Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ffsa

Nie wiem czy to dalej ciągnąć...

Polecane posty

Gość ffsa

Jestem z chłopakiem w związku od 2 lat, ale wydaję mi się, że między nami się psuję tzn. on mówi, że wszystko jest w należytym porządku, ale ja coraz bardziej mam wątpliwości;/ W sumie to czuję się jakbym nie miała chłopaka. W tygodniu widzimy się dwa razy po godzinie dwóch, więc ja zaczęłam się odzwyczajać;/ Z jednej strony jak go nie ma to za nim tęsknie, ale z drugiej jak jest to tak jakby przyszedł do mnie kolega;/ Dziś np. przyszedł i wydawało mi się jakbyśmy byli obcy dla siebie wręcz nie wiedziałam o czym z nim rozmawiać;/ Jeżeli chodzi o łóżkowe sprawy to też jakoś nie mam na to ochoty, nie wiem po co udaję on myśli, że nie wiem jak mi się podoba i jakiej to ja na niego ochoty nie mam, a prawda jest, że nie odczuwam zbytniej przyjemności;/ Nie wiem czy go Kocham i tylko sobie ubzdurałam, że coś jest nie tak czy po prostu nie Kocham i jestem z nim bo boję się, że lepszej osoby nie znajdę... Miałyście coś takiego kiedyś? Co zrobiłyście? Jak się to skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridusienka...
nie macie o czym rozmawiać?! nie masz ochoty z nim na sex?! co to za związek??? ile macie lat, że tak się boisz, że innego nie znajdziesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfbh
zostaw go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsa
JA nigdy nie byłam zbytnio rozmowna a już szczególnie z osobami nieznanymi lub dopiero poznanymi, a odkąd się rzadko widujemy zaczynam się przed nim zamykać tak jakby był obcą osobą, kiedyś mieliśmy o czym rozmawiać, ale teraz myślę, że nie łączą nas żadne wspólne zainteresowania;/ Mamy oboje po 22 lata. Może nie boję się, że nie znajdę ale tego, że jak to zrobię to będę żałować. Może to mały kryzys jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridusienka...
tak - to zdecydowanie kryzys. Niestety, ale to nie Twoja druga połówka:( Nie martw się - znajdziesz ją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsa
dlaczego to jest takie trudne.... mówicie, że bym go zostawiła, że to nie moją połówka, ale ja jak tylko pomyśle o tym, że mam go zostawić bo i tak nic z tego nie będzie to zbierają mi się łzy w oczach i zaraz zaczynam beczeć, czy było by tak gdybym na prawdę nic do niego nie czuła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridusienka...
skoro ze sobą nie rozmawiacie ani nie uprawiacie sexu to, co robicie? Łuskacie groch i haftujecie poduszki?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsa
Rozmawiamy o jakiś pierdołach zazwyczaj co się u kogo działo, nie mamy jakiś wspólnych zainteresowań, które pogłębiały by dyskusję... A co do sex-u to oczywiście jest, ale co z tego, że jest jak tylko jedna strona czerpie z tego przyjemność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridusienka...
ffsa - facet nie musi lubić kobiety, aby iść z nią do łóżka, wystarczy, że jest atrakcyjna. A jemu taki układ pasuje - umieranie z nudów w czasie rozmowy i zadowalający go sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsa
No ale bez przesady chyba nie był by ze mna przez dwa lata jakby nic do mnie nie czuł poza tym sex jest od nie dawna;/ Wiesz co to jest najśmieszniejsze, że ja do końca nie wiem jaki on ma pogląd;/ jak pytam się czy u nas jest wszystko ok to on mówi że jak najbardziej, że mnie kocha i nie zamierza przestać ... i że mu wszystko pasuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridusienka...
masz problem... nie potraficie rozmawiać, on twierdzi, że jest cudownie... coś tu nie gra... zacznijcie się dogadywać albo znajdź kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsa
Szukać kogoś innego nie chcę bo nadal mam nadzieję, że tu się ułoży :) a jeśli chodzi o dogadywanie to ja się pytam czy mu coś pasuję i jak on mówi, ze tak to wtedy ja się boje powiedzieć, że nie żeby go nie zranić .... Masakra i tak w koło Macieju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure homme
to nie jest kryzys tylko rozpad czegos co nazwałas zwiazkiem a nim nie jest. Boze ilu głupich ludzi nie potrafi zdefiniowac czym jest zwiazek dwojga ludzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffsa
No to zdefiniuj mi pojęcie związek ?? Bo może ja faktycznie nie mam co kończyć skoro nawet się nie zaczęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×