Czy zawsze jesteście przygotowani na przyjęcie niezapowiedzianych gości?

Wiem, że w dzisiejszych czasach niezapowiedzeni goście się nie zdarzają, ale chodzi mi też o sytuacje, kiedy nie macie czasu zrobić zakupów itd. Do mnie wczoraj wpadła sąsiadka i jedyne co miałam to herbata...

nie i nie przyjmuje ,udaje ze mnie nie ma

Często mam gości, dlatego też zawsze mam w zanadrzu alkohol, napoje i jakieś przekąski ;) Poza tym w lodówce praktycznie zawsze mam coś dobrego :D

ja nie otwieram drzwi :) nawet jak na domofon ktoś dzwoni...

Owszem, mój mąż zawsze coś ugotuje, wysprząta, itp. Zresztą on wykonuje wszystkie czynności w domu i jeszcze pracuje od 6-16, o 17 jak przychodzi to zabiera się do roboty domowej. Dzięki temu że wysprząta na błysk, upiecze jakieś ciasto jesteśmy zawsze gotowi.

hihi, u mnie też by więcej nie dostała. no chybaże kawe. ja nie potrafie mieć w domu nic na poczęstunek. zawsze wszystko wyjjem :D

ja nie otwieram bo zazwyczaj mam pierdolnik :O

ja mam pod blokiem kilka sklepów, to raz. dwa, zawsze mam popcorn w domu i jakiś alkohol :-D poza tym jeśli kotś wpada niezapowiedzianie to nie powinien liczyć na niewiadomo jakie frykasy

Jak ja czegoś potrzebuje to wysyłam męża, najbardziej nie lubię jak ktoś przychodzi wtedy gdy mąż masuje mi stopy. Ale cóż wtedy goście muszą byc i świadkami takiego widoku. Czasami mam ochote na kąpiel ale pleców sobie nie na mydle, więc wtedy nawet przy gościach wołam swojego męża.

U mnie czysto zawsze, jedzenie też się znajdzie :) Tylko ja, pierwsze co robię po powrocie do domu to wskakuję w pidżamę :D Nie lubię ludzi, którzy przychodzą bez zapowiedzi, więc udaję, że mnie nie ma

Ja cały dzień chodzę w koszuli nocnej a pod tą koszulą nawet majtek nie mam. I mimo to jak goście przychodzą to ich wpuszczamy, mąż chodzi cały dzień tylko w slipkach.

nie zawsze jestem przygotowana, nie znosze niezapowiedzianyc gosci

niezapowiedzianych gości nigdy

jeśli gość przychodzi niezapowiedzianie to niech nie oczekuje, że zastaną go na stole wykwintne dania. także nie masz się czego wstydzić jeśli sąsiadka czy ktoś inny przychodzi w gości niezapowiedzianie i nie masz co podać..

nie przyjmuje niezapowiedzianych gości, po prostu. Co ja mówię, w ogóle nie przyjmuję gości.

ja lubie:) Mam kawe i herbate, nawet coś słodkiego czasem:)

oczywiście herbata to podstawa z kawą bywa rózniue bo nie pijemy za to zawsze mam czekoladę ciastka popcorn do mikrofali

znajomych. Nigdy do mnie nie wpadli bez zapowiedzenia sie. I nie, nie bylabym przygotowana na pewno.

No, herbate bym miala. Ale na pewno nic slodkiego nie, bo nie jadam. Pieke jak goscie maja przyjsc.

kawy tez nie pije wiec nie mam na stanie, chyba ze sie akurat po gosciach zostanie. Ale zwykle takie malutkie sloiczki kupuje, zeby wyszlo od razu, po co ma u mnie sie przeterminowac.

Zawsze trzeba mieć paczkę krakersów i pół litra albo śledzie w occie na nieoczekiwanych gości lub kawę i delicje :D