Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka jedynaczki84

mam jedną? i tyle? a wy ile macie?

Polecane posty

Gość matka jedynaczki84

zakładam temat jakich było pewnie tysiące. Ale ciągle targają mną wątpliwości. Mam jedno dziecko, ma już 6 lat. Od kilku lat moja teściowa i rodzina namawia (czyli robi przytyki i ględzi) że przydałoby się drugie dziecko. Ja jak na razie nie chcę dziecka (choć sama już nie wiem). Mam pracę, ale nie mogę tego nazwać pewną pracą, mamy dom (ale to jest jednopoziomowy i na kredyt), mąż obecnie siedzi w domu i szuka coś (może zagranica?), bo u nich z racji zawodu nie ma pracy w zimie. Obecnie ma jakieś oszczędności więc z nich żyjemy i z mojej pensji. Mamy 2 auta raczej średniej klasy a moje to wręcz stary grat, ale na chodzie. Nie chce mi się wracać do pieluch, zwłaszcza że starsza już odchowana. Jak przychodzi szwagierka z dziećmi to mnie szlak trafia jak mi przewracają wszystko w domu i drą się jak małe malpy. A z drugiej strony trochę jej zazdroszczę że daje radę z nimi. Nie wiem co zrobić, czy się kiedykolwiek zdecydować na drugie, bo teraz jest i będzie coraz ciężej. Ale inni mi mówią że gdyby wszyscy tak mysleli to nikt by nie miał dzieci. No i co tu robić ze swoim życiem? niektórzy mowia że jedno to mało, że jest osamotnione w życiu i że to krzywda mieć jedynaka? Jak sądzicie? I Ile wy planujecie lub macie dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jedno i planuję więcej dzieci nie mam w planach :) a Tobie radzę nie patrzyć na innych tylko robić jak sama uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
ciągle się boję ze jej się coś stanie i ja zostanę sama, a wtedy stracę sens życia. czy to śmieszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To głupie, nie można zwalać na dziecko odpowiedzialności za sens Twojego życia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
to prawda. Ale ja tak mam, może za bardzo ją kocham? chociaż tek krzyczę na nią, lub jak nie mam czasu to olewam i się nie bawię. Tylko myślę co będzie jak będę już stara? np. jeśli ona poszłaby do zakonu to nigdy nie miałabym wnuków. Takie tam głupie myślenie, ale nie daje mi spokoju. przecież to jej życie i nie mogę jej nic dyktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
aha, mąż twierdzi,że jedynacy mają lepiej w życiu, bo można im wszystko zapewnić. Sam miał 5 rodzeństwa i mówił że na wszystko brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
może ktoś się jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Issabelle
gdziekolwiek by nie poszła i jakkolwiek nie ułozyłaby sobie zycia - jej prawo. ty i twój partner decydujecie ile miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgfesargrea
nie przejmuj sie tym, co mowia inni, zyj tak jak ty chcesz, jedno dziecko to calkiem ok jak na obecne czasy, potem nikt ci kasy nie dolozy do utryzmania tego dziecka ani za ciebie go nie wychowa, nie pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgfesargrea
nic sie malej nie stanie, nawet tak nie mysl:) dbaj o nia i ciesz sie nia, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
sama chyba nie wiem czego chcę, ciągle się usprawiedliwiam, że ciężkie czasy i nie dam rady, ale w głębi serca trochę bym chciała. w sumie mam jeszcze czas, jestem młoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
dzięki za odpowiedzi. macie rację. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Google nie boli. ,. ..
jeszcze zdazysz miec kolejne dziecko,moze za 2-3 lata, jescze jest czas , po co teraz na sile, i tylko temu ze babcie chca druga wnuczke/wnuka? jesli nie macie spokojnej syt. materialnej to poczekajcie,lepiej poczekac lub miec jedno niz potem klepac biede. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam roznice 6 lat miedzy corkami ,tez nie moglam sie zdecydowac ,a teraz nie zaluje i nawet 3 dzidzius w drodze,i to prawda im pozniej tym ciezej,warto jednak to przemyslec ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli czujesz, że chcesz mieć drugie dziecko, to dasz radę. a jeśli to będzie "wpadka" to też dasz radę i pokochasz najmocniej na świecie:) zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
o kurcze i jak to jest z taką różnicą? chyba się nie dogadują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
majoweczka09 - a jak sytuacja materialna, bo tego to ja się najbardziej obawiam? Dajesz radę? A coreczki dogadują się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katakumba1980
ja bym wolala minimo dwoje dzieci, robice, jak sie urodzto bedziesz szczesliwa zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama musisz zdecydowac ale
ja np mam dwojke i sie ciesze, bo kazde jest zupelnie inne, z kadym jakby nowe zycie.Gdybym mogla, mialabym wiecej. Choc nie sadze, zeby jedynak czul sie osamotniony, to bardziej ty sie bedzisz trzesla o jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katakumba1980
ja mam gorszy problem, tydzine temu zaszczepili mnie na MMR (rozyszczka, swinka, i odra), - obowiazkowe w pracy jak ktos nie mial odpornosci a ja nie mialam na odre, lekarz zapytala sie czy jestem w ciazy powiedzialam ze nie bo nawet na mysl by mi nie przyszlo ze moge byc, lekarka powiedziala rozniez ze po szczepionce nie moge sie nawet starac o dziecko przez 3 miesiace bo to moze zel wplynac na plod, wczoraj sponial mi sie okres 3 dni zorbilam tes, i wyszedl ze jestem w ciazy, u wiezycie, dramat!!!!! jestem przerazona jakie moze to miec konsekwencje, domniewam ze w chwili szczepienia bylam 4 dni po wspolzyciu z mezem, ie wiem co robic, boje sie isc do lekarza ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsikał mi fotel
Ja mam dwoje; rok po roku. Drugiego nie planowałam...:D Cieszę się, że tak wypadło (albo wpadło:D), bo-po paru latach-na pewno bym sama się nie zdecydowała...:0 Odchowane dziecko to dla mnie luksus i nikt by mnie nie namówił na powrót do pieluch,wrzasków i nieprzespanych nocy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jedynaczki84
katakumba - idź od razu do lekarza, może on coś doradzi. Aha , a co do wpadki, to chyba tak byłoby łatwiej niż wszystko obliczać i kalkulowac. no i właśnie najgorsze że znów w tych pieluchach. Wydaje też mi się że szybko by mi się znudziło, bo malutki noworodek jest śliczny i słodki ale potem musisz się bardzo poświęcać i dbać i bawić. A tu trzeba opiekę zapewnić po maierzyńskim, o ile szef nie wyrzuci z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×