nie udalo mi sie zycie...

Wiek:33 zawód: technik ekonomista(tylko matura:/) J,obce:przymierzam się do nauki angielskiego Ex.faceci:związki powazne to 3, Ilosc facetów w łózku: 8(Łącznie z tymi 3) Dzieci: syn 11 lat Stan rodzinny: Męża brak,strasznie cięzko mi samej wychowywać dziecko Mieszkanie:2 pok w bloku kupione na kredyt(pomagają mi rodzice)

meza-brak dzieci-brak wyksztalcenie -prawie wyższe ( w tym roku się bronię) eks facetow-2, obecnie w związku, bez przyszłości raczej eks facetow w lozku-4 ilosc znanych dobrze jezykow-1 praca-brak figura--nadwaga 30 kg przyjaciele-2 świetnych mieszkanie-brak I do tego masa długów.. 29 lat

męża-brak dzieci-brak wykształcenie-w trakcie studiów, branża wojskowa i artystyczna eks facetów-7 eks facetów w łóżku-1 ilość znanych dobrze języków-3 praca-zlecenie figura-szczuplutka przyjaciele-1 mieszkanie-100m2 28 lat

chłopak - super facet , swietny charakter, ogromne serce, podobno - nieprzystojny, mi sie podoba! dzieci-brak *jeszcze nie mam* wyksztalcenie - na I - wszym semestrze mgr eks facetow- kilku eks facetow w lozku-kilku ilosc znanych dobrze jezykow- 4 moja bardzo mocna strona - z tego zyję! praca-bardzo dobra, ale jest ich kilka w roku, bo studiuję w PL a mieszkam za granicą figura-- 172 cm, 69kg , przyjaciele-są - wielu mieszkanie- jedno mieszkanie , część wkładu własnego , reszta - kredyt. 31 lat p.s. i tak się czasem potrafię zdołować, nawet nei wiem przez co.... :( a widzę, ze inne dziewczyny mają naparwdę pod gorę! życzę wam wszystkiego najlepszego moje kochane!!! pozdrawiam jagoda :*

męża-brak dzieci-brak-ale nie tęsknię za tym wykształcenie-podyplomowe eks facetów-4 w tym jeden już nie żyje :-( eks w łóżku- hmm16 języki-1 średnio praca-zajebista i super!! figura-10 kg do przodu odkąd miałam 15 lat przyjaciele-zero mieszkanie-z mamusią :-) wiek 38 lat finał...co z tego że miałam wielu facetów i przyjaciół teraz jestem sama jak palec ale mma świetna pracę i to mnie przy zyciu trzyma, ważę 10 kg więcej niż jak byłam nastolatką, ale umysł mam zrypany jkao 79 latka...

męża-brak dzieci-brak-ale nie tęsknię za tym wykształcenie-podyplomowe eks facetów-4 w tym jeden już nie żyje :-( eks w łóżku- hmm16 języki-1 średnio praca-zajebista i super!! figura-10 kg do przodu odkąd miałam 15 lat przyjaciele-zero mieszkanie-z mamusią :-) wiek 38 lat finał...co z tego że miałam wielu facetów i przyjaciół teraz jestem sama jak palec ale mma świetna pracę i to mnie przy zyciu trzyma, ważę 10 kg więcej niż jak byłam nastolatką, ale umysł mam zrypany jkao 79 latka...

męża-brak dzieci-brak-ale nie tęsknię za tym wykształcenie-podyplomowe eks facetów-4 w tym jeden już nie żyje :-( eks w łóżku- hmm16 języki-1 średnio praca-zajebista i super!! figura-10 kg do przodu odkąd miałam 15 lat przyjaciele-zero mieszkanie-z mamusią :-) wiek 38 lat finał...co z tego że miałam wielu facetów i przyjaciół teraz jestem sama jak palec ale mma świetna pracę i to mnie przy zyciu trzyma, ważę 10 kg więcej niż jak byłam nastolatką, ale umysł mam zrypany jkao 79 latka...

maz-brak dzieci-brak wyksztalcenie-wyzsze filologiczne eks facetow-kilka eks facetow w lozku-kilka ilosc znanych jezykow-2 praca-wlasna dzialalnosc figura-wysoka, szczupla, sztuczne piersi- najlepsza zyciowa decyzja :P mieszkanie-brak, mam jedno pietro u rodzicow w domu gdybym chciala z nimi mieszkac przyjaciele- moj obecny facet i 1przyjacolka, ale mieszka daleko schorzenia- stany depresyjne, zachowanie typowe dla borderline obciazenia-dysfunkcyjna rodzina wiek-30 lat

żona - jest, ale trudny charakter i zero miłości dzieci-2 wyksztalcenie-wyzsze filologiczne eks kobiet - kilka eks kobiet w lozku - kilka (+2 dodatkowo) ilosc znanych jezykow-1 praca-nie narzekam, kilka średnich krajowych jakoś wyciągnę figura-wysportowany mieszkanie-dom, ale jak większość - częsciwo należy do banku przyjaciele- coraz mniej, życie, żona i dzieci zabiera mnóstwo czasu schorzenia- brak obciazenia-nic wielkiego, może nieśmiałość wiek-coraz bliżej czterdziestki i życie jakieś takie bez uczuć i emocji

lepiej mieć dzieci i słabo płatna pracę niż dobrze płatna pracę i brak dzieci

meza- brak dzieci-brak przyjaciele- 2 dobrych wyksztalcenie- wyzsze /2 fakultety/ oprocz tego kursy, certyfikaty znajomych- kilku dobrych, kilku dalszych mieszkanie- jest, nowe, ladne, ale mieszkam sama zwiazki- 2 dlugie lozko- 3 facetow samochod- jest praca- nawet dwie, zarobki ok jezyki- dwa biegle podroze- 8-10 razy do roku Moje zycie jest ok ale nie moge znalezc tego odpowiedniego:(

facet 33 lata . - praca 2100 netto umowa zlecenie - 3 związki za sobą (liczny tylko te gdzie bylo też łóżko) - wykształcenie wyższe (humanistyczna naiwność młodości) - mieszkanie ("ciasne ale własne" - spadek) - brak dzieci :-( . Znam troche starszych zawodników i rozwodek. Ci mniej narzekają od singli :-) . Bardziej walcza i czerpią szczescie w zyciu jak kogoś poznają.

meza- brak-rozwód dzieci- 2 przyjaciele- 2 dobrych ex facetów -2 w tym mąż język 1 minimalnie figura w normie nadwagi brak wykształcenie- średnie dom w kredycie nie było też podziału działka letniskowa samochod- jest 10 letni praca- jest 1800 zł mam 33 lata , podobno jestem niezła ale jakoś nikt się koło mnie nie kręci:( Doła mam non stop

a co mi tam, zabijam czas :/ meza- brak-rozwód dzieci-brak i brak możliwości ich posiadania przyjaciele- brak ex facetów -3 w tym mąż język 1 minimalnie figura-nadwaga jakieś 50 kg wykształcenie- wyższe dom -jest samochód, a raczej padło - jest praca - jest mam 35 lat

Męża brak, jest facet ale mamisynek i w dodatku daleko, nie chce się do mńie przeprowadzić, czuję się samotna Dzieci brak ale to mnie nie dołuje Praca jest i nawet dobra, stała Przyjaciół, brak Rodziny, brak Mieszkanie, brak, siedzę w wynajętym pokoju, nawet na kredyt jeszcze nie uzbierałam kasy. Figura, troche pucowata, ale ujdzie Depresja, tuż tuż Wiek 33 lata

piszecie jakbyscie juz to zycie konczyły

mąż...............nie wiem , gdzies tam jest formalnie jeszcze mąż, bo bez rozwodu ale nie razem wiele lat dzieci ...........dwoje dorosłych , pieknych, zaradnych, dobrze wyposażonych w domy, mieszkania i samochody wnuk..........jest....jeden wykształcenie.......wyższe i satysfakcjonujące znajomość języków obcych.....dwa biegle dochody....wystarczające własny dom i piekna enklawa...moja własna ....jest kredytów brak facetów ....na szczęście trzymam na dystans i nie pragnę ich , nie pragnę miłości a nawet chyba wolałabym umrzeć niż spotkać miłość do faceta...wręcz czuję zgrozę na sama myśl taką samotność.....nie czuję się osamotniona, ale jestem singlem przyjaciele....są rodzina ....jest, bliska i zaprzyjaźniona zainteresowania...są i to takie ktore lubię zdrowie...prawie dobre, nadwaga...i owszem, jest .....nieskuteczne odchudzanie też jest...ale będzie skuteczne przyjemnosci są.....codzienne i w codzienności poczucie centrum....tak , jest....jestem centrum wszechświata i dzieckiem wszechświata, do mnie należy wiatr i gwiazdy, dla mnie świeci słońce i śpiewają ptaki, jestem i czuję, oddycham....to JA zamierzenia....piszę cudowną powieść....będzie jedyna i niepowtarzalna na świecie i najlepsza poczucie braku osiągnięć ....Brak, nie wątpię że miałam i mam wartościowe i piękne życie mimo traumatycznego męża radość życia ....JEST podróże.....było wiele, za wiele, już nie tęsknię za światem, byłam prawie wszędzie, nie mam ochoty na więcej czas.....o właśnie....czasu mi brak najbardziej i tak jakby za szybko czas płynie...a jeszcze mam tyle do zrobienia

meza - brak - jest zwiazek, ktory mnie juz dobija, bo nie wiem dokad zdaza, czy warto inwestowac moj czas, czy tylko czeka az bede stara i nikogo juz nie znajde i wtedy na pewno od niego nie odejde dzieci brak - i ciagle wahania, chce czy nie wyksztalcenie- wyzsze eks facetow - 3 eks facetow w lozku-- 5 ilosc znanych jezykow- 2 - z tego zyje praca - jest w miare ok, nierozwijajaca, ale placi rachunki, urlopy itd figura- nadwaga z 10 kg przyjaciele- kilku mieszkanie - jest, wklad wlasny plus kredyt 33 lata Jakies rady co do pierwszego pkt?

co to za związek bo jeśli z cudzym mężem, a ty kochanka tylko , to nie ma o czym mówić, można polecac skorzystanie ze sznura aby cudza żona i dzieci wreszcie nie byłyb krzywdzone ale jeśli twój związek to zaledwie konkubinat , a facet nie jest związany i zobowiązany, no to cóż, za błąd jakim jeast konkubinat się płaci, uszy po sobie i mordeczka w ciup, trwać i liczyć na zmianę, jakieś olśnienie konkubina prowadzące do trwałego związku uwieńczonego ślubem, mało realne ale nie jest nieprawdopodobne, bo jakie inne wyjście w wieku 33 lat, jak się popełniło jkuż taką niedorzeczność jak wejście w konkubinat skutkujące wpędzenie w wiek i jakieś zamknięcie szansy.

meza-brak dzieci-brak wyksztalcenie -wyzsze ekon. eks facetow-0 eks facetow w lozku-tych samych 0 ilosc znanych dobrze jezykow-0 praca-zasiłek figura--nadwaga 10 kg przyjaciele-1 mieszkanie-brak własnego 28 lat

meza-brak dzieci-brak wyksztalcenie - wyzsze pedagogiczne i 2 podyplomowe eks facetow - 4 eks facetow w lozku - 6 ilosc znanych dobrze jezykow - 1 praca - brak (rozpieszczona przez rodzicow) figura - 175, szczupła, zadbana przyjaciele - 2 mieszkanie - brak lat 32 P.S Obecnie moim celem jest stala praca :) Nie poddaje sie i optymistycznie patrze w przyszlosc :)

mówi 30 latka :D Boże, myślałam, że tu się będą wpisywały emerytki, a nie młode kobiety. Jesteście chore, serio :D

:D Faktycznie, jak się okazuje, że takie "podsumowanie" robi zaledwie 30 latka to śmiech ogrania :D Nie wiem czemu w Polsce jest takie ciśnienie, że wszystko trzeba osiągnąć przed 30tką - rozwinąć karierę zawodową, złapć chłopa, spłodzić dziecko, wziąć kredyt na x lat na mieszkanie... A potem co ? Czekanie na wnuki już ? ;) Dziewczyno, ty masz jeszcze do przepracowania więcej lat niż do tej pory przeżyłaś, a do przeżycia (statystycznie) ponad 50 lat i gadasz, że ci się życie nie udało bo nie masz chłopa, dziecka i mieszkania ?! Jesteś na progu tego życia, na wszystko jeszcze masz czas !!! Zacznij działać, a nie marudzisz :P

:) ja uwazam ze moje zycie i realizacja planów zacznie się po 40tce :P wtedy bede miała czas mozliwosci i chec na spełnianie zachcianek i marzeń ;)

maz jest dzieci dwojka wyksztalcenie srednie eks facetow 0 esk w lozku 1 jezyku 0 praca jest,ale taka sobie 1300 figura jest ok z malymi niedoskonalosciami przyjaciele raczej kilka kolezanek mieszkanie wlasne w bloku ale male no i co z tego jak klepiemy biede bo maz stracil prace....masakra

a i wiek 28

zona jest i jest super kobieta, niestety oprocz siebie nie mamy nic. Zadnego domu,mieszkania,oszczednosci nie wielkie. I zero perspektyw na cokolwiek.

Oto prawdziwy wyścig szczurów.

To i ja się podzielę mimo że jestem jeszcze bardzo młoda - 23 lata to jednak czuję że moje życie nie zmierza w dobrym kierunku, może juz powinnam cos osignąć..a tu nie mam nic :( mąż - brak, brak nawet horyzontów na to chłopak - brak! eks facetów - 1 eks facetów w łóżku - 1 praca - jest ale na czarno, mało płatna wykształcenie - w trakcie jęz.obce - 0 przyjaciele - 3 mieszkanie - z rodzicami figura - jest ok i za cholerę prawka nie mogę zdać co mnie doprowadza do totalnej załamki..eh Trzeba się jednak urodzić pod dobrą gwiazdą inaczej to jest wielka lipa..

nie rozumiem ludzi w okolicach 30 tki kwękających na swoje nieudane życie. nieudane to mam ja, bo dopiero niedawno przejrzałam na oczy. Tak więc wsystko do dupy, tylko dzieci mi się udały, już dorosłe i samodzielne.