Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelka39

Mam wrażenie,że Kaśka dalej nie mówi prawdy ,

Polecane posty

Gość kamelka39
Tak, czy siak, Bartek i brat kaśki, są wykluczeni i nie mieli żadnego współudziału! Brata nie widziałam , nie słyszałam.Ale widziałam i słyszałam ojca. Zimnego, wyrachowanego , cedzącego każde słowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem ale to wiem
A możecie mi wyjaśnic czemu dziś rano była informacja że na głowie dziewczynki nie było żadnego śladu po urazie, ze policjanci po znalezieniu ciala obejrzeli glowke i NIC nie bylo a teraz wyszlo ze to wlasnie uraz w glowe spowodowal zgon :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście nie znamy prawdy
I musimy czekać na dalsze wyniki śledztwa, bo ta wersja jest po prostu nieprawdopodobna i tyle. Wróciła po pampersy i postanowiła że przy okazji wykąpie dziecko przed wyjściem z powrotem na mróz? Raczej nie zamierzała nigdzie wychodzić, wykąpała, dziecko zginęło i poszła ukryć ciało, ale to i tak nie zgadza się z zeznaniami, że szła do dziadków i mąż wiedział, że się tam wybiera. Nagranie z "wyznaniem prawdy" na kilometr śmierdzi prowokacją, Rutkowski podpowiada, sugeruje jak nalezy mówić. WTF? To kto był przy wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijessika
dziecko może umrzeć od upadku z 1,5 m. mi dziecko spadło z łóżka, z 45 cm i czaszka pękła. z dzieckiem teraz jest w porządku. ale jak mi lekarka wymieniała możlwe konsekwencji takiego upadku ryczałam jak bóbr z przerażenia. Każdy upadek może być nieszczęśliwy. szkoda mi tej młodej dziewczyny, ale nie potrzebnie kłamała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gilbe.:.:.
A moze ona nachlana lub nacpana byla i bez kitu madzia jej wypadla z lap? Dlatego sie bala pomoc wezwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
Czy ona ma już adwokata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
kurczę, tak jej bronią a..chodzi dobrze ubrana wynajmują samodzielne mieszkanie, dziecko ma zabawki, łożeczko.../zdjęcia/ niejedno młode małżeństwo ma gorzej i co? nie mogła tego docenić? dlaczego na alkoholizm ojca sie zwala? nie potrafi docenić,że ma lepsze zycie? nie kumam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yogurgu
Ludzie zajmijcie się swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
no ja właśnie sie zajmuję zaraz na siłkę lecę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoDiDo
anonim6908: Panie Krzysztofie, czy ma Pan kontakt z Bartkiem? detektyw_RUTKOWSKI: Mamy kontakt z Bartkiem na bieżąco. Dziś będę się z nim widział. Chłopak musi dojść do siebie, doznał ogromnego szoku, stracił dziecko i żonę, którą kochał. Z moich spostrzeżeń wynika, że Bartek będzie starał się jej pomóc. Więcej http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/czat-z-detek tywem-rutkowskim-na-sepl-zapis-czatu_225978.html?cpage=3&#co mment_list_container patrzcie ,dzis byl czat z rutkowskim Bartek bedzie pomagal żonie;/;/;/ zbeszczescila zwloki,oszukala polske a on jej pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
no widzisz swojska dziurka najlepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
no musi jej pomagać, aby go nie wsypała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
ktos musiał dobrze dziecku przyłożyć od upadku by nie umarło i teraz sie kryją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
a tera z bartem mówi że dziecko żyło , jak znosił wóżek i kaska wróciła z dzieckiem po pieluchy i wtedy to sie mogło stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
a teraz bartek mówi że dziecko żyło , jak znosił wózek i kaska wróciła z dzieckiem po pieluchy i wtedy to sie mogło stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aJednak....
kiedy bartek to powiedzial????? bo kaska z kolei powiedziala na video zapytana przez R:czyli nislas cialo w wozeczku? -nie caly czas czyli dziecko bylo martwe juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam swoją teorię
I tak się okaże że dziewczyna miała kochanka i to on jej pomagał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
Też mam swoją teorię w tej sprawie wszystko jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden złamie łokiec rękę upadając z kucaka na schody, bo ma tak kruche kości. a drugi zleci ze schodów 2 piętra i nic mu nie jest. Tak samo z tym upadkiem. w latach 30 przed wojną kobieta rzuciła dzieckiem bo ryczał na wersalkę. Ale mocno. dzieciak miał potem padaczkę i się jąkał. To jest do sprawdzenia, bo to wieś była. Każdy znał ten przypadek. Co to za ekspertyza, że upadek z 1 m to brak smierci? Zależy od siły upadku, od ciężaru dziecka, jego ruchliwości, jak miało głowę, jak lekko odchyloną do tyłu bo na coś patrzyło to z łatwością mogło złamac kark przy upadku z 1 m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****nowa****
od tego mamy Sąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×