Jak możecie dodawac komętarze o madzi takie glupie, aż serce kraje takie cos czy

kobietę to znaczy, że myślisz negatywnie

Gdzie zdradziłam się, że źle? Tym ''można''?

"A czy dla Ciebie ''oceniać'' to od razu ''myśleć negatywnie''? " Oceniac mozna tylko pozytywnie lub negatywnie. Taka jest natura oceny. Ty nie wypowiadasz sie pozytywnie o matce dziecka. Wypowwiadasz sie wylacznie nagatywnie. Wypowiadasz sie w taki sposob na temat osoby, ktorej nigdy nie spotkalas i nie znasz, ani jej ani jej sytuacji zyciowej. Oceniasz nagatywnie motywy jej postepowania. Ja nie mowie, ze Matka Madzi jest niweinna. Moim zdanie ta kobieta zabila to dziecko. Nie podoba mi sie jednak ignorancja spoleczenstwa polskiego, ktorego przedstawiciele, tak jak ty, oceniaja w zupelnie jednoznaczny sposob, bardzo zlozona sytuacje. Dajjcie sobie spokoj, bo nie takie mozki jak wy, beda sie pewnie latami zastanawialy kto jest winny.

Nie, tym: Ciężko więc tej kobiety nie osądzać. A wcześniej opisałaś swoją historię. Tak więc, jeśli piszesz, że miałaś wypadek, matka Cię reanimowała i przeżyłaś, a tamtej kobiety trudno nie oceniać to przecież wiadomo o co chodzi.

Ktoś tu chyba się pośpieszył i zbyt wcześnie wysunął wnioski, no, ale to już nieistotne. Nadal będę jednoznacznie oceniać tę papkę serwowaną przez media.

jw

Nie zaprzeczam sobie. Ja tylko pytam. Przed chwilą właściwie napisałam coś bezpośrednio. Wyłapujecie wszystko po swojemu.

Dek...cośtamcośtam. A Ty jeszcze nie śpisz ? :)

Nie wyłapujemy. Przeczytaj jeszcze raz wszystkie swoje wypowiedzi, bo wychodzi na to, że nie rozumiesz tego co piszesz.

Nie śpię. Ale chyba jednak już pora.

Przeczytałam. I nadal twierdzę, że wyłapujecie to wygodniejsze znaczenie. Nie dorabiajcie już swojej filozofii do moich wypowiedzi. Jeśli w którymś momencie się potknęłam i sobie zaprzeczyłam - trudno, mój błąd. Uważam jednak, że niczego takiego nie było.

Wiesz, że się pierdolnęłaś i teraz próbujesz wybrnąć z sytuacji. Ale dla każdego człowieka normalnie rozumującego jasne będzie co chciałaś napisać.