Od roku jem tylko jedzenie z Biedronki i ...CZUJE SIE JAK ŚMIEĆ

zrobiła mi sie fatalna cera, ciągle jestem zmęczona, zżółkły mi oczy i często mam rozmwolnienia, gazy i źle sie czuje

a na internet masz...WoW

ja prawie całe życie tam żrę i nic takiego mi się nie dzieje

glupoty gadasz autorko,marne prowo, w Biedronce jest super żarcie i tanie! po co przeplacac w malych sklepach

największe bogacze kupują w biedronce wiec nie jęcz

ok. rok temu za zakupy w biedr. płaciłam jakieś 50 zł, teraz za podobne rzeczy wychodzi ok 100. Uważam, że jest drogo i naprawdę marna jakość chociażby mięsa....porażka,

sery żółte są bez smaku, marchew bez smaku, większość owoców też mocno opryskana chemią...

ja bym się czuła jak biedronka

ja nie kupuje jedzenia z biedronki a czasem też czuje sie jak autorka

chemia wszelkiego rodzaju, proszki, płyny do prania (dobrych firm) w większych opakowaniach mam wrażenie, że też są gorsze od tych kupionych w biedr.

w innym superm. miało być

owoce i wrzywa kupuje główniena bazarku

no daj spokoj, Biedronka to teraz dla burżujów

wce, to niewazne skad - z biedry, czy z lidla - bedziesz sie zle czuc w biedronce sa zarowno zdrowe rzeczy, jak i te gorsze

hmmmm, ale najlepsze jest biedronkowe piwo to owocowe i lody bakaliowe uwielbiam ze nie wspomne o parowkach z kurczat prawdziwy miod w gebie !

hmm, no cóż, lepiej czuć się jak śmieć (kompleksy?) niż być martwym. bo prawda jest taka, że gdyby nie ta obrażana i wyśmiewana przez wszystkich Biedronka (swoją drogą ciekawe zjawisko, bo co wpadnę do nich to tłumy klientów i muszę stać w kolejkach ;)), to przynajmniej połowa Polaków nie miałaby co do gara włożyć. mnie się ta sieć podoba, mają bardzo dobre produkty i wcale nie takie tanie, zależy, co kto kupuje. śmieciowe i byle jakie jedzenie równie dobrze można kupić w osiedlowym sklepiku, za podwójną, a niekiedy potrójną cenę.

pieprzycie a co w innych sklepach to są super warzywa i owoce nie pryskane ? głównie płaci się za reklamę a nie za jakość produktów

"w biedronce sa zarowno zdrowe rzeczy, jak i te gorsze" Trochę polewam, jak czytam te posty o zdrowym jedzeniu... Kogo interesuje zdrowe jedzenie? Jak patrze co ludzie kupuja, mimo że sama nie uwazam abym miała hopla na tym punkcie- batoniki, wafelki, oranżady, soki z cukrem, jakieś chrupki, czekolda, ogólnie same węglowodany i to w najgorszej postaci

w Biedronce sa produkty zle i dobre jak w kazdym sklepie i przyjrzyjcie sie uwaznie produktom...wiekszosci robia je znane firmy...tyle pod inna nazwa...

wcale nie jest gorsza, niz gdzie indziej, oczywiscie treba jesc to, co sensowne, nie jakies czipsy czy inne smieci - i ok. czym gorse mandarynki z biedronki albo pomidory czy cukinia, a o wiele tamsza! Ja jem i czuje sie bardzo dobre. To oze tylko Kaczor tam nie jada- ale czy tak zdrowo wyglada?

tusk na 100% kupuje w biedronce bo tak mowi w tv

myślę, że owoce dla biedr. są gorszej jakości, bo Biedr. jest tysiące i do każdej muszą dowieźć, wynegocjują za nie niższą cenę, ale przewiźć te miliardy kg i nie zmarnować to dodają najgorszej chemii, zobaczcie jakie jabłka czy pomarańcze mają biały proszek na skórce!!!i zobaczcie jak wygląda marchewka - wielka jasna kłoda. a ostatnio kupiłam tuńczyka, który śmierdział i smakował jak stary szprot w oleju, przez niego musiałam sałatkę wywalić, a i pieczywo - niejadalne!!!!

szajs

pieczywo jak najbardziej jadalne, m.in fajne kajzerki i grahamki , bulki do burgerow tez dobre ,po 4 w paczce

Na brak kasy nie narzekam a zakupy robię w różnych sieciach Alma ,Piotr i Paweł i w Biedronce kupuję tam halibuta,roladki wolowe z Sokołowa i dużo innych artykułów podjeżdzam autem za 200 tyś i mam w nosie co inni o tym sklepie myślą ja kupuję .

a te soki owocowe Melly z miazszem,pychota,polecam