Dowiedzialam sie jak tesc niesprawiedliwie rzadzi sie swoim majatkiem

Dowiedzialam sie dzisiaj jak tesc niesprawiedliwie rzadzi sie swoim majatkiem Jestem matka czworki dzieci najstarszy synek chodzi do 2 klasy podstawowej drugi synek chodzi do 1 klasy szkoly podstawowej coreczka chodzi do przedszkola a druga coreczka ma 5 miesiecy I tak, moim dzieciom kupowal cukierki, slodycze, czasem jakies ubranko i nic wiecej. Moja szwagierka jak zaszla w ciaze to rodzice (moi tesciowie) wyrzucili ja z domu, byli na nia wsciekli przez 7 lat. Teraz ta kobieta ma 7letnie dziecko i odkrylam to ze tesc podarowal jej w prezencie mieszkanie (4 pokoje), odkrylam ze dal jej jakies pieniadze, kupil jej meble i zobaczylam tez paragony ze sklepu odziezowego dla dzieci. Kupil to dla swojego wnuka ktorego urodzila tamta kobieta, myslalam ze to dla moich dzieci, moim dzieciom takie ciuchy bardziej by sie przydaly a on woli obcemu dzieciakowi dawac? Dzisiaj o samej 6:30 poszlam do niego do domu i zrobilam mu awanture ze szasta pieniedzmi na prawo i lewo. Tyle lat sie nie odzywal do corki i teraz mu sie na kontakty z nia zebralo. Braciszek mojego meza tez nic nie jest lepszy. Ja mam czworo dzieci a on pomaga bardziej swojej siostrze niz mnie. Ja juz od dawna cos podejrzewalam, dopiero dzisiaj w nocy zaczelam rozmawiac na ten temat z mezem i sie wygadal, niestety maz nie ma zadnych pretensji.Cala noc przez to nie spalam.

Skup się może na sobie, żebyś Ty zapewniła byt swoim dzieciom. A jak szukasz pomocy to najpierw do swoich rodziców. To jest kasa i majątek teścia i nic Ci do tego, może sobie je wydać na koks i dziwki jak będzie chciał.

Przeciez to jego kasa wiec może z nią robić co chce a Tobie niestety nic do tego. Zwłaszcza z taką roszczeniową postawą. Dla ciebie wnuk to obca osoba? Czy corka? Bo nie rozumiem. Choć jak mniemam to pewnie prowokacja

Ja juz od dawna cos podejrzewalam, dopiero dzisiaj w nocy zaczelam rozmawiac na ten temat z mezem i sie wygadal, niestety maz nie ma zadnych pretensji.Cala noc przez to nie spalam. I co to znaczy ze ma prawo? mnie i mezowi z ciezka reka daje forse jak idziemy do niego po pieniadze a tutaj corce ktora zawiodla go na calej lini funduje takie prezenty. Corce ktora zawiodla go na calej linii.

A z jakiej racji w ogóle teść ma wam DAWAC pieniądze? To wy macie zapewnić swoim dzieciom przyszłośc a nie wasi rodzice. Nie Twoja kasa to się do niej nie wtącaj i z pocałowaniem ręki bierz jak coś Ci daja a nie bo Tobie się nalezy. Nie należy się. Bo i z jakiej racji. Dopoki tesciowie żyją to zarządzają kasa jak im się podoba

Bo mnie to wkurza ze taka co z ojcem wcale nie utrzymywala kontaktow teraz dobiera sie do jego kasy. Kto zapraszal tescia na obiady??? ja i wlasnymi rekoma te obiady gotowalam a teraz on chce sie podlizywac corce i kupuje jej tak drogie rzeczy i jej dziecku ktorego wlasciwie nie zna. Chyba cos tu nie gra? prawda.

To są tescia pieniądze i moze z nimi zrobić co chce. Podpalić, przekazać dla czerwonego krzyża, zakopać w lesie czy dać swojej córce. Nie Twoja sprawa nie twój interes.

Jak mnie wku..........wia postawa matek "należy mi się bo" Przez takie jak Ty, potem normalne matki mają pod górkę. Nic Ci się nie należy. Jak teść będzie chciał, to może sponsorować nawet dzieci sąsiadów z naprzeciwka. Jego kasa jego prawo. Chcesz rozporządzać kasą rządź swoją.

Ile to moje dzieci dostały, może ubrania to raz na rok, tak samo jak podreczniki do szkoly dla moich synow ale po tym jak poklocil sie z corka nigdy bym nie myslala ze on bedzie sie jeszcze do niej odzywal, przez co okrada mnie, mojego meza i nasze dzieci.

Oj autorko dziwne masz podejście do życia.Tobie by sie należało a córce nie? Przecież to nie Twoja sprawa, ze sie pogodzili i jej pomaga.Owszem może byc Ci trochę przykro, ze to Ty zapraszałas go na obiady a córka go olewała, ale to że sie teraz pogodzili to zupełnie inna sprawa,I bardzo złym jest, ze oczekujesz, ze teść będzie Ci pomagał.Owszem może kupować jakies drobiazgi Twoim dzieciom ale nie powinnas wymagać niczego więcej.Po za tym córka, zawsze będzie córka dla ojca a synowa synową.Musisz zmienić sowje podejście bo to ono jest złe, pamiętaj, ze nic Ci sie nie należy od nikogo.Bo niby czemu ma Ci sie należec.To są Twoje dzieci i twojego męża i to Wy macie im zapewnic życie.

to prowokacja na dodtek marna bo nie wierzez e takie idiotki istnieja na trym swiecie

bardzo zachlanna, nie wiem dlaczego sie nie cieszysz, ze tesciu zmienil podejscie do swojej corki, ja bym sie cieszyla, ze Twoje dzieci maja kuzyna, ze w koncu sie pogodzili jak bedziesz mniej zachlanna to bedzie Ci sie lepiej zyc a moze kupil jej mieszkanie bo nie miala gdzie mieszkac? malo zarabiala? wypisujac takie rzeczy na forum powinnas opisac tez sytuacja finansowa jej i swoja ale poza tym faky tescia kasa wiec on moze z nia robic co chce, a Tobie nic do tego

Jak dla mnie to jestes pusta egoistka i patrzysz zeby miec kase skad sie da Corka zawsze jest corka! A nie synowa. A skad wiesz moze Twoj maz tez kiedys zawiodl ojca Jak bedzie chcial to cos Ci da i wtedy mozna sie cieszyc Ale to nie jest jego obowiazek Tak jak ktos pisal Ty masz zapewnic byt dzieciom nie dziadkowie. A ze maasz tyle dzieci to widocznie cie na nie stac wiec nie narzekaj

Ja nawet nie myslalam o tym ze tesc bedzie utrzymywal kontakt z corka, liczylam na to ze on dal sobie z nia spokoj. Bardzo dlugo nie mogl jej wybaczyc i ja wspieralam go w tej decyzji, ciagle mowilam mu ze corka nie jest mu potrzebna poniewaz ma mojego meza, mnie i nasze dzieci. I on przychodzil do nas bardzo czesto z drobnymi, podkreslam z drobnymi upominkami dla dzieci.

Haha, jak byś miała jedno dziecko, to też by dostawały fajniejsze prezenty, ale skoro narobiłaś sobie takiego stada, to nikt im nic nie będzie sponsorował :O Denne prowo.

To rzeczywiście prowokacja.Komuś sie nudzi.To niemozliwe, zeby matka kilku dzieci była taka popyrtana.

Jak wiadać w tv wiele jest takich "matek", co to mają nie po kolei we łbach. I nawet jesli to jest prowokacja, to wierzcie mi, że takie durne krowy naprawdę żyja.

nic więcej

i to któryś raz z rzedu, identyczna sytuacja opisna, ja dobrze pamiętam głupie tematy z kafe he he he, nie wierzyć, nie odpisywać

To ja się powinnam pochlastać bo nic nie dostaję od teściów ani rodziców, a raczej sama im pomagam razem z mężem. A ty nie masz nic do tego na co twoj teść wydaje pieniądze. I nie rządź się nimi jak nie twoje.

nawet nie przeczytalam wszystkich postow autorki bo normalnie mi sie noz otworzyl zanim skonczylam... Ty zawsze bedziesz ''obca'' zapamietaj to raz na zawsze. Jakby do mojego ojca jakas fladra taka jak ty, zerujaca na kims wyciagala po cos lapy to utracilabym je przy samej dupie! Jak Cie nie stac to trzeba bylo sie zabezpieczac a nie wywody jakies robisz ze to tobie ktos powinien pomagac. A w imie czego?

yebnięta i to po calej lini