Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce życ zdrowo

5 porcji warzyw i owoców dla dzieci. Przestrzegacie tego mamy? jak?

Polecane posty

Gość chce życ zdrowo

Nie wiem jak to ugryźć. Na śniadanie dzieci jedzą płatki z mlekiem, ewentualnie grysik. Jeśli jest grysik to wtedy dodaje im mus owocowy (słoiczki dla niemowląt) No i to by była jedna porcja, ale nie zawsze tak jest. Do płatków musu im nie dodaje, a wolą płatki niż manne. Na 2 śniadanie zjadają po jabłku, bananie i mandarynce albo po jabłku i marchewce surowe. No i jak to liczyć? Jako jedna porcję czy jako 2-3 porcje? Potem do obiadu zawsze są jakieś warzywa surowe lub bukiet warzyw gotowanych (nie liczę ziemniaków) to by była kolejna porcja Podwieczorek to jogurt lub deser mleczny No i kolacja kanapka i tu też zawsze staram się przemycić jakieś warzywa, ale niewiele. Czy pól pomidora albo papryki to już porcja warzyw? Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez to sa zdrowe
na to zimno ,to jednak daję swoim po golonce i po 50 g wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajmyy
Mysle, ze nie ma co przesadzac i trzymac sie kurczowo wszystkich zalecen. Moj chrezsniak 6 latek nie je prawie w ogole warzyw i owocow bo nie znosi i zadna sila go nie zmusi do jedzenia warzyw. A mimo to jest okazem zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgf
Nie wiem co myśleć. Dla mnie te wskazanie jest nierealne. Moje dziecko zjada jeden owoc dziennie (ale nie zawsze) a poza tym jakieś jarzyny w zupie, dodatek do kaszy błyskawicznej (nie mam pojęcia czy to ma coś wspólnego z owocami tzn taka kasza mleczno-ryżowa z truskawkami), czy jogurt kupiony, też niby z owocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
Moje dzieci chętnie zjadają owoce i warzywa, tylko zastanawiam się jak to jest z tymi porcjami. Czy na prawdę ma być ta porcja warzyw dla takiego 4 latka? Ile warzyw wchodzi na porcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta woda ogniem
Na podstawie wlasnych doswiadczen moge polecic jedna zlota rade - dzieci uwielbiaja zagladac w talerze doroslych. Przyklad : - jem kanapke z zielona pietrruszka, szczypiorkiem, kielkami brokula i wiadomo, ze dziecka takim jedzeniem nie bede maltretowala, podchodzi starsza corka podejrzliwie podglada co za trawe ja wcinam, po 5u minutach prosi o sprobowanie i o zrobienie sobie takiej samej kanapki :) Jesli dorosli zle sie odzywiaja to taki przyklad daja dzieciom. Jesli chcemy cos wyegzekwowac na dzieciach to najpierw zmienmy to u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta woda ogniem
no i nie przesadzaj z tym liczeniem porcji warzyw. Wszystko to to juz chemia w czystej postaci. Jak zjedza jedno jablko na dzien to nic im nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 4-latka, który
nienawidzi warzyw. Jada je jedynie w zupie... próbowałam już wszystkiego i nic. Owoce lubi. I jest okazem zdrowia, rośnie super. Mam nadzieję, że z czasem przekonam go do większej ilości warzyw niż fasolka szparagowa i groszek zielony, które uwielbia i nic poza tym. Owoców typu kaszka z... nie liczyłabym. A co do porcji to być może warto odnieść się do porcji tzw. "zamienników" diabetycznych. Wbrew pozorom to są małe porcje i zalecane dorosłemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
Dzięki, ale przeczytaj moje pytanie i może odpowiedz jeśli odpowiedź znasz. U mnie nie ma problemu z jedzeniem warzyw i owoców tylko ja nie wiem jak mają wyglądać te porcje i co się wlicza do porcji a co nie. Zieloną pietruszkę dzieci uwielbiają i dodaję ją do prawie każdej zupy w dużych ilościach, ale to przecież nie jest chyba porcja warzyw taka łyżka posiekanej natki pietruszki (łyżka na każdy talerz zupy). Czy gotowane warzywa też się wliczają czy tylko te surowe ewentualnie krótko gotowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgf
A próbujecie np dawać owoc czy warzywo po każdym posiłku czy przed posiłkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
to było do jestem kobieta, mamo 4 latka dziękuję za twoją odpowiedź. Poszukam tych zamienników i zobaczę o co w tym chodzi bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji o tym czym tak na prawdę jest porcja warzyw czy tam owoców. Ile to na gramy ma być? albo na sztuki owoców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
O bardzo Ci dziękuję, a powiedz mi czy się orientujesz czy te porcje muszą być spożywane w odstępach? Czy np kiedy dziecko zjada na jeden posiłek jabłko marchewkę i banana to są 3 porcje czy liczy się jako jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas raczej nie wychodzi, ale czasem jest też ponad 5 porcji sok z marchwi i jabłka pije (co drugi, trzeci dzień) + jabłko raczej codziennie, kiwi (codziennie), banan (różnie), warzywa wszelakie w zupach + twaróg z zcebulą (wszak to też warzywo) - raz w tygodniu na kolacje jada płatki z tartym jabłkiem - średnio co drugi dzień kapusta kiszona (ostatnio lubi) srednio 2 razy w tygodniu do obiadu ale staram się codziennie, żeby zjadł jabłko, kiwi i mandarynkę lub banana (nie całego) + warzywa raczej w zupie, bo surowych nie bardzo, chociaż coraz częściej zdarza mu sie zjeść susrówkę z czerwonej kapusty, cebuli, jabłka i marchewki w lecie mamy swoje maliny i borówki amerykańskie, tez je codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy. Jeśli robię surówkę np kapusta pekińska+papryka+cebula+marchewka i podaję dziecku do obiadu to masz 1 porcję ale jeśli zjada banana i pół dużego jabłka naraz to już masz 2 porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
To w takim razie zjadają codziennie około 5 porcji warzyw o owców. Ciesze się bo chce ich odpowiednio żywić głównie ze względów zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój na drugie śniadanie zjada owoc(np.banan, pół jabłka) później zupa warzywna w drugim daniu prawie zawsze surówka (wielbia surówki) wyjątek: np gołąbki, już nie daję surówki bo masz i kapustę i sos pomidorowy po objedzie szkl soku no i jakaś kanapka z szynką, serem i ogórkiem/pomidorem i już masz 5 porcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
Moi się na 2 śniadanie jednym owocem nie zadowolą zjadają po 3, czasem 4 albo marchewkę bo bardzo lubią taką surową obraną marchewkę. Zupę też z warzywami no i do drugiego surówka. Na kolacje do kanapek też jakiś warzywny dodatek. Jogurty niby jedzą z owocami ale w te owoce w jogurtach to nie wierze, czasem im kupuje te słoiczki dla niemowlaków z musem owocowym bo lubią je i proszą o nie. To dla nich taka przekąska. Soki piją chętnie, ale tylko takie kupne np tymbarku, a nie wiem ile tam owoców, pewnie nie za dużo wiec tego nie liczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas obiad zawsze jednodaniowy, warzywa zawsze dodaję. A poza tym, hm... kaszka niby z owocami, ale tego tyle co kot napłakał przecież, wczoraj robiłam owsiankę z bananem i ok, to wejdzie... ale poza tym nie jemy dużo warzyw i jakoś mi niczego nie brakuje, nie wyobrażam sobie całe lata gotować dzieciom inaczej niż sobie. Starsze jak będzie chciało to zrobi sobie kanapkę z rzodkiewką zamiast z szynką i ok. Owoce ma zawsze na podwieczorek, ale czasem je też jajecznicę (jak mam do jajecznicy dodawać warzywa?) czy kanapkę... Też czytałam o warzywach 5 razy dziennie, a i mleko zalecają 4 razy dziennie, i pieczywko odpowiednie, ziemniaki, ryż, kasze i nie wiadomo co jeszcze, i miałabym kwadratową głowę jakbym tego przestrzegała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno porcja dla osoby to ilosc jaka zmiesci sie jej w garsci. Czyli dla nas doroslychwieksza, a dla takiego dwulatka to nieduzo. ja co prawda nie licze maniakalnie tych porcji ale staram sie zeby do kazdego posilku bylo warzywo czy owoc. Nie jest to latwe ale sie udaje i dzieciaki jedza zdrowo. Dbam tez o produkty z innych grup, zeby mniej wiecej bylo tak jak zalecaja, ale wiadomo bez wariacji ;) Oplaca sie, bo nawet my z mezem zaczelismy zdrowiej jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce żyć zdrowo
My jemy ciemne pieczywo a i kasze podaję często. Dziś też mamy kasze. Wprowadziłam małe zmiany do naszego jadłospisu jak się dzieci urodziły i nikt nie grymasi. Nie gotuję 10 obiadów tylko jeden za to zdrowy, tzn w miarę zdrowy bo choć używam soli o obniżonej zawartości sodu to jednak używam bo nie wyobrażam sobie życia bez niej. Czasem zjemy coś niezdrowego np parówki, ale zazwyczaj staram się gotować nie tłusto i zdrowo. Do jajecznicy dodaję często zielony groszek, cebule i pomidory. Jest wtedy na prawdę smaczna. Jeśli to faktycznie ma być ilość która mieści się w dłoni dziecka to jest tego zdecydowanie nie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omlet np z groszkiem albo pomidorem, papryka na kanapce, musli z suszonymi owocami albo owsianka z rodzynkami. Jarzynki w zupce, surowka do 2 dania, kisielki owocowe, jogurt naturalny z truskawkami. Wszedzie mozna cos dodac. A przestrzeganie zalecen wcale nie jest takie trudne jak sie juz wpadnie w rytm, to juz sie nawet mysli o tym wszystkim planujac posilki na kazdy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na śniadanie może być
jogurt naturalny z bananem, kiwi, albo innym słodkim owocem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość homesiiick
u nas tak wygląda przykładowy jadłospis dla dziecka 10letniego: bułka grahamka z serkiem, sałatą, pomidorem, ogórkiem i cebulą na sniadanie, potem szklanka soku (jakis z Rabenhorsta najczęsciej), czasem jeszcze mandarynka albo kiwi, zupa warzywna, mięsko z ziemniaczkami i surówką (zawsze duża porcja) np marchewka, seler i jabłko albo gotowany brokuł czy kalafior, na podwieczorek tarte jabłko z rodzynkami i cynamonem, na kolacje różnie, czasem racuszki z owocami, czasem znów chlebek z wędliną i szczypiorkiem, czasem jajecznica z pomidorami i cebulą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×