Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmama choreeej Kaliinki

Jak przetrwać zastrzyki z 5 latką? Błagaaam pomocy!!

Polecane posty

Gość moze warto ?
Autorko i jak leci,jak córeczka znosi to wszystko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z moją tak samo
poszłam z nią do lekarza i lekarz powiedział zę zapalenie gardła a ja mówie że w domu się skarży ze ją boli głowa i brzuch a ta jej brzuch pognietła i się pyta czy boli a ona na to ŻE OKROPNIE a ta na to to 20 zastrzyków po 2 dziennie poszliśmy do zabiegowego płakała ta pielęgniarka sobie uszykowała a ta uciekła i ją złapały inne pielęgniarki ona się szarpie przyprowadzili ją tak się szarpała i płakała poszliśmy do domu a wieczorem o 19 ma przyjś pielęgniarka jak była młotrza to się zamkneła w pokoju ciekawe co dzisiaj będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy się dziwią ze dzieci się boja a sama jestem pielęgniarka z 5 letnim stażem i nawet urodziłam i zastrzyków w tyłek się panicznie boje a dodam ze 3 razy w tygodniu mam gabinet zabiegowy i bije zastrzyki a jak mi samej przyjdzie ściągnąć majtki do zastrzyku to koleżanki lezą bo tak wrzeszczę bo wbicie igły w tyłek do przyjemnych nie należy i ja osobiście rozumie dzieci i staram się dawać im zastrzyki najdelikatniej jak potrafię przede wszystkim cienkie igły i ubierajcie się do zastrzyków wygodnie do rozebrania np. kobiety spódnice sukienki a mężczyźni jakieś luźne dresowe spodnie wtedy wszystkim jest wygodniej i nie wstydźcie się odsłaniajcie pośladki wtedy mamy lepsze rozeznanie i jest rozluźniony pośladek apelllllllllll taki mmmmmmmmmmmoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn za każdym razem dostaje szału ma 6 lat. Ale mam technikę trzymania go nogi mu trzymam miedzy swoimi, żeby nie kopał reke jedna zabieram mu pod swoja pachę druga trzymam dwoma rękoma żeby nie szarpał się. Najgorsze są wymazy wtedy trzeba prosić o pomoc druga pielęgniarkę. Kiedyś tłumaczyłam mu ale to nie skutkuje jeszcze większy szał dlatego stawiam go przed faktem dokonanym. Teraz czeka mnie wizyta u dentysty płacz już jest niesamowity, pewnie znowu skończy się na pokopaniu stomatologa. A to tylko wizyty adaptacyjne :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościótttt
Ja ostatnio byłam z moja 2,5 latka na szczepieniu. Musiała dostać 3 zastrzyki hoho co tam się robiło. MASAKRA. Ja i mąż nie mogliśmy jej utrzymać i przyszła pani która pracuje w laboratorium . Nie wiem jak ona to zrobiła ale kobieta 150 cm ok 45 kg a jak chwyciła córkę to raz dwa i po szczepieniu. W sumie to pierwszy raz widziałam jak moje dziecko wpadło w histerie . Najgorsze były te spojrzenia innych rodziców :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsiora wymierzyc
Klapsa w tylerk dac, raz dwa, co to za cyrki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od klapsów naucz się pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Ja ze swoim 5 latkiem przeszłam kamienie kalowe. I wydobywanie ich ręcznie. Jeden wrzask, pół oddziału go ze mną trzymało. Od tamtej pory na słowo lekarz jest płacz. Zdrówka dla dzieciaczków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teraz przechodzę ze swoją 4 latka zastrzyki,dzisiaj wieczorem byłam z nią na trzecim.Darla sie na cały szpital,rzucała,kopała i wrzeszczała.Nie wytrzymałam i po dostała takiego klapsa,ze aż sie zaniosła.zla jestem na siebie,ale nerwy mi puściły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też bał się zastrzyków kiedy miał te 5-10 lat. Wtedy przeczytałam o kremie znieczulającym z lidokainą dostępnym na receptę. Poszukałam w internecie odpowiednika dostępnego bez recepty- marki swiss medical. Kupiłam swój krem znieczulający na stronie www.naporost.pl i wiem że nawet jeżeli krem by działał słabo to dla dziecka ważne by było stwierdzenie że krem ten działa w wypadku zastrzyku. Jest to taki troche efekt placebo u dzieci żeby oszukać ich zmysły. Wiem że u dentysty również stosuje się coś takiego żeby nie widziały krwi z zęba. W innych zawodach lekarze, kosmetyczki, tatuatorowie też stosują podobne zabiegi aby zadbać bardziej o klientów. Wiem jednak że gdy ludzie kupują sobie taką lidokainę to robią sobie potem tatuaże na pół ciała i ich nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba lidokainy tylko kilka prostych technik dystrakcji - szkoda, że nie uczą tego u nas w szkołach medycznych. Wystarczy potrząsać skórą obok nakłucia bezpośrednio przed oraz w momencie zastrzyku, lekko ją szczypać, lub dotykać kostką lodu. Chodzi o to, że pobudza się receptory odpowiedzialne za bodźce dotykowe, które wysyłają informację do mózgu zagłuszając jednocześnie informacje wysyłane przez inne receptory przekazujące informację o ukłuciu i rozpieraniu tkanki przez płyn. Mózg nie jest w stanie przetworzyć wszystkich na raz dzięki czemu percepcja bólu zostaje rozproszona i zredukowana. Działanie jest analogiczne do odruchowego pootrząsania, rozcierania, lub wkładania do ust lub pod zimną wodę np. palca po przycięciu lub uderzeniu, bo te czynności "redukują" uczucie bólu - a faktycznie tylko rozpraszają nasz układ nerwowy odwracając uwagę od źródła stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym powinno się do dziecka cały czas mówić i je zagadywać, rozpraszać, żeby atmosfera nie była napięta. Powinno się zadawać wesołe pytania, np. czy ma ulubioną lalkę/misia, jak ta laka/miś wygląda, czy ma imię, powiedzieć, że samemu się ma pieska/kotka który ma tak na imię - wszytko po to, żeby dziecko nie było spięte i nie oczekiwało momentu nakłucia. W czasie rozmowy, kiedy dziecko jest już wesołe i coś wam opowiada, trzeba zacząć potrząsać skórę koło miejsca wkłucia i szybko załatwić sprawę. Można zobaczyć na YT jak to przebiega. Nie powinno się budować negatywnego napięcia i oczekiwania przed procedurą. Personel i rodzice powinni być spokojni i rozluźnieni, bo dziecko chłonie nerwowość otoczenia jak gąbka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę polecić maść Swiss Medical do miejscowego znieczulania. Rewelacyjnie się przydaje w przypadku mojego synka, który panicznie boi się igły. Wystarczy na trochę przed szczepieniem posmarować rękę i nic nie boli. Szkoda, ze za moich czasów nie było takich preparatów...Maść można dostać bez recepty na stronce www.zenn.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niw wiem jakie to zastrzyki ale domiesniowe to bol jakby paralizowalo,a raczej ucinalo posladek raezm z polowa nogi wiec nic dziwnego,ze sie wyrywa.Doroslemu jest wtedy ciezko.Popros o rade jakiegos lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mocno boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoniak59

cialis cena 20zł https://cialisnajtaniej.pl/

nie wiem czy to pomoże, bo zamawiałem tam tylko raz, może niech ktoś inny się wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoniak59

www.cialisnajtaniej.pl tutaj kupowalem 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×