Chcialabym poznac takiego chlopaka, ktory..

jezdzi na zakupy z rodzicami, jest wrazliwy, i do tego niezwykle madry, jezdzi na olimpiady rozne, a do tego tez dowcipny i zabawny.

to rusz dupe, na kafe go nie ma...

ale gdzie ja takiego znajde.. ? wstydze sie podejsc w sklepie do takiego skromnego chlopaka.. jestes sama wstydliwa/

jestem *

wiem gdzie teoretycznie mozna poznac.. ale mi tu chodzi o praktyke. Jak zagadac ?

inaczze j wyjdziesz na depseratke

tak, jestem mloda. I wiem tez ze nic na sile... a tymbardziej nie chce chlopaka, bo tak i juz, albo po to, by moc powoedziec ze go mam. Chce byc dumna z niego, chce sie sama JA nim cieszyc. Chce radosc obu stron, nie tylko jednej.

zbyt idealizujesz :D ale to słodkie :) ile masz lat ?

Poznasz :) wydaje mi się, że jesteś szczęśliwą osobą, bo nie marzysz o niewiadomo czym, tylko o prostych, zwyczajnych rzeczach :)

w tym roku bedzie 20 :) no nie marze.. bo nie lubie marzyc o czyms, z czego wiem, ze nic nie bedzie.. tak jakos. Chce normalnego, cieplego chlopaka - nie mylic z cieplymi kluchami :P

czy jestem szczesliwa, wydaje mi sie, ze bylabym bardziej, gdybym kogos miala. Ciesza mnie takie... banalnie proste rzeczy, smialisbyscie sie gdybyscie sie dowiedzieli :D

Mnie też :D Jedna z moich wymarzonych randek to przejechanie się po moście, po którym jeszcze nie jechałam

marze o tym.. by idac z Nim pod reke, nawet gdyby to mial byc nasz 1 spacer, co w sumie jest nierealne, no ale.. zeby wzial mnie za reke, idziemy srodkiem ulicy, dumni i usmiechnieci.. jest juz ciemno, ale widzimy sie poprzez oswietlone latarnie, przechodzimy przez jezdnie, on mnie chwyta za reke, i nagle sie zatrzymujemy, on mnie caluje szybko z zaskoczenia, a ludzie sie patrza, aut nie ma w ogole...................................

ale jaki to pocałunek by mialbyc? W policzek ? Czy jakiś inny :P

wiesz.. niewazne jaki, wazne ze od niego, w takim miejscu, w tak niespodziewanym momencie. Kinki.. Ty wiesz o czym mowie chyba, prawda ? :)

:)