labrador w budzie na mrozie

mam labradora, który całe lato spał na dworzu, ma swoją budę, ale najbardziej lubi spać pod schodami przed domem, ma tam ocieploną "podłogę" z warstw desek i styropioanu, nie wieje mu wiatr ani nic takiego. Pies nie jest trzymany na łańcuchu! Cala działka - dość duża- jest do jego dyspozycji, może po niej swobodnie biegać. Nadchodzą jednak mrozy i stąd moje pytanie - czy w ziemie, kiedy temperatura spada poniżej - 10 labrador może zostać na noc na dworzu?

nie ma problemu, do -40 powinien wytrzymać. :)

to nie husky... labrador jest dość delikatnym psem i powinien przy takiej temperaturze siedzieć w domu

wy ludzie chcecie, żeby ktoś wam powiedział - tak, zrób to, nic się nie stanie i wtedy się czujecie lepiej? ja tego nie rozumiem, jak chcecie czasem, żeby kafe was rozgrzeszyło, no bo np. psu nie będzie zimno, jak kafe będzie stać za mną murem, no heolu :o

flafona wejdz ty do budy i spedz dzien:) i masz odpowiedz kretynko

zwykle w taki mróz sypiam razem z nim. ma taką przyjemnie cieplą szminę, gdy sie podnieci

kretynem ... ja mam mieszansa labradoera i w domu nie jest w stanie usiedziec ani minuty. mieszka sobie w budzie i jest najszczesliwszym psem pod sloncem. kwestia dobrego ocieplenia budy.

nie wspomne już nawet o tym, jaki jest szczęśliwy, kiedy mnie posunie w mój odbyt