Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zostawiona123456789

Zostawił z dnia na dzień

Polecane posty

Gość zostawiona123456789

Powiedzcie co o tym myślicie, proszę... Poznaliśmy się dwa miesiące temu, razem "oficjalnie" byliśmy 1,5 tygodnia. Wszystko się rozwijało, dzwonił, pisał czułe słówka, snuł plany, mieliśmy niedługo razem wyjechać. Spotykaliśmy się często, gadaliśmy czasami całymi dniami. Z dnia na dzień powiedział, że to nie to, że nie jest gotowy na związek. Rano się widzieliśmy, gadaliśmy, całowaliśmy, a wieczorem koniec. Napisałam mu maila z prośbą o wyjaśnienie, napisałam że mi zależy, ale już nic nie odpisał. Jak to wszystko rozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdartaaa222
albo to jakis dupek ktoremu cos sie nie spodobalo albo sie czegos wystraszył badz jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
A może jakiś facet się wypowie? Co mogłoby być powodem żeby tak się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobną sytuację z tym, że po fantastycznych tygodniach z dnia na dzień zaczął przede mna uciekać, unikać mnie, bez słowa wyjaśnienia. Raz jedyny go "dogoniłam", zapytałam co jest grane. Powiedział "Ja nie mam żadnego problemu". Na tym się skończyło. Ja się nie narzucałam, nie patrzyłam, nie mówiłam "cześć". On skasował mnie z fb. Niestety nie pomogę Ci, bo sama nie wiem dlaczego tak się dzieje. Szkoda tylko, że nie ma dnia, żebym o nim nie myślała i nie zastanawiała się co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie: etap poczatkowy , lekkie zawirowanie uczuciowe, na tyle slabe , by rozwinelo sie w cos wiecej. Namiastka zauroczenia. Roztapia sie jak snieg , na ktorego padlo kilka promieni slonca. Radzilabym sie nie przejmowac , zapomniec o tym i optymistycznie myslec. Zadnej w tym twojej winy nie ma .Tak to jest z tymi swiezo rodzacymi sie uczuciami. Glowa do gory, widocznie to nie bylo twoje 5 minut :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Wiem, że powinnam zapomnieć, ale nie umiem. Jeżeli by się coś psuło - ok. Ale jeżeli jednego dnia ktoś dzwoni, pisze że tęskni, przyjeżdża z kwiatami, a drugiego mówi - koniec, to nie jestem w stanie tego zaakceptować, zrozumieć. Napisałam do niego, nie odpisał. Straszliwie mnie korci żeby zadzwonić. Wiem, że się narzucam i każdej bym mówiła że by tego nie robiła, ale sama jak jestem w takiej sytuacji to nie umiem.... Myślicie że to zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myononeself
Brutalna prawda brzmi: poznał "lepszą" która mu szybciej dała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myononeself
w żadnym wypadku nie dzwoń i nie pisz - tylko się zbłaźnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olej go
Olej go. ALbo napisz ewentualnie że normalni, dorośli ludzie tak się nie zachowują. Tylko kończą znajomość w sposób cywlizowany.I nic więcej. Odezwie się, zobaczysz ... Nie, miej go w d... WIem jak to boli. LEpiej od CIebie. MNie tak dziewczyna zostawiłą po bardzo długim czasie. Mieliśmy się spotkac, pogadać bo coś się psuło.ale tylko sms wysłała że to nie to. Chciałem pogadać nie zgodziła się. ROzmawiałem z przyjaciółmi dlaczego tak zrobiła, ktoś jej powtórzył, zadzwoniła mnie opieprzyć żebym nie plotkował. Rózni są ludzie na ziemi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajskajs
niestety samotny romantyk dobrze mowi u faceta slowa to nie to samo co czyny, moze ci bajki opowiadac i obiecywac a nagle zrobic cos zupelnie innego skoro zniknal tzn ze nie chce, nie dzwon i sie nie dopytuj bo to nie ma sensu, zblaznisz sie a prawdy i tak nie uslyszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zadzwonisz, to przecież
on nawet nie odbierze, więc...musisz po prostu zamilknąć. Nie jest to łatwe, zwłaszcza gdy nie wiadomo co się tak naprawdę stało, ale...może za jakiś czas, kiedy zobaczy, że zlewasz go i masz to gdzieś, sam się odezwie. I to jest całkiem prawdopodobne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
1,5 tygodnia znajomości a przeżywasz jakby to był wieloletni związek. Po cholerę Ci dociekanie przyczyn jego ucieczki??? Nie ten to inny :) widocznie nie był Ci pisany, amen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"Poderwał ładniejszą .. norma. Ja bym tak nie potrafił jak on, ale moi koledzy stosują tą taktykę. Na początku znaleźli sobie dziewczyny niezbyt ładne i stopniowo jak poznawali kolejne to jak się udało zmieniali. Obecnie chodzą z naprawdę pięknymi pannami. Szkoda, że po drodze skrzywdzili w ten sposób spoko kobiet ... " no widzisz ,ale oni za to są szczęśliwi ,a ty szlachetnie nie krzywdzisz innych i co z tego masz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Czyli Waszym zdaniem dzwonienie w mojej sytuacji to poniżanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń zadzwoń
i błagaj na klęczkach o spotkanie :D całuj go po rękach, nogach i po doopie byle wrócił głupia dziewucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Ja tutaj nikomu nie ubliżam więc nie życzę sobie żeby mi ubliżano. Nie spotykam się z każdym, nie daję dupy na prawo i lewo jak niektóre, jak się z kimś spotykam to się angażuje i już. A jak się angażuję to mnie boli takie zachowanie i nie uważam żeby było w tym coś dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwoń. Mnie też korci, ale to nic nie da. Jak nie odbierze lub nie odpisze będziesz się jeszcze gorzej czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Moje rozważania wynikają pewnie głównie z tego, że jak ja bym widziała, że komuś zależy bardzo, to pewnie mimo że nie byłabym pewna związku postanowiłabym spróbować. A że tym razem jestem po drugiej stronie i to mi bardzo zależy, to korci mnie żeby zadziałać. Tylko nie chcę wyjść na desperatkę, nie latam tak za każdym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj, że do tanga trzeba
dwojga, a skoro on tego tanga nie chce...na siłę go do tego nie zmusisz. Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Wiem że do tanga trzeba dwojga. Ale to on za mną latał, on szukał kontaktu. Pisał że tęskni, że się chce spotkać. A z dnia na dzień mu się odwidziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrrrrr
Ja uważam, że dzwonienie to żadne poniżenie. To Twoje życie, coś Ci się przytrafiło dziwnego i chcesz wiedzieć, o co chodzi. To nie wstyd, że Ty się zaangażowałaś, przecież po to chodziliście na randki (zakładam, że w ogóle po to się chodzi na randki raczej). To co by mnie powstrzymywało od dzwonienia, to mała szansa, że on Ci coś wyjaśni. Tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Wiem, że bardzo chcę zadzwonić, ale się waham. Nie wiem też co mu powiedzieć (zakładając że w ogóle odbierze). Napisałam maila to nie odpisał. Mam zapytać czemu nie odpisał? Czemu tak się stało? Powiedzieć że mi zależy? Żebyśmy spróbowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrrrrr
Ja bym spytała, co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale skoro na sms nie odpisał,
na maila nie odpisał to i telefonu nie odbierze:o. Nie chce mieć z Tobą kontaktu i już. Fakt, gówniarskie zachowanie, ale skoro tak postanowił to nic z tym nie zrobisz, więc lepiej zamilcz...Można sobie tylko wyobrazić jego przewracanie oczami i wypowiedziane słowa:-"Kurwa, znowu ona"!, kiedy zobaczy, że dzwonisz, naprawdę tego chcesz? Miej do licha trochę godności w tej całej sytuacji! Chociaż Ty, jeśli on jej nie ma!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
Hmmm jego przewracanie oczami średnio mnie obchodzi, myślę że nie będę się czuła gorzej niż teraz. Naprawdę wszyscy tak robicie, po zerwaniu jest Wam łatwo się odciąć, zapomnieć? Nigdy nie dzwoniliście? Nigdy nie próbowaliście wrócić? Naprawdę tylko ja mam takie myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysli i ja mialam
ba! musialam niemal sila wyperswadowac sobie dzwonienie... ale umyslowo wiedzialam, ze najbardziej go zaboli brak kontaktu. po jakims czasie wrocil i skamlal o powrot, przedstawiajac mega zalosne wymowki... ale mi sie juz odwidzialo. takze nie dzwon. wiedz, ze to go zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiona123456789
mieliście rację, nie posłuchałam i zadzwoniłam. Nie odebrał. Teraz już wiem, że ma mnie totalnie w dupie. Nigdy tylko nie zrozumiem sposobu w jaki zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę ze tego nie wiesz
100% ma inną laskę. Taktyka stara jak świat. Kręcił kolo dwie laski i tamta spodobała mu sie bardziej. Wiele razy trafiłam na taki przypadek. Wielu facetów tak robi. Gwarantuje Ci ze ma inną. Trudno,zachował sie jak debil ale i taki musi żyć niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×