocholik huj niepotrafi sie opanowac.zerwij z kutasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska linia
taki stan po zerwaniu przechodzi kwestia czasu.czujesz wtedy pustke ze ci zle i takie tam pierdoly sercowe niepierdol sie z nim.nawrzucaj mu w twarz od alkocholikow,i ze ma kutaska malego zobaczysz jak pu ego zmieknie .n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdajesz sobie sprawe z tego,że będzie coraz gorzej?że on się nie zmieni a z czasem może dojść nawet do rękoczynów z jego strony?spójrz na to z innej strony,co gdybyście byli małżeństwem,mieszkali razem,mieli dzieci a on przychodziłby codziennie pijany,mało tego! przyprowadzał ze sobą kumpli i robił awantury?myślałaś nad tym,uciekaj od niego póki będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaa24
w koncu przejdzie wiem..tylko nie znosze wlasnie uczucia tej pustki i tego smutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaa24
na 100 % wiem ,ze to nie jest partner żeby za niego wyjść i mieć dzieci bo by było jeszcze gorzej.. ale ciezko zerwać ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilkomenpoland
jak juz pije to pije to pil bedzie.bedzie cie bil,jak ublirza wyzywa od tumanow.zuc go.no chyba ze lubisz jak ci sie ublirza.jak go nie zucisz to ty naprawde bedziesz tuman.on probuje zdobyc wladze nad toba chce sprawdzic na ile mu wolno.a ty juz pozwolilas sobie ublirzac.to jest cos takiego jak w nowej pracy jak odrazu sie postawisz to nikt na tobie nie jezdzi.a jak sobie pozwolisz to toniesz na wlasnym statku.zapierdol mu kopa na huj na wyregulowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha de es
"tylko nie znosze wlasnie uczucia tej pustki" pustki w miejscu, gdzie powinien znajdować się twój mózg, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilkomenpoland
to ja zerwe za ciebie,daj mi do huja numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaa24
Dzisiaj miałam sex z moim chłopakiem. Kiedy miał orgazm krzyknął na całe gardło "O Tak Sylwia!". Nie nazywam się Sylwia! Sylwia to jego siostra. Brak słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilkomenpoland
dawaj ten numer juz kurwa do niego dzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilkomenpoland
to jak ty bedziesz udawac orgazm to krzycz wilkomenpoland

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilkomenpoland
no dawaj ten numer nieboj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×