Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SweetNoisee

Legalizacji związku NIE, dla seksu TAK!

Polecane posty

Hahaha najlepszy tekst :"mamy po 21 lat, ale mimo wszystko spotykamy sie już rok wypadałoby myśleć już o zareczynach itd.." hahaha o Kurva Twój tok myślenia mnie rozwala! Głupia jesteś naprawdę!!!! I tyle w temacie:-D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dziewczyną
"mamy po 21 lat, ale mimo wszystko spotykamy sie już rok wypadałoby myśleć już o zareczynach itd.." Co to znaczy wypadałoby? Tak naprawdę nie chcesz z nim ślubu, ale miło by Ci było gdyby facet zaczął Cię mamić słowami w stylu: jesteś moja jedyna, marzę żebyś była moją żoną, chcę być z Tobą na zawsze, itp prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkaa - bo właśnie chce mu zaufać w 100%, chce znać prawdę, i później ewentualnie podejmować decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ale jaka prawde?? Jeśli facet Ci powie, tak, chcę się z Tobą ożenić, to sprawi, ze mu zaufasz na tyle,żeby pójść z nim do łóżka?? Dla mnie to bez sensu. Tym bardziej w kontekście Waszego wieku- sorry, ale mając 21lat takie hasło" chcę się z Tobą ozenić" brzmi po prostu śmiesznie:) Poza tym jeśli po roku nie masz do niego zaufania to już chyba go nie nabierzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dziewczyną - nie! nie lubię takiego czegoś, że:"mów mi to co chce usłyszeć". Chcę znać najgorszą prawdę, byle to było ze szczerego serca. Pisząc, że mamy po 21 lat miałam na myśli, że w tym wieku nie koniecznie myśli się o zakładaniu rodziny, ale powoli maluśkimi krokami, chciałabym rozpocząć ten etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkaa - nie, nie pójdę. chciałabym tylko znać prawdę, co planuje, jakie ma zdanie na ten temat. Jestem takim typem człowieka, że lubię znać wszystko na daleką przyszłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w przyszlości
SweetNoisee moim zdaniem jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest życie ze sobą- tak po prostu (bez nacisków, wymagan, poważnych deklaracji itp.). Jesteście jeszcze młodzi i wiele może się zmienić. Myślę, że z czasem wszystko się samo ułoży i nie ma co tego przyspieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się tak wydaje :) Że możemy żyć wspólnie bez nacisków. Mam tylko nadzieję, że on również będzie tak myślał. Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet
a seks to jest jakaś nagroda dla niego a dla Ciebie karta przetargowa? Ty nie czerpiesz z tego przyjemności? Jestem kobieta i za cholere nie rozumiem tej gonitwy za ślubem. Czy masz wtedy pewnośc że on Cie nie zostawi? Czy chodzi o finansową kwestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w przyszlości
Ja myślę ze niektórym kobietom po prostu decyzja o podjęciu współżycia nie przychodzi łatwo. Można być w związku, kochać, ale niekoniecznie byc od razu gotowym na seks. jest to w końcu coś do czego trzeba dojrzeć i ja to doskonale rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM Z PARTNEREM
"Jestem takim typem człowieka, że bardzo ciężko komuś nadrobić to co nabroił ktoś inny" Fajne!!!!! Nie nadrabiaj za BROJĄCEGO! Skup się na sobie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet
dla mnie poważniejsze jest zadeklarowanie że chce się z kimś dzielić całe życie- autorka ma pretensje do faceta że on do małżeństwa nie dojrzał, a sama nie dojrzała do współzycia. On też to może odbierać jako brak zaufania i niechęć do bliskości z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem kobiet - a dlaczego by nie gonić za ślubem? myślę, że między innymi chodzi o fakt nazwiska, w momencie pojawienia się dziecka nie ma paniki, i brania ślubu z przymusu..itd.itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w przyszlości
Zgadzam się, dlatego uważam, że najlepiej jest poczekać i niczego nie przyspieszać na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam do niego pretensji. Ja rozumiem go, że czuje się nie dojrzały do ślubu, ale niech i on mnie zrozumie, że ja nie dojrzałam do seksu. Koniec kropka. Dziękuję, za zrozumienie ja w przyszłości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet
a co to zmienia bo dalej nie rozumiem? to że masz nazwisko faceta gwarantuje Ci jego dozgonna miłosc i opiekę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli z góry zakłada, że tego nie da i nie chce obiecywać bo boi się rozwodu i straty kasy...no chyba sam widzisz o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w przyszlości
Nie ma za co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet
jestem kobietą :) Tak po prostu się zastanawiam, bo nigdy takiego pędu do slubu nie czułam. Wiem, że mam partera, który nigdy mnie nie zostawi i jest pewien że chce ze mną spędzić całe zycie. Rozmawialismy na ten temat, on chciał sie oświadczyc, ja napewno bym sie zgodziła, ale to nigdy nie było cos na co czekałam, dla mnie slub to tylko impreza dla rodziny, robienie im "dobrze" "bo tak wypada, trzeba", a przysiege ukochany składa mi każdego dnia swoimi słowami i czynami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland - ale jaka strata pieniędzy? Nie rozumiem tej kwestii, a pojawiła się już kilka razy w tym temacie. Ani ja ani on nie jesteśmy z baaaaardzo zamożnych rodzin, myślę, że z podobnego startu biegniemy, więc wszystkiego musielibyśmy się dorobić sami. Jedyna strata pieniędzy jest w momencie rozwodu to sprawy w sądzie, więc o czym mowa? Bo może ja czegoś nie rozumiem? Skoro dorobilibyśmy się wspólnie jakiegoś "majątku" to chyba oczywiste, że w momencie rozwodu dzielimy to na pół. Właściwie chyba tak samo powinno być nawet żyjąc ze sobą bez ślubu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w przyszlości
Dla mnie z kolei ślub to poważna deklaracja i coś z czym nie powinno się spieszyć. Sądzę, że przed ślubem wszelkie kwestie powinny być dobrze uregulowane i obgadane, dwoje ludzi powinno się jak najlepiej poznać (np. mieszkając ze sobą), żeby pozniej nie bylo rozczarowań i kłótni o głupoty. Poza tym trzeba mieć się za co utrzymać. Dlatego mimo, że mój mężczyzna ma 30 lat i stalą pracę, ja bym nie chciała brać ślubu dopóki również nie będę miała stałego zatrudnienia. W końcu ślub to założenie nowej rodziny i wzięcie odpowiedzialności za drugą osobę do końca życia (przynajmniej w założeniu). Jednak to wszystko zależy od ludzi, wiadomo, że slub niczego nie gwarantuje i tak samo można być szczęśliwym w wolnym związku. Jednak my chcemy kiedys byc małżeństwem, bo dla nas to kolejny etap związku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet
taka moja droga że sama piszesz że w Twojej wizji Ty babrasz sie w pieluchach, więc pewnie on bedzie w pracy siedział. Dla wiekszosc facetów (tych niedojrzałych) to wygląda tak że oni cięzko pracują i dorabiają sie majątku a baba sie w domu leni :o Może sie okazać, że on Twojej pracy w domu nie uznaje i grosza byś nie dostała jakbyście nie byli małżeństwem. Do tego jak będziecie małżeństwem i np.: tfu tfu sie rozwiedziecie z jego winy to przysługują Ci alimenty- tylko na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz pomylenie z facetem :P Jeżeli chodzi o samo parcie na ślub to też nie rozumiem, jeżeli ślub jako taki nie jest do niczego potrzebny. Dla mnie to interes, no i jak ktoś bardzo chce to niech zrobi z tego małą uroczystość. Ale nie na siłę.. Autorko - widzisz, masa osób wcale nie chce się dzielić. Poza tym sam rozwód też tani nie jest. Jeżeli ktoś nie zakłada bycia z drugą osobą, to nie w smak mu wiązanie się na papierze w kwestiach finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
SweetNoisee Widzę że już teraz nie potraficie normalnie żyć ze sobą w związku. Uważasz, że ślub ma taką uzdrawiająca moc, że z chwilą otrzymania papierka założenia kółka na palec pryskają wszystkie troski, rozwiązują się największe problemy? Zamiast myśleć o ślubach to pierw pokończcie szkoły, poszukajcie pracy. A w międzyczasie będąc ze sobą przekonacie się czy pasujecie do siebie i warto brać ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peezda - oboje pracujemy i oboje skończyliśmy szkołę, co prawda nadal się kształcimy..to taka mała poprawka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz bardzo szczerego faceta. Powiedział co myśli, powiedział co czuje. Ty miałaś swoje marzenia (SWOJE nie wasze). On myśli w/g mnie dojrzale - za wcześnie na ślub. Powinnaś się cieszyć i wyciągnąć wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed ślubem powinno się zamieszkać ze sobą jakiś rok. Będziecie wiedzieć czy się nie pozabijacie o brudne garnki, skarpetki na pralce czy beknięcie po dobrym obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaro30
bez sexu to ja bym odszedl juz po miesiacu. Na szczescie jeszcze nie spotkalem takiej opornej baby. Slub? a na co mi to.W naszym prawie facet stoi na przegranej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfssfdgsfdghfdhgfhfgjfgjg
ja czekalam 3 lata na swojego zeby dojrzal, teraz ma wrecz obsesje na tym punkcie, caly czas o dzieciach i slubie gada,wkrotce zaczynamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiael
Dziewczyna w wieku 21 lat, która ma jakieś seksualne fobie, ale za to już wielkie parcie w tak młodym wieku na ślub? Wiać od takiej jak najdalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×