Czy znacie bardzo brzydkich kolesi którzy mimo to mają dziewczyny?

wcale nie jestem wymagajaca pragne tylko MIŁOŚCI tylko tyle i nic wiecej jednak to za duzo na tym swiecie pieniadze,kariera..to sa dopiero wartosci do ktorych trzeba za wszelka cene dazyc a mi sie cos w glowie poprzestawiało jak oni sie kloca to az mnie w zoladku sciska... nie wiadomo czy sie nie zabiją w końcu przegrali życie.Kiszą sie we wzajemnym jadzie i wymówkach i pretensjach mnie też zakiszają w podobny sposób niby mają dosyć ale gówno z tym robią dawno powinni sie rozejść ale oni chyba jednak :lubią: sie ze sobą użerać skoro na gadaniu sie kończy...

utututututu, najpierw masz pretensje, że wielkich wrażliwców z kompleksami uważa się za chorych, teraz sama przyznajesz, że jesteś chora. Widzisz, jednak ci podli ludzie którzy nie chcą klepać cię po pleckach w twoim męczeństwie jednak czasem mają racje. To taka mała aluzja.

wiesz co weź sie wypchaj nic o mnie nie wiesz..Ty na pewno mozesz sie pochwalic skromnoscią i zapewne empatią.. z której strony ja jestem niby próżna..chyba nie wiesz co to znaczy egoistyczna jestem mysle nie wiecej niz wiekszosc ludzi ale mi sie jakos odbiera prawo do tego bo oczywiscie jak mam problem to znaczy ze jestem prozna i wymyslam sobie pierdoły poza tym nie myśle tylko o sobie..nawet teraz myśle jak zrobić żeby innym nie przeszkadzała moja osoba..no chyhba tak sie nie da a szkoda ciagle mi zal mamy,bronie ja przed ojcem...choc ona rzadko to robiła a to przecież ona jest matką,nie?? ojca w gruncie rzeczy tez mi zal,probowalam go zrozumiec..probowalam mu wybaczyc to jak mnie upokarzał...on mnie zrozumieć nawet nie próbował.Przeprosiłam go za to że byłam "złą córką" on za to uważał że słusznie mnie "wychowywał" nieliczne pieniadze jakie mam wydaje czesro na prezenty dla innych albo na bezdomnych staram sie tak jak tylko potrafie..moze i malo potrafie ale sie staram WIEC DLACZEGO TO JA JESTEM TA NAJGORSZĄ??

kijowa ta aluzja niestety. Bo nie zrozumiałaś. Ja protestowałam jakoby te osoby były PSYCHOPATAMI a nie chore bo to co innego.Ja nie jestem psychopatką ale chora raczej jestem Poza tym nie jestesmy jedną osobą,ja np. z zupelnie innego powodu niz wyglad zewnetrzny czuje sie źle

łatwo kogos ocenić...trudniej spróbować zrozumieć wiele bym dała żeby być taka jak reszta..w jakimś sensie. Mama pewnie wtedy byłaby choć troche szczęśliwsza...mam wyrzuty sumienia dodatkowe jak przy okazji (bo to jednak moje spieprzone życie) boli to ją. Tyle że ona frustracje wylewa często na mnie a ja na nikim sie nie wyżywam no chyba że ostatecznie nad sobą

poza tym darujcie sobie to "klepanie po pleckach.".nikogo do niczego oczywiscie nie zmuszam choc miloby bylo jakby ktos z wlasnej woli sie zainteresowal. Matko to już nie moge nawet w necie sobie popisać..bo zaraz sie znajdzie ktoś kto mysli że umoralni albo nie wiem co..nikogo celowo nie krzywdze żeby mnie trzeba było resocjalizować.Nie na tym to polega. A krytyki znosze juz wyjątkowo dużo.WYSTARCZY

net był dotąd moją ucieczką bo tutaj mnie tak nie potępiano ale widze że i to sie zmienia..oczywiscie na gorsze bo jakżeby inaczej no nie wiem moze faktycznie moje zycie jest normalne..w koncu mam co jesc..podstawa egzystencji..no tak w koncu potrzeby fizjologiczne mam jak zalatwiac..tyle ze to najnizsze potrzeby i wegetacja raczej. Zreszta i na to juz nie mam ochoty,apetyt trace ale to i dobrze bo troche schudne nic to ze nikt mnie nigdzie nie zaprasza,nie chce ze mną rozmawiac wiec nie jestem taka jak inni,bo inni maja przyjaciol i maja potem co wspominać wiem że to moja wina uprzedzajac gadki typu że obwiniam innych że mnie nie lubią ale nie,nie byłam taka,byłam mimo wszystko optymistką pogodną w duchu starałam sie sobie radzić..ale człowiek samotny z czasem gorzknieje....chyba mnie to dopada

Może twoi rodzice też lubią, jak jest źle? A jeśli ty NAPRAWDĘ masz tego dosyć, to skup się na zdobyciu zawodu, żebyś mogła się jak najszybciej wyprowadzić i rozpocząć własne, szczęśliwe życie. Pewnie zaraz padnie milion wymówek, dlaczego nie możesz tego zrobić...

jak schudne to mama sie ucieszy :) bede mniej jesc to sie uciesza ze nie naciagam na slodycze i mniej kasy wydaja w ogole nie bede ich o nic prosic,niech nie robią mi łaski... maja przeciez dosc problemow zeby sie z "doroslym dzieckiem" użerać jak mi smutno to powinnam isc do kolezanek..których nie mam a te co mam są zajęte swoimi sprawami czyli też nie mam.

ututututu - naprawdę jesteś zapatrzoną w siebie egoistką :O zobacz, rozjebałaś wątek robiąc z niego swojego bloga, od dwóch stron napierdalasz tylko i wyłącznie o sobie, nawet nie interesuje cię, czy ktoś ci odpisuje, bo walisz kilka postów jeden pod drugim :D ale cóż, emo dzieci mają ferie, to się nudzą i silą na oryginalność, wymyślając sobie problemy

Ach, wybacz, że jeśli używasz słowa 'chore' to myślę ogólnie o chorobie, a nie akurat o psychopatii. Szczerze nie dziwi mnie to, że jesteś nierozumiana...

a jakim cudem masz mieć koleżanki, skoro jesteś nudnym, toksycznym dzieciakiem bez żadnych zainteresowań, pustym i nudnym? założę się, że gdybyś miała kumpelę i ta by ci się chciała zwierzyć z problemów, to byś jej przerwała słowami "phi, BO JAAAAAAAAAAAAAAAAA mam gorzej!" :O a chłopak? który zechce taką wiecznie skrzywioną, jęczącą dziewuchę?

no tak zawód da mi szczęście szczegolnie ze juz w szkole nie moge wytrzymac i sobie nie radze to na pewno sobie cudownie w "wymarzonej" pracy poradze to co miało paść to już padło uważam że tak,choroba psychiczna to wystarczająca :"wymówka" a Ty nie masz co robić że odpisujesz jakiejś zepsutej i pustej zmanierowanej smarkuli?? Tylko nie mów że chcesz mi pomóc...gadki typu "wyjdź do ludzi" "weź sie w garść" albo co gorsza "jesteś do niczego i bzdury opowiadasz" to ni pomoc..a moze chcesz mnie dobić,co?? to jak chcesz wiedziec udało Ci sie.Cieszysz się??

sorry ale topik już był zmarnowany.Bo zaczęto najeżdzać na autora i ten sie zmył nie musicie sie zakładać,tak sie składa że nieraz pomagałam komuś w necie ..i nie tylko przeciez ciagle odpisuje tym co do mnie piszą nie mam ferii. a zreszta moglam sie domyslic jak to bedzie..tylko tlumaczylam że nie byłam taka. Nie byłam.Byłam pogodna tyle tylko ze troche niesmiala..z czasem coraz bardziej i coraz mniej pogodna do ludzi jestem nastawiona dobrze bo kazdemu dobrze życze nawet tym co mnie zranili darujcie sobie krytyke tego typu bo jest zbędna

Jesteś żałosna.

dlaczego niby TOKSYCZNYM??? ja tam nikomu nie dokuczam myśle nawet że mogłabym być gorsza niż jestem są ludzie którzy mszczą sie na innych za swoje niepowodzenia,przerzucają winę,krzywdzą bo sami zostali skrzywdzeni..a ja tego nie robię przecież. Wiem co jest ze mną nie tak ale jednak wasze oceny są niesprawiedliwe i nawet ja to musze przyznać.

też mi nowość.Ameryke odkryłaś ;) Choć nie w tym sensie jestem zalosna jak zapewne Ty o mnie myslisz..ale mysl co chcesz. Poza tym po co takie wartościowe i wspaniałe osoby jak Ty czytaja wypociny głupiej gówniary?? piszecie ze nie odpisuje na to co pisza inni a jakos moje pytanie zignorowałaś na pewno masz co robić jest wiele wartosciowszych zajec niz dobijanie i tak już żałosnej osoby może ja sie obijam ale przynajmniej nikogo nie dobijam.

TOKSYCZNYM bo zatruwasz innym życie swoją wiecznie skwaszoną gębą i narzekaniami! myślisz, że dlaczego inne dziewczyny mają chłopaka i przyjaciółki? bo ty jesteś wybrańcem o ogromnym pechu? :D nie, ty ODSTRASZASZ wszystkich od siebie!!!

"TOKSYCZNYM bo zatruwasz innym życie swoją wiecznie skwaszoną gębą i narzekaniami! - hmm tak tak widziałaś zapewne moją skrzywioną gębe :):) Nikomu narzekaniami życia nie zatruwam bo ja wcale nie narzekam.Zdziwilibyście sie jak można tłumić wszystko w sobie.Pisałam że wylewam żale tutaj bo w realu nie mam jak i nawet nie chce. Udawać potrafie tylko ostatnio nie przed rodzicami bo np. widzą jak ukradkiem płacze albo chodze przygaszona..nawet spytałam jak mam sie nauczyć lepiej udawać to mi nikt nie odpisał bo po co lepiej zjechać z góry na dół myślisz, że dlaczego inne dziewczyny mają chłopaka i przyjaciółki? - bo są kontaktowe i przebojowe.Niekoniecznie akurat miłe mogą być nawet wredne i wulgarne.To nie ma nic do rzeczy. bo ty jesteś wybrańcem o ogromnym pechu? - a coś takiego napisałam??? nie, ty ODSTRASZASZ wszystkich od siebie!!!" - wiem.

w szkole no to nie uśmiecham sie sztucznie ale też chyba nikomu nie powinnam zatruwać życia..no chyba że ktoś musi być ze mną w grupie i bardzo przez to cierpi że miał pecha bo trafił akurat na mnie.. nie zdarzyło mi sie jeszcze nikogo w tej szkole poniżyć obrazić..nie wiem w jaki sposob niby zatruwam im życie..aż sie zaczełam nad tym zastanawiać no tak,może zajmuje miejsce które mogła zająć osoba przebojowa

jak ktoś sie trzyma na uboczu to znaczy że zatruwa innym życie??? maja szczescie ze w szkole jestem nie tak czesto jak byc powinnam ostatnio mnie nie bylo to pewnie sie cieszyli,nie? :) myslalam ze jakbym sie narzucala to bym im przeszkadzala a tu sie okazuje ze "skwaszona geba" moze komus zatruwać życie w domu mimo wszystko jestem osobą ktora najmniej ze wszystkich sie kłóci..moze dlatego jestem najgorsza? bo nie potrafilam sie obronic przed ojcem..

a jak czasami zaluje ze rodzice nie daja mi psychicznego wsparcia to jestem strasznie egoistyzna bo "gowniara ma zachcianki". Nie,nie chce kasy na ubrania,wycieczki czy nową gre komputerową,tylko odrobina milosci OD RODZICÓW szczyt wymagan i egoizmu..uswiadomiliście mnie,dzięki.

nieladny na twarzy , z tendencja do lysienia, niski, alu ma uroczy usmiech, poczucie humoru, jest piekielnie inteligentny, ma bardzo ladna i mądra zonę i , o ile wiem, przedtem wiele dziewczy ( mnie sie zreszta tez podobał). jest dosc pewny siebie, choc nie przebojowy, bardzo ceniony zawodowo, ma doktorat, no a przede wszystkim naprawdę ma wielki urok.

wy nie musicie mnie kochac,lubic,szanowac,wspierac..nie mam do was nic poza tym byscie uwazali na slowa (pamietajcie ze dobijacie osobe skrzywioną psychicznie i i tak codziennie krytykowaną) i byście nie oceniali pochopnie. Albo napisalisice cos co mnie zranilo,albo cos co jest nieprawdą,albo coś co jest prawdą ale wiadomą i nawet już wcześniej przeze mnie napisaną.

to tylko dowodzi temu ze wyglad ma niewielkie znaczenie :) ja sama tez na niego nie patrzę na higiene owszem ale to co innego bo o to prawie kazdy moze zadbać.

aha,i jak obgadujecie taką skwaszoną żałosną gębe z waszego otoczenia w pracy czy gdzie indziej to bądźcie ostrożniejsi i upewnijcie sie czy dana osoba tego nie słyszy :) no,chyba że chcecie żeby usłyszała bo sprawia wam to jakąś satysfakcję,może czujecie sie dzieki temu lepsi Ach,jest jeden plus tego wszystkiego..widząć takie żałosne osoby mojego pokroju możecie pomyslec ze jestescie lepsi i sie poczuc lepiej dzieki temu

moja prawie ze przyjaciolka ma takiego bolkersa, tepaka bez szkoły alkoholika -robola... a ona atrakcyjna dziewczyna tylko leniwa do granic mozliwosci tak ze niechce sie jej go zmieniac ani zadbac pozadnie o siebie:p

to ja juz wole byc sama niz z kims z przypadku..to bylaby dopiero obłuda,udawać uczucie i po co to,sensu żadnego to nie ma. a moze ona akurat kocha tego swojego robola :P

dowiedzialam sie dzisiaj czegos - narzekasz wieczem w necie to znaczy ze jestes wiecznie narzekającą osobą cały czas myslącą o sobie :D ile tutaj siedzi mądrych ludzi którzy wszystko wiedzą..nawet o kims kogo wlasciwie nie znaja

tak kocha pozniej placzemiw rekaw jak jej wpierdoli albo zrobi awanture przy ludziach