Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona z lekka

Kolega z pracy oczekuje czegoś więcej...

Polecane posty

Gość zagubiona z lekka

Witajcie. Dwa miesiące temu wróciłam do pracy. okazało się,że przez czas jak mnie nie było sporo się zmieniło. szef zatrudnił swojego syna jako informatyka. chłopak początkowo wydawał się sympatyczny,ale z dnia na dzień robi się coraz gorzej... otóż dowiedziałam się od dwóch koleżanek,że bartek to taki playboy i faktycznie zaczął się teraz do mnie przystawiać. od dwóch tygodni jest po prostu nie do wytrzymania! codziennie przynosi mi kwiatki i zostawia na biurku z jakimiś głupimi bilecikami, rzuca jakieś głupie teksty,proponuje spotkania,kolacje itp. strasznie mnie to męczy. okazuje się że od tamtych koleżanek się odczepił jak poszły z nim do łóżka... ja nie mam zamiaru się wdawać w jakieś romanse,bo kocham męża i dziecko. nie jest to molestowanie przez szefa,bo on jest kolegą z pracy,a nie przełożonym-nikt mi nie grozi utratą pracy,ale on nie rozumie,że nie będę z nim. nie wiem co zrobić,bo atmosfera jest ciężka. lubię swoją pracę, dobrze mi płacą,ale ciężko mi w tej sytuacji pracować. co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężka sprawa fakt
A może porozmawiaj z nim poza pracą i postaw sprawę jasno. a ile on ma lat? może to jeszcze młokos i nie rozumie pewnych spraw? może porozmawiaj z jego ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona z lekka
No on ma dwadzieścia parę lat,jest ode mnie chyba trochę młodszy. głupio tak chodzic do szefa i skarżyć na syna. a jak tamten się wyprze,to wtedy mogą mnie zwolnić za to że coś takiego powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyneczka09
a może mężuś nie mu wytłumaczy łopatologicznie w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z lekka frywolna
jeeezuuuu masz problem daj mu dopy a może nawet premię dostaniesz i spokój będzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona z lekka
Jakbym miała na niego "nasyłać" męża to równie dobrze mogłabym złożyć wymówienie. a ja chce tam pracować. jak mu wytłumaczyć,bo ja chyba zwariuję jak tak dalej będzie mnie męczył. właśnie przysłał mi intranetem wiadomość,że może bym z nim jutro po pracy skoczyła do kina,bo ma bilety na komedię romantyczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to qurrwa intranet
Chyba internet analfabetko!!!! i wiadomość przysyła się na maila. ja nie mogę jakie tempe strzały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyneczka09
a intranet to i ja mam w pracy to jest wewnetrzna forma komunikacji do tej wyżej co obrażac tylko potrafi chyba, ze autorka się pomyliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona z lekka
Nie pomyliłam się intranet to wewnętrzna sieć firmowa. Doradzi mi ktoś? bo zdradzać męża nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyneczka09
Chyba internet analfabetko!!!! i wiadomość przysyła się na maila. ja nie mogę jakie tempe strzały! jeśli już to "tępe" strzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyneczka09
na takich to bata nie ma może się znudzi miałąm takiego pierdolniętego w pracy kiedyś, nic go nie ruszało, żadna odmowa w końcu zmieniłam pracę, ale nie ze względu na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona z lekka
A ja nie chcę zmieniać pracy. mam wysoką pensję w mieście gdzie mieszkam spore bezrobocie,a ja musiałam wrócić do pracy,bo nasza sytuacja finansowa zrobiła się tragiczna w ostatnim czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona z lekka
kolejna wiadomość- "pójdziemy po pracy na kawę? a może skoczymy do mnie,strasznie zimno za oknem,a ja mam kominek..." jezu nie wytrzymam do 17. ja chcę już do domu,on jest nienormalny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×