przeżyłam dziś SEKS ŻYCIA!

co Wy z tym wahaniem? :D wpuszczaj, dopuszczaj, dosiadaj, wyrzucaj! :D

mnie powstrzymuje to ze on ma zone i dzieci...:( zle bym sie z tym czula... tak naprawde nic mi w nim nie imponuje, ale chemi jest niesamowita, pocalunki cudowne...

a nad czym sie tu zastanawiac ?! Po 20tce to wiek juz sie nie liczy ,a raczej jego kwalifikacje jako kochanka ! a strasi to wiadomo ! doswiadczenie i znajomosc ciala kobiety sa bogate:) i dbaja o kobiete ! co zreszta kolezanka juz entuzjastcznie podkreslila na wstepie.

no luz..znam temat:D

uikuyiy kim sa ci 40latkowie, ktorzy tak otwarcie wyrazaja chec seksu z wami? wasi szefowie? z szefem nigdy bym nie poszla do łozka.. moj szef ma 31 lat :) a moj 42 latek moze nie jest bogaty...ale jest maksymalnie przystojny ajjjj

nie zdecydowałabym się raczej na seks z mężczyzną, który ma żonę

arrrr a Twój rozwodnik, wdowiec czy kawaler ?

...inna sprawa, że tego nie pytałam, czy ma żonę, po prostu za rękę, do taksy, a później do wyra :D chemia niezniemska! Nie chciał mi się po wszystkim przyznać, ile ma lat :D

czyli wcześniej się nie znaliście ? jak go poznałaś ? jedno spojrzenie i do taksówki ? ? ? nieźle..

nie wiem, puściłam się z nim, jak pierwsza lepsza, bo po prostu zwalił mnie z nóg! :D ale żony nie ma, sprawdziłam na fejsie, haha :D natomiast ma chyba dzieci i to w moim wieku, jeśli nie starsze :D

arrrr- czyli sie nie znaliscie, tak po prostu-zobaczyliscie sie i akcja?:D

haha, podeszłam do niego, wzięłam za rękę i powiedziałam: "chodź, musimy gdzieś jechać", on: "yeah, but I don't speak polish", na co ja: "it's not a problem, I don't need to talk" :D ale schlana byłam równo, na trzeźwo bym się na coś takiego nie zdobyła w życiu!

O! wlasciwe podejscie! to sie nazywa konsumpcyjne podejscie ! Opisal je Alvin Toffler w Szoku Przyszlosci :) ktora to lekture bardzo polecam dla kumatych

nie wiem, czy właściwe, ale przyjemne na pewno :D

oooooo nieeeee, właśnie do mnie napisał!!! :D

widac zapadlas mu w ...."przyrodzenie " :)

no ja myślę! :D ponoć mam wyjątkowo ciepły i zwinny języczek :P

a fuj nie wiem, czy sie chwalisz, czy zalisz ja tam bym w zyciu nie dala sie przeleciec staruchowi - trzeba znac swoja wartosc

i nici z postanowienia, że to pierwszy i ostatni raz, umówiłam się na następny... :D

a 43 lata, to staruch?! :D

mój obecny jest o rok starszy (27) i żaden pryk go nie przebije

Czy przebije, czy nie, to mogłabyś ocenić, gdybyś zaliczyła wszystkich prykó świata ;)

Slyszalas co nasz premier Miller powiedzial ze faceta poznaje sie po tym nie jak zaczyna ale jak konczy Facet dopiero zaczyna rozumiec kobiete jak mu stuknie 40tka i ma co namniej 5 zwiazkow za soba lub 20 latek mazlenstwa:) Wtedu dopiero wie co to dotyk i co oznacza cialo kobiety arece ma do tego odpowiednio wrazliwe i muzykalne Zaden Mlodziak go nie przebije ! Jesli bym byl na waszym miejscu to bralbym tak jak autorka tylko powyzej 4otki

Ależ w ogóle nie ma porówniania! Po pierwsze, czułam się przy nim strasznie swobodnie, a on był we mnie wpatrzony, jak w obrazek. Po drugie, nie tylko moje ciało rozumiał, ale też - a może przede wszystkim - SWOJE. Wiedział, co lubi, trochę już widocznie doświadczył, widziałam od razu, co sprawia mu przyjemność, zresztą nie miał oporów przed poinformowaniiem mnie o tym w naturalny sposób. Fajnie reagował na mój dotyk. No i nie jest "wykształcony" oglądaniem od 12 roku zycia pornoli, a doświadczeniem życiowym i, co tu dużo mówić, inne czasy, w jakich doratał, też swoje robią :) No poważnie, mówię Wam, byłam przez 4 lata w związku z mężczyzną 2 lata starszym, ale nigdy nie czułam się przy nim tak naturalna i swobodna, jak przy tym obcym facecie! :D i jeszcze w całym tym byciu sobą, on zaczyna rozmowę słowami: "cześć, najpiękniejsza, dziś rano byłaś niesamowita, jak się miewasz?" :D To aż żałosne, jak niewiele trzeba kobiecie do szczęścia! :D

ee tam jak było Ci dobrze to Twoja sprawa Twoje zycie Twoje szczescie a innym nic do tego

wiem, ale chciałam się pochwalić, bo zdziwiona jestem, że AŻ TAKA różnica jakościowa między smarkaczami, a nim! :)

smarkacze to znaczy ze nic nie potrafią?:/

MOim skromnym zdaniem- 30latkowie sa lepsi niz 20latkowie. Ale moze to od faceta zalezło,a nie od jego wieku.

30latkowie są zdecydowanie lepsi, niż 20latkowie, może moje doświadczenia niezbyt bogate, ale wystarczająco, żeby wyrobić sobie zdanie ;) Natomiast dziecka urodzonego w 93 roku bym nie tknęła nigdy w życiu. Nie wyobrażam sobie, że znowu muszę przez to przechodzić o nieee, nigdy! :D młodzi słabo sobie radzą w łóżku, chyba dlatego właśnie, że to trening czyni mistrza. Ale też znakiem tych czasów jest niewspółmierna do ilości talentów ilość oczekiwań, przez porno właśnie. Nie, żebym była jakoś uprzedzona do tego "gatunku", bynajmniej, sama też czasem oglądam, ale nie wyobrażam sobie całe życie odstawiać szopki ze zmianą pozycji co minutę, łykaniem spermy z radosnym uśmiechem i kończeniu zawsze na twarzy, albo na cyckach. Bo ja np. lubię, jak mężczyzna kończy we mnie, to seksowne :P a pornopokolwenie woli sobie często dokończyć ręką i wyrzucić materiał genetyczny w moje świeżo umyte włosy, phi! :D

wow, zazdroszczę ci też bym tak chciała :) pożycz go na jedną nao