chłopak nie chce mnie nigdzie zabierac

Wyjaśnijcie mi dlaczego skoro jestem jego dziewczyną od roku nie chce mnie przedstawić kolegom , nie chce mnie zabierać na imprezy ? chyba jakbym sie mu nie podobała to by mnie nie poderwał? nie rozumiem tego . nie jestem brzydka.. wstydzi sie mnie? do klubu zawsze chodzi sam. nie chce ze mna wychodzic nigdzie chyba ,ze na spacer , do kina we dwoje itd

może dlatego, że mam świerzb i często się drapie, ale mówił, że mu to nie przeszkadza, nie wiem sama

i zawsze sie wykreca jakos glupio. np ,ze jego koledzy maja glupie gadki i nie chce żebym przebywala z nimi. albo , że on do klubu nigdy nie chodzi z dziewczyna tylko z kolegami bo tak woli itd czuje sie jakby sie mnie wstydził

Może jedzie na dwa fronty albo się ciebie wstydzi.

Jak można wypuścić samego chłopaka na dyskoteke. Śmieszna jesteś. Powiedz mu to w wprost i albo się rozstańcie, albo poprawcie :O

może dlatego , że koledzy się pochwalili , że im seksualnie odpowiadasz

wstydzi się, boi reakcji znajomych, ma inną, oficjalną dziewczynę. innych opcji nie widzę. to nie jest normalne i dobrze nie wróży na przyszłość, choćby dlatego, że człowieka najlepiej się poznaje w gronie znajomych i rodziny. wtedy widzisz jak się zachowuje, jaki jest naprawdę. sam na sam to tylko złudzenia i iluzje, może Ci każdy kit wcisnąć, a Ty tego nie masz jak skonfrontować z rzeczywistością. moim zdaniem tracisz czas na tego faceta

Nie wiem. nie jestem ani gruba ,ani brzydka. mialam nie jednego faceta więc nie wiem czego on sie wstydzi? jestem czysta ,zadbana.. normalna dziewczyna mi sie wydaje dla niego to ,ze chodzi sam na dyskoteke to żaden problem i mówi żebym ja z kolezankami chodzila poza tym ani troche nie jest o mnie zazdrosny np o kolegów, o moje wyjścia.. choć może by miał powod bo mam ,,adoratorow" nie wiem o co tu chodzi ,ale to chyba nie normalne ,ze on nie chce wychodzić ze swoja dziewczyna moze nie powinnam ,ale przegladalam jego smsy ,a było ich wiele i nic nie wskazuje żeby mnie zdradzal

ale może ma dziewczyne fakt .. nie wiem na 100%

do klubu wychodzi z kolegami i ani razu cie nie zabrał?? hhahah a ty naiwnie wierzysz ze on tam siedzi grzecznie i debatuje z kolegami nad problemami państwa , po prostu chodzi bez ciebie gdyz przeszkadzalabys mu w podrywaniu panienek kto wie co on z nimi porabia , gdyby moj chlopak chadzał sam do klubu to kopnełabym go w dupsko:-) Skoro on chodzi sam to ty tez zacznij

a może jest odwrotnie, to on wstydzi się swoich znajomych przed tobą, może jesteś od nich lepsza, na wyższym poziomie itd, i on nie chce psuć swojego wizerunku?

po prostu powiedz mu jak ty to widzisz, wprost

fakt kto by zabieral drewno do lasu?

no ja też chodze z koleżankami bo nie mam zamiaru na niego wiecznie czekać aż mnie zabierze.. ale wolałabym chodzić z nim.. ale nawet nie chodzi tylko o te kluby tylko calokształt . Jak dotad poznałam może 3 jego kolegów

Nie wiem jak mozesz byc z tym kolesiem przeciez gdyby mu na tobie zalezało to niebyło by problemu a tu wychodzi na to ze on lubi sobie czasem skoczyc na inny kwiatek ,dla mnie chora sytuacja

ha ha i ty jeszcze jestes z nim a czy on chodzi ciagle do tego samego klubu ? jesli tak to moze miec juz wyrobioną opinie wsrod stlych bywalcow i bywalczyn, pewnie rwie tam panny ładnie , jakies male ruchanko i po sprawie a jak ty bys tam byla to by sie wydalo bo moze by podeszla do niego jego jednonocna ofiara , dla mnie sprawa jest jasna.

Ja tez go samego nie chciałam puscić do klubu ,ale on poszedł i tyle . a jak mu cos mowilam na ten temat to mi powiedział ,ze ,,marudze" nie wiem co tam sie dzieje byc może jakies laski podrywa :O

a ty chodzisz do innego klubu ?

Może dlatego, że kiedy jesteś wśród jego znajomych robisz mu wyrzuty, bądź on odczuwa że dosłownie kradniesz jego znajomych (tak ma większość facetów) i nie chce żeby jego przyjaciele i znajomi stali się twoimi. Jest taka piosenka "Too much love will kill you"