Znowu nie zdałam egzaminu na prawo jazdy. Mogę jeździć bez prawka?

Nie chciałam robić prawa jazdy ale mnie rodzice zmusili. Teraz drugi raz nie zdałam. Szkoda mi kasy na kolejne egzaminy tym bardziej że trzeba czekać 3 miesiace. Czy mogę jeździć samochodem bez prawka? Tz jest za to mandat 500 zł ale czy np jak mnie złapią czy oprócz mandatu będą jeszcze jakieś konsekwencje? Raczej malo prawdopodobne żeby mnie złapali ale jednak moze sie zdarzyć.

Dasz radę agniecha!

jeździj - jak cie złapią to tylko mandat 500PLN chyba że spowodujesz wypadek - wtedy lipa - nawet jak nie twoja wina

odroczenie następnego zdawanka:D chyba na dwa lata:D

za pierwszym razem chyba tylko mandat ale jak to sie powtórzy to już sąd

Dodam że pierdole to i już nie będę w najbliższym czasie kolejny raz zdawać. Chce jeździć bez prawka bo dzięki temu opanuję jazdę i bez problemu następnym razem zdam.

Jak to odroczenie prawka? Mi się wydaje że tylko mandat. Mam fajne małe autko stare już i jeździłabym tylko po ulicach miejskich gdzie policja raczej nie lapie.

ja tam jeździłem rok bez a teraz mam i jest lajt : )

no jak! przecież ucza ,że bez prawka jeździć nie wolno więc mandat za brak i kara za jazdę bez uprawnień:D odroczonko:D

jak bedziesz jechala samochodem nalezącym do innej osoby i cie zatrzymaja to wlasciciel auta tez bedzie mial przewalone że udostepnił samochód osobie bez uprawnień

sosss i nie złapali cie? Własnie ja mysle żeby się nauczyc dobrze jeździc to tylko na drogach. Żadne kursy i jazdy z instruktorem nie nauczą mnie tylko co codzienna jazda do szkoły czy sklepu. Jak już będę czuła się na siłach to podejdę do egzaminu a teraz to szkoda tyle kasy w błoto wyrzucać bo jeden niezdany egzamin to 140 zł.

W takich sytuacjach zawsze spotyka się policję :)

jak bedziesz jezdzic przepisowo to nie zastawia cie : ) w dodatku jak mieszkasz gdzies na wsi to tym bardziej na luzie ;)

Ale jeśli powiem że np rodzice nie wiedzieli że wzięłam samochód to tylko moja wina bedzie i tylko dla mnie jest mandat 500 zł.

sosssssss Ja niestety mieszkam w dużym mieście. W katowicach. Ale po centrum nie będę jeździła tylko na obrzeżach to do sklepu to do szkoły itp.

ja własnie w okolicach kato po tych mniejszych miejscowościach jeździłem i nikt mnie nie zastawił : ) policjanci to tez lenie wiec nie beda zatrzymywać kazde auto ;) tylko te ktore jedzie nieprzepisowo

Mnie już trzy niezdane egzaminy kosztowały : raz zamówienie egzaminu 134 zł.. Następne dwa po 112zł czyli 224 zł.. Ale ile kasy wydałam na jazdy instruktor sobie życzy 50zł godzina jazdy..+wypisanie świadectwa abym mogła zamówić egzamin 30zł.. To jest 5 godz i jakąś 6 co dodaje 330zł :-( a i przed egzaminem 2, 3 godz to jest 150zł jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje! :-(

Mnie już trzy niezdane egzaminy kosztowały : raz zamówienie egzaminu 134 zł.. Następne dwa po 112zł czyli 224 zł.. Ale ile kasy wydałam na jazdy instruktor sobie życzy 50zł godzina jazdy..+wypisanie świadectwa abym mogła zamówić egzamin 30zł.. To jest 5 godz i jakąś 6 co dodaje 330zł :-( a i przed egzaminem 2, 3 godz to jest 150zł jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje! :-(

No własnie jak się będę trzymała 50km/h i jechała dobrze to nikt mnie nawet nie zauważy. Dodam że swoim autem potrafię dobrze jeździć ale na egzaminie jest stres no i auta egzaminacyjne są strasznie czułe (abs itp) więc dlatego gorzej mi idzie.

No własnie. Tak liczyłam to i jeśli teraz nie zdam tego 3 razu to znowu kurs i kolejne egzaminy. Szkoda mi kasy na to wszystko a na bank wyjdzie więcej niż 500 zł za mandat. Tylko nie wiem czy jeszcze jakichś konsekwencji nie ma.

jak nie potrafisz jezdzic to nie nie wsiadaj za kierownice proste.

rodzice zmusili do robienia prawka, a jezdzic sie chce zdania prawka nie takie trudne

jak nie masz prawka i wezmiesz samochód rodziców bez ich wiedzy to i tak zostaną za to ukarani:o tu pare paragrafow z forum prawnego Art. 94. 1. Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze grzywny. 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu. Art. 96. 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który: 1) (110) dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania osobę nie mającą sprawności fizycznej lub psychicznej w stopniu umożliwiającym należyte prowadzenie pojazdu; 2) dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej osobę nie mającą wymaganych uprawnień; 3) (111) dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka; 4) dopuszcza pojazd do jazdy na drodze publicznej pomimo braku wymaganych dokumentów stwierdzających dopuszczenie pojazdu do ruchu; 5) dopuszcza pojazd do jazdy na drodze publicznej, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia; 6) dopuszcza do korzystania z pojazdu samochodowego w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem, podlega karze grzywny. 2. Tej samej karze za czyny określone w 1 pkt 1, 3-6 oraz za nieumyślne dopuszczenie do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej przez osobę nie mającą wymaganych uprawnień podlega dyspozytor pojazdu lub osoba, do której obowiązków należą jego czynności, a jeżeli takiej osoby nie wyznaczono - kierownik jednostki dysponującej pojazdem.

Ale ja potrafię jeździć tylko na egzaminie jest stres

Ja chce po prostu zdac ten egzamin bo juz za duzo kasy poszło na to. A rodzice mnie zmusili bo ja nie chciałam prawka robic tylko za pare lat dopiero.

mhmm kazdy sie tak tlumaczy a potem wiekszosc kierowcow na drogach to niezdary. Skoro nie zdalas przez stres - nie umiesz nad nim zapanowac. Skoro nie umiesz nad nim zapanowac to w momencie kiedy sie pojawi (praca, szkola, zwiazek itd. a wierz mi sa powazniejsze sytuacje wywolujace gorszy stres) mozesz spowodowac wypadek prowadzac auto. Wtedy nie ma tlumaczenia a wyrzuty sumienia zostana jesli kogos skrzywdzisz. Naucz sie najpierw panowac nad soba.

skoro tylko grzywna grozi to sobie pojezdze :)

Heh. Jesteś moim alter ego :D. Mam podobnie. Też ostatnio nie zdałam drugi raz i myślę czy w ogóle podchodzić 3 i kolejne. Wkurza mnie to że np czeka 10 osób z których tylko 1 lub 2 zdadzą.

ja dokładnie tak nauczyłam sie jeździć - 2 lata jeździłam bez prawka po tym jak nie zdałam 2 razy - potem poszłam i zdałam za 1 podejściem w wawie, przez te 2 lata nie miałam kontroli ani kolizji, więc jestem czysta, wiem, że to lekkomyślne, ale nie miałam za bardzo wyboru... dzięki temu nauczyłam się jak byc ostrożnym kierowcą...:)

No własnie. Jak się bez prawka jedzie to większą uwagę się poświęca na prawidłową jazdę. Myślę że to nie najgorszy pomysł jeśli oczywiście potrafisz jeździc.