Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Damascenka

Właśnie się dowiedziałam, że dobry kolega umiera na raka :(

Polecane posty

Gość kiedy pieka to mysli
wlasnie odpocznij i wytarty wyswiechtany ale skutecznie budujaco brzmiacy zwrot BEDZIE DOBRZE !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zycie jest niesprawiedliwe.
Podobno wielu pomoglam, wiec, poniekad, drach, masz racje. Tylko ostatnio nie mam juz sil na pomaganie nawet. Nie potrafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ta chemia pomoże
drach ja nieraz próbowałam pomóc zdrowym, ludzie rzadko kiedy wchodzą bardziej refleksyjnie w takie sytuacje,dopiero jak coś się staje zaczynają zastanawiać się nad sensem , dlaczego ja, po co to, i co z tym zrobić.A chorzy najcz ęściej jeśli są sami,, ten cięzar choroby , niemocy powoduje coraz większe zamknięcie na świat zewnętrzny. Damascenka możesz mu dawać dużo pozytywów,szukać w necie pozytywnych wyleczeń, żeby się chłopak nie załamał.I dać mu nadzieję a tym samym siłe do walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autodestrukcja
Chciałbym mieć raka,albo bym przeżył, albo umarł, a tak to się kurwa mecze z nie wiadomo czym,w sumie z wiadomo czym, ale nie wiem czy coś można zrobić...a że życie jest pojebane i niesprawiedliwe,to jest wiadome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zycie jest niesprawiedliwe.
DObrze, juz nie smece. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ci jest
może ta chemia pomoże ? jeśli to nie zbyt intymne pytanie. może to wyleczalne ? żyć z przekonaniem że to 10 czy ileś lat nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autodestrukcja
Ja też oddałbym komuś swoje życie, marzę o śmierci ale to tylko marzenia...mam 22 lata,nic dobrego mnie w życiu nie spotkało i z kazdym rokiem będzie coraz gorzej, moze jak będe miał trochę szczęscia to umrę młodo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ta chemia pomoże
pisz pisz , myślę że damascenka nie będzie miała nic przeciwko, może tu się chociaż wygadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ta chemia pomoże
u mnie jest kombinacja chorób, gdzie nie mogę nawet się leczyć jak powinnam, bo jedna choroba wyklucza na przykład leczenie innej ze względu na skutki uboczne.Choruję od urodzenia ale wcześniej jeszcze organizm dawał radę , od 6 lat mam postać ostrą.Choroby autoimmunologiczne , neurologiczno -reumatoidalne.Głównie.Ale efektem jest uszkodzone serce,no i tak mnie podtrzymują , w stanie wegetacji.Ale byłam juz po tamtej stronie że tak to powiem , i nigdy sobie nie dam odebrać tego smaku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie jest niesprawiedliwe czy mozesz jeszcze raz przeczytac co napisalas?pierwsza polowa zdania znaczy ze jestes WIELKA... a pozniej ze malenka ;) wiesz dobrze, tobie to juz wogole nie musze tego tlumaczyc...ze cale zycie to ciagla walka, upadamy na kolana i sie podnosimy i znowu upadamy. moze w tym momencie jestes wlasnie na kolanach...zeby ,,wstac" trzeba to zrobic pomalutku,przytrzymac sie czegos lub kogos... pamietaj, ze sila jest w nas...tylko cos musi spowodowac ze ja wydabedziemy z siebie...czasami wystarczy tylko chciec...baaaardzo chciec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
u mnie wiele osob zmarlo w rodzinie na raka. znam ten bol. i wiem ze nie warto nawet takiego gowna jak alkohol, pet czy drag trzymac w gebie... to glowne przyczyny tego scierwa jakim jest rak. wybacz ze to powiem ale prawda jest najcenniejsza..jak ktos raz zachoruje na raka to predzej czy pozniej umrze na niego. to nieuleczalna choroba ktora mozna jedynie "zaleczyc". jak ma sie sklonnosci do ciaglych mutacji DNA i uposledzenie badz brak tych komorek co zwalczaja zmiany nowotworowe wywolane tymi mutacjami, to nawet jak sie pierwotnie "pozbedzie" raka to on za pare lat powroci silniejszy i czlowiek konczy w piachu :( nigdy nie bylo przypadku gdzie osoba ktora zachorowala na raka, nie umarla na niego. nawet jak go "wyleczyli" i osoba byla teoretycznie zdrowa, to za pare miesiecy badz pare lat(nawet parenascie) miala remisje i najczesciej juz z niego nie wychodzila zywo. zobaczcie na te slawy, nawet Kownacka. Wyleczyla sie, minelo ok 7lat i nastala remisja i dupa. Kobieta mimo duzej kasy i determinacji zeby walczyc z tym dziadem, zmarla. U mnie w rodzinie to samo..Wspolczuje ci bo wiem co to patrzec na smierc w meczarniach pod morfina bliskiej i ukochanej osoby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ci jest
w polsce podobno są dobrzy kardiolodzy bo sądziłem że może gdzie indziej dałoby się to wyleczyć. tych bardziej błahych nie da się wyleczyć aby można było tę autoimmunologiczną leczyć jak wcześniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
mam pesymistyczne podejscie do tego bo zbyt wiele dotknelo mnie nieprzyjemnosci z ta choroba, wiele znalam tez przypadkow z zewnatrz.:( nie chce mydlic oczu ani oklamywac. mozecie nawet pisac ze kolega waszej matki czy babki zachorowal na raka i wciaz zyje:( remisja moze nastapic po wielu latach ale na bank nastapi i z tego wychodzi ze ci koledzy waszych matek/babek jeszcze nie doczekali tej remisji.. to straszne ale w wiekszosci na wlasne zyczenie sprowadzamy sobie raka:( farbujac kudly, "upiekszajac" sie sylikonami czy innym scierwem, wpieprzajac zarcie nie patrzac na sklad, robiac cos aby zabic depresje badz pod publike np palenie, picie, cpanie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemia, naświetlanie, operacje tylko jeszcze bardziej dewastują organizm i zmniejszają szansę na przeżycie... poczytajcie o DIECIE GERSONA. Ludzie którzy mieli już dawno nie żyć, wciąż dzięki niej żyją! tylko to się nie podoba lekarzom i koncernom farmaceutycznym, bo jest to za tanie i za skuteczne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ta chemia pomoże
do co ci jest, w pl się nie da jej leczyć jest na tyle rzadka, kuracja poza polska ,przy moich dochodach nie wchodzi w grę.Objechałam już prawie cała Polskę , najlepszych lekarzy.Serce to konsekwencja .Gdybym była silniejsza to bym pracowała żeby się leczyć.Paradoks.Ale dziekuję za troskę.Ja też już nie mam siły walczyć z polska służba zdrowia, orzecznikami z zusu i tego typu sprawami.Ale tyle co mogę to próbuję normalnie zyc, na ile się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy "nowoczesne" metody zawodzą, trzeba wrócić do natury. Lepiej poczytajcie sobie książkę "od lekarza do grabarza". leki nie są po to żeby leczyć tylko żeby przynosiły zyski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw poczytajcie o diecie gersona, obejrzyjcie filmy na youtube, a potem się wypowiadajcie. jak myślicie, czemu tanie i skuteczne metody naturalne są wypierane przez drogie i nieskuteczne lekarstwa? W usa nawet zakazali stosowania tej metody gersona bo się koncerny farmaceutyczne oburzyły. Przekrzyjcie na oczy bo marnie skończyćie. niektórzy wierzą że dewastując organizm chemią lub usuwając nowotwór mogą zostać wyleczeni, dobre hehe, guz to objaw a nie przyczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ci jest
rozumiem. przykro mi. może jakaś fundacja by pomogła w zbieraniu funduszy na leczenie za granicą ? ludzie nie chcą pomagać na ślepo bo w tym kraju pełno naciągaczy a tak masz subkonto w fundacji i być może uzbierałoby się jednak. skoro chcesz żyć a po pierwszym wpisie jasno to widać że się nie poddajesz może spróbuj ? w kwietniu można wpisać 1% z podatku na konkretny cel jeszcze zdążysz. pochodzić po firmach a najlepiej korporacjach i na pewno wiele osób pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ta chemia pomoże
wiesz , to jest przynajmniej dla mnie trudne, wymagam osoby 3 do dłuższych tras, poza tym chyba czasem za szybko sie załamuję jak tyle głową waliłam w mur w tych wszystkich organizacjach które powinny pomóc.Ostatnio mam załamanie fizyczne a po tym psyche zawsze siada.Nawet chodziłam do psychologa żeby jakoś się wspomóc, no ale niewiele to dało.Ale dziękuje za odzew.Pomysle jak trochę sie ogarnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej się obudżcie ...
mają tyle kasy ,że stać ich na wszelkie media , radio telewizje, i piorą Wam umysły tak! że jak dzieci kupujecie u nich w Aptekach każdą truciznę chemiczną ,jaką tylko Wam wcisną!!! bo one pomagają, Jasne na że pomagają ALE im, BO przez waszą głupotę SĄ JUŻ OD DAWNA WŁAŚCICIELAMI BANKÓW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh naiwny człowieku, w przypadku gersona nie ma żadnego wyludzania pieniędzy, każdy sam może to stosować. A w usa zakazali naiwniaku bo metoda jest za tania i skuteczna, przez co koncerny farmaceutyczne są zagrożone. Ale spoko, nic na siłę, wierz sobie w siłę tabletki na wszystko i niech Ci ziemia lekką będzie. ludzie niszczą swój organizm zamiast go odbudować i wzmocnić. a z książek możesz sobie kpić naiwniaku, ale gdyby takie książki jak ta czy o gmo zawierały kłamstwo to koncerny nie zostawiłyby na nich suchej nitki, byłyby milionowe odszkodowania ... A jakoś dziwnym trafem ich nie ma... Ciekawe dlaczego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj dowiedz się coś naiwny człowieku to pogadamy-no chyba że już Ci całkiem papke z mózgu zrobili. Dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ci jest
może poproś rodzinę,rodziców czy kogoś bliskiego. taki jeden procent nikogo nic nie kosztuje.ludzie wolą dać na coś konkretnego a często nie chce im się szukać wiem sam po sobie. jak im podstawisz to na pewno wielu wpisze do pitu. wystarczy w większej firmie kilka osób przekonać a reszta się sama dowie. taki 1% to nie jest dużo bo średnio pewnie ze 100zł ale zawsze ktoś może coś z sam z siebie wpłacić. ważne aby to było wiarygodne czyli jakieś subkonto w fundacji. jeśli uda się dotrzeć do 100 osób to może te 100 osób przekaże dalej. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. Do mojego naiwnego kolegi - tę dietę często stosują ludzie w beznadziejnej sytuacji, którym już lekarze nie dali żadnej nadziei i podziękowali za "współpracę" ... I tak się jakoś składa, że ludzie którzy mieli nie żyć, wciąż żyją a nawet zdrowieją. Ale nic na siłę, zdrowia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×