Brat pomagal dziewczynie z dzieckiem i nie przyjal kasy za to ze pomogl-idiota!

Dziewczyna chciala oddac dziecko do adopcji. I co? moj brat jej bardzo pomogl, przyjal ja do siebie, zaopiekowal sie nia i jej synkiem przez pol roku bo ta zostala wyrzucona z chaty. I co? rozmawial z jej rodzicami by dali jej szanse, potem dziewczyne zachorowala i tez on sie nia opiekowal. Pozniej jej rodzice poszli po rozum do glowy i chcieli zeby ona wrocila, z dzieciakiem. Od tego czasu minely 4 miesiace i przyszedl ojciec tej dziewczyny, podziekowal za opieke nad corka i dal mu do reki 10 tysiecy a tej idiota tego nie przyjal.

Swietny facet :) niestety ma głupią siostrę :o

Uwazam, że to niesamowite, że są jeszcze ludzie chcący udzielić bezpinteresowanie pomocy. Twój brat zostanie za to wynagrodzony. W swoim czasie

....naprawdę pełen szacunek dla Twojego brata....

uscisnij mu dlon w moim imieniu, facet z charakterem, malo juz takcich

dobry człowiek ,za to ty odwrotność

zmyslasz a po drugie juz tak pomodł bezinteresownie? na pewno ją bzykał