Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wafshdsa

Mam dosyć... Nie chce żyć...

Polecane posty

Gość Wafshdsa

Już kiedyś tak było. Nie chciałam żyć. Próbowałam odebrać swoje życie. Tabletki+ alko. Skończyło się na tym, że zaczęłam rzygać, rodzice się obudzili i zaraz na pogotowie. Chodziłam do psychologa. Po kilku latach mówiłam sobie, że jak można być tak głupim. Przecież życie toczy się dalej i jest pięknie. A teraz znów to samo. Mam dosyć. Nie mam za co żyć. Pracy nie mogę znaleźć prawie od roku. Wiecznie słyszę, że ucząc się weekendowo jestem za mało dyspozycyjna. Raz udało mi się usłyszeć, że nie przyjmą mnie do pracy, bo mogę zaciążyć. Z rodzicami ciągle są sprzeczki, głównie o to, że nie mam pracy. Mam naprawdę dość. Całymi nocami ryczę, nie mogę się pozbierać. Nie umiem już czekać na moment, aż wyprowadzę się od rodziców. Chciałam to zrobić, ale w tym samym momencie firma w której pracowałam splajtowała. Ja mam dość. Najchętniej wzięłabym taty tabletki na padaczkę i mamy nasenne, popiła dużą dawką alko. Nawet myślałam o tym, żeby po zajęciach nie wracać do domu, tylko usiąść na zimnie i czekać, aż usnę. Nie chcę żyć. Nie mam już siły. To wszystko mnie przerasta. Mam dosyć czekania na lepsze jutro, które nie chce nadejść. Mam dosyć. Proszę pomóżcie mi, dajcie nadzieję. Piszę do Was, bo boję się tego co się ze mną dzieje. Proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posesjonatka
za duzo enterów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wafshdsa
Nie olewajcie tego tematu. Potrzebuje wsparcia. Boję się tego co jest w mojej głowie. Teraz jestem na lekach uspokajających, bo nie wiem co się dzieje ze mną, a chcę się uspokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem jakto jest
może psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wfsafshf
Wiem, że potrzebuję psychologa. Nie mam ani kasy na niego, ani nie jestem ubezpieczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile masz lat?bo jeśli powyżej 18nastu możesz ubezpieczyć się w urzędzie pracy,to minimum formalności,dowód osobisty,dyplom ukończenia szkoły,wypisujesz wniosek,bierzesz zaświadczenie o ubiezpieczeniu i natychmiast do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wfsafshf
Bylam ubezpieczona w urzedzie pracy. Nie jestem. Dluga historia, miala byc praca, pierwszy dzien pracy w dzien, w ktorym mialam termin w urzedzie. 3 miesiace nie moge sie zarejestrowac. Mniejsza z ubezpieczeniem, nie da rady teraz isc do psychologa. Wiem, że stan w jakim się znajduję nie jest normalny, wiem że śmierć to nie rozwiązanie, wiem że to bez sensu. Jestem tego całkowicie świadoma, a mimo to ciągle o tym myślę, ciągle płaczę, mam dość. Zdaję sobie sprawę, że jestem od roku w depresji, z tego powodu dostałam nerwicy natręctw. Ja jestem tego świadoma, ale nie potafię tego pojąć i boję się niesamowicie swoich myśli, tego co chcę zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinkali
Może to za mało ale mi pomógł deprim, parę miesięcy na bezrobociu, kłótnie z rodziną, płacze. Wyszłam z tego znalazłam byle jaką pracę a teraz znalazłam lepszą. Daj sobie czas. Mi pomogło po około 2 tygodniach. Powosdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghghghghg
ja mam coś podobnego tylko jestem przed maturą rodzice już mi stawiają rózne ultimatum,straszą,ciągle krytykują,czym tylko mnie dobijają a ja sie boje przyszłości i tego że sobie nie poradze,nie zdam i nie znajde żadnej pracy bo przeraża mnie praca i studia mam fobie społeczną ale wszyscy myślą że sobie coś wmówiłam dla "wygody" trzymaj się ciepło,miałaś pracę to znaczy że jeszcze będziesz miała,to że firma splajtowała to nie była Twoja wina 🌻 nie wiem co Ci poradzić bo sama nie wiem jak sobie do końca pomóc ale wierzę w Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×