Gość monikaholandia Napisano Luty 3, 2012 witam wszystkich pisze do was o porade otoz mieszkam w holandii mam 26 lat rodzenie dzieci w domu jest tu na pozadku dziennym tak tez sie wlasnie stalo ze mna 19 stycznia urodzilam coreczke we wlasnym domu w lazience gdyz nie zdazylam pojechac do szpitala moj facet odbieral porod (spisal sie na medal) po 10 minutach jak urodzilam przyjechala karetka i lekarz sprawdzili mnie i lekarz powiedzial ze wszystko jest ok ale dzisiaj poczulam ze cos ze mnie wychodzi polecialam do lazienki sprawdzic co to jest i okazalo sie ze wyszlo cos w postaci galaretki oczywisice byla we krwi nie wiem jak to nazwac na poczatku myslalam ze to czesc lozyska ze jeszcze moje cialo sie oczyszcza ale jak probowalam to dotknac to bylo jak galaretka sprawdzala mnie tez piegniarka codziennie przez 8 dni i tez stwierdzila ze jest wszystko dobrze no ale skoro jest wszystko ok a po kilku dniach wychodzi ze mnie takie cos to sama nie wiem co o tym mam myslec. prosze poozcie mi bede bardzo wdzieczna za kazda porade. zx wybacz ale ja tutejszym lekarzom za bardzo nie wierze dla nich wszystko jest infekcja i wszystko lecza paracetamolem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach