IDEALNA PANI DOMU...

ale to nie powoduje braku milosci do swojej rodziny i domu: za to wywołuje milosc do szczoty i mopa :D

ale jesli macie dzieci to dlaczego wasze dzieci nie sprzatają domu tylko wy sie tym zajmujecie???

Witam ja do idealnych pan domu nie naleze,co nie zmienia faktu,ze lubie sie domem zajmowac :) Chetnie dolacze do Waszego grona moge? ;)

Oczywiscie, ze mozesz -witamy.

A tak wogóle to załózcie sobie drogie panie myslące inaczej swój watek pt. Robie kariere, nie lubie nic robić w domu, mam szerokie zainteresowania . Tam sie spełniajcie, a my bedziemy Wam udowadniac, ze jestescie plytkie. Nie rozumiem po co wchodzicie tutaj i udowadniacie, ze cos z nami nie tak. Żyjcie po sowjemu i dajcie zyc nam tak jak lubimy.

fakt pomyliłam się i napisałam rehabilitacja przez ch ale po co robić z tego wielkie halo. Nie mam zamiaru nikomu udowadniać jaka jestem wykształcona, idealna itd. Każdy popełnia błędy, nie uważam siebie za ideał, ja jednak znam swoją wartość i nie muszę nikomu ubliżać nie znając go po to aby się "dowartościować" Jeśli ktoś mysli że hasłami w stylu bierz sie za mopa bo tylko to umiesz mnie sprowokuje to bardzo się myli, takim pisaniem pokazuje tylko swoją dość powierzchowną i płytką naturę. Tyle na temat wszystkich wścibskich osób, które zatrudniają sprzątaczki bo sprzątanie jest poniżej ich godności. Tak na marginesie oczywiście do głowy im nie przyjdzie że ktoś może po prostu traktuje swój dom jak swoją prywatność i nie ma ochoty na wpuszczanie obcej baby żeby sprzątała, ja nie wyobrażam sobie żeby mi się ktoś obcy kręcił po domu i wcale nie oznacza to że mnie nie stać na sprzątaczkę, chyba nie myślicie że wszyscy których jak wy to piszecie STAĆ mają sprzątaczki, ale dobra nieważne, fajnie że wy je macie i pewnie cieszycie się że nie zniżacie się do ich poziomu, zresztą w ogóle mi to lata.

ale się rozpisały dziewczyny , co nie które pazurki pokazują :) uśmialam się , fakt jest taki " kto głośno krzyczy- najmniej ma" ale takie też funkcjonują w społeczeństwie ,,,

trochę mnie poniosło ale denerwuje mnie to jak się ktoś tak wcina, albo ten komentarz, coś tam.. a nie macie dzieci żeby wam sprzątały? A może my lubimy sprzątać, ja nnaprawdę nie widze w tym nic dziwnego, każdy lubi co innego, jedni lubią jeździć na rowerze, inni jeść, czy ogladac tv a my lubimy zajmować się domem:)

roybusch a woje dzieci ładnie spały jak były małe?

Widze ze nuda strasznie dokucza internetowym bogaczom ..hahahaha co maja panie od sprzatania .Prosze cofnac sie do 11 stronki i przeczytac co tam pisze .ALEXIA czyli ja. Co sprowadza do tego forum i do tego tematu kogos kto???...no fakt jestesmy na pierwszym miejscu w tej kategorii:) Kukurydzianka mialas racje lepiej pominac te chwasty bo to jakies tepe dziadostwo:) co chce zaistniec.Jakies licytacje sobie urzadzaja ze sa lepsi lepsze,blagam .Ktos kto ma w zyciu harmonie nie ubliza innym nawet gdyby przypadkiem wskoczyl na nasze forum.WON!!!!! BO mopami postraszymy.!!!!hahahahahahahahahahhahahahahahahhahahahahahahahhahahahahah

Mialo byc nudno .bo o sprzataniu:)a Tu prosze naprawde tutaj jest smiesznie ,no i fajnie bo lubie sie smiac:) co do sprzatania to mam bajzel bo gotowalam:)

Alexia a Ty chcesz miec drugie dziecko?

kukurydzianko niemogę się przestać uśmiechać :) okropnie mi się tu podoba , przypomina mi się lata wstecz , 3 chłopaków co dwa lata ,można sobie wyobrazić co trójca potrafi zdziałać ,dziś są dorośli i "potrafią po sobie posprzątać" jak ja wkraczam i rozdzieram mordusię !

poczytam was w nocy, teraz idę na urodziny siostry , życzę dobrego mopa ,,,,

Musze odchowac coreczke...:) dopiero niedawno zlapalam wiatr w zagle i mopa w dlon:) tak naprawde dopiero teraz sie wysypiam.Wychowywalam moja coreczke bez pomocy babc dziadko i cioc...wszedzie z dzieckiem ...24 godziny na dobe,nie zale sie ,ale kiedy maluszek idzie do przedszkola mozna dopiero spojrzec na siebie:) Teraz chcialabym zrobic cos dla siebie.Mam kilka pomyslow na biznes zycia:) ale to sa biznesplany w mojej glowie.Tez chcialabym jeszce sie wybrac na studia albo do szkoly.Czytalam ze Ty jestes ambitna mama:)

ciągne tą pedagogike bo chce to już dokończyć, ale naprawde nie mam czasami siły sie uczyć, pracy też mi sie nie chce pisać... ale teraz to mi już szkoda przerywać, jakoś muszę dać radę, ale nie moge sie doczekać końca (jeszcze 3 semestry), chociaż dopiero zaczęłam te uzupełniające. Do jutra moje idealne panie domu:) lecę kąpać małego

I cały dzień na kafe

pranie sranie gotowanie czy wy nie macie innych tematów? Wkółko nawijac o mopach,szmatach scieraniu kurzy? A przyjsc do was niespodziewanie to rewnie brud smród i ubóstwo!!!!

musza caly czas na kafe siedziec :P ciekawe tylko dlaczego Ewa, 33 tutaj sie jeszcze nie wypwoiedziala. :D

ja jestem straszną bałaganiara i szczerze wam zazdroszczę że lubicie sprzątać itd w naszym małżeństwie to mąż zawsze marudzi ze bałaganie i biega z mopem . Śmieje się że super porządek to miał jak byłam po cc tydzień w szpitalu:) Za to moja mama ...jest jak chodzący sanepid .Jak ma do nas przyjechać to latam z ściera cały dzień żeby było czyściutko Pozdrawiam wszystkie Panie Domu (idealne i te mniej idealne:)

następny rzygowinowaty temat,nic tylko gary,kurze i mycie dup rodzince.Tylko po co o tym na forum pisać i się kompromitować - niedojdy:p

Ale jesteśmy atakowane. Pewnie niektórzy sobie myślą, że skoro np ja mam cały dzień włączone forum to znaczy ze nic innego nie robie tylko siedze, zapewniam wszystkie kobiety prowadzące o wiele ciekawsze życie od mojego (bo bardzo światowe), że mam bardzo podzielną uwagę i z pewnością robię o wiele więcej co jakiś czas wpadając na forum niż niejedna która cały dzień sprząta (nie chce nikogo krytykować). Dla mnie forum jest odskocznią, chwilą na złapanie dystansu do wszystkiego. Dziwi mnie to, dlaczego Nas tak atakujecie? Ja jak chce miło "pogawędzić" wchodzę sobie tutaj i klikam, nie szukam tematów które mnie nie obchodzą tylko po to żeby pomuś nawymyślać (nie znając go), to naprawdę smutne, że w niektórych jest tyle jadu, zawiści... A tak na marginesie, ciekawa jestem ile z Was wychowując niemowlaka miało bardzo ciekawe życie towarzyskie, robiło oszałamiającą karierę i w ogóle żyło bardzo intensywnie i ciekawie. Ja świadomie zdecydowałam się na dziecko, wiedziałam jakie są tego ograniczenia (bo są, chyba nikt nie zaprzeczy), ale jestem bardzo szczęśliwa z tego, że mam takie a nie inne życie, że jestem panią domu która może w tym szczególnym okresie życia zadbać o siebie, dom i rodzinę (szczególnie dziecko). Cieszę się że mogę zostać z dzieckiem przez pierwsze trzy lata w domu, bo wiem, że większość kobiet nie chce, ale musi wracać do pracy. To że "siedzę" w domu nie oznacza że jestem ograniczona! Zastanówcie się na jakiej podstawie tak twierdzicie? Jeśli oceniacie ludzi tylko po wpisach na forum (gdzie jak wiadomo nie wszystko pisze się ze śmiertelną powagą, wypowiedzi często są pół żartem pół serio) to wasze zachowanie jest jakby nie było trochę dziecinne. Wiem, że negatywne komentarze na temat naszego topiku będą się pojawiały, bo nie brakuje takich osób które z natury są złośliwe, a ich życie przepełnione jest negatywną energią, ale mnie to z pewnością nie zniechęci do dalszego pisania. Nikt mnie nie zna osobiście, nie wiecie jaka jestem, nie znacie mojej rodziny, nawet nie wiecie jak wyglądam, ale każda z tych osób co mi docina wie że jestem taka czy taka... jak dla mnie takie zachowanie to jest po prostu śmieszne. Na temat ludzi wiem bardzo dużo (żeby nie było, nie chcę się chwalić jaka to ja jestem wykształcona, haha), wiem, że negatywne emocje zawsze mają jakieś głębsze źródło, a takim docinaniem ktoś chce sobie poprawić humor, albo podnieść w swoich oczach swoją samoocenę ale zastanówcie się czy to ma sens? Wyżywanie się na osobach o których nie macie pojęcia, równie dobrze możecie pisać coś na osoby nieistniejące, ale jesli Wam to pomaga na chwilkę poczuć się kimś "lepszym" to sobie piszcie... Witam Moje Kochane Panie Domu wstałam dzisiaj o 4 standardowo, chciałam jeszcze synusia uśpić ale nie dało rady, zjedlismy już śniadanko, zaraz szykujemy się na badania, chce mu zrobić CRP, żeby sprawdzić czy ma jakiś stan zapalny (może oskrzela), bo ma kaszel już trzeci tydzień. Najpierw brał kropelki potem jego lekarka stwierdziła że jest zdrowy, ale znowu ma kaszel, może to jednak jakieś zapalenie i bez antybiotyku go nie wyleczę... Wolę najpierw zbadać niż faszerować dziecko lekami. To jego pierwsza w życiu infekcja, a tak się cieszyłam, że nic nie choruje. Ale i tak mam szczęście, bo dzieci niektórych moich koleżanek non stop chore są.

moja coreczka tez chora niestety ten sezon nie byl dla nas laskawy i w zasadzie od stycznia sie ciagnie, raz synek, pozniej tydzien spokoju, corka, spokoj i znowu choroby ;) mnie dzis mala obudzila o 6.30 co jest wyjatkowo wczesnie zazwyczaj wstaje okolo 8 a synek okolo 9 ;) ale przynajmniej teraz cos ogarne, na spokojnie przygotuje nas do wyjscia ze sprzatania mam zamiar dzis odplamic rolety, zrobic porzadek w szafie z ubraniami i umyc szafki w kuchni :D

hej dziewczyny _______________________ musze przyznac, ze te forum mi pomoglo, boja niby nigdy nie mialam czasu na sprzatanie, ale wyszlo na to ,ze raczej zbyt leniwa bylam, bo wolalam np. poogladac po pracy tv. W kazdym razie wczoraj tyle zrobilam w domu i to po pracy miedzy innymi: -prasowalam (nawet reczniki) -posprzatalam jedna szafe -pomylam podlogi w duzym i sypialni - umylam kuchnie -ugotowalam obiad -poscieralam kurze Moze dla was to nie duzo ,ale ja wrocilam o 16.00 z pracy i dla mnie to bardzo duzo . Dziekuje wam za motywacje. szczegolnie dziekuje kukurydziance i fioletowemu irysowi:)

vanillja brawo to bardzo duzo po calym dniu pracy :)

zmien topik na idealne kury domowe

Witajcie! Ja dziś dotarłam do pracy na godz. 7 (a właściwie to o 20 minut spóźniona, bo złe warunki pogodowe sprawiły, że zamiast 20 minut, to jechałam do pracy 40), więc wychodzę o 15. Na dziś mam w planach pieczenie ciasta ("Pani Walewska") i wykończenie zamówionych kartek, a później malowanie mebli. Jutro po pracy jedziemy do IKEA na zakupy, a wieczorem muszę wszystko wysprzątać, bo na sobotę przyjeżdżają do nas dzieci szwagierki. Mąż dziś skończy malować salon, jutro zawiesi lampy i karnisz, mam więc nadzieję, że do końca tygodnia uda mi się ogarnąć ten syf i salon będzie wykończony. Zostanie jeszcze "tylko" hol do odmalowania, tylko martwię się, bo chciałam zawiesić nowy żyrandol w innym miejscu, niż jest dotychczas (nie wisi w środkowym punkcie sufitu i bardzo mnie to drażni), a mąż mówi, że może nie dać się go przewiesić, bo on nie wie, jak tam prąd idzie... :(

kukurydz..... masz świętą rację ,nie znają a oceniają , moim zdaniem matka powinna po porodzie przebywać z dzieckiem minimum te 3 lata, jak szkoda mi jest tych maluszków ciągniętych do żłobka tak wcześnie , wiem niektóre mamy nie mają wielkiego wyboru , co się tyczy pań domu to każda z nas jest nią , pracująca ,niepracująca , stara, młoda , dzietna ,bezdzietna itp , wszystko zależy jaką wagę przywiązujemy do słowa-moja rodzina -mój dom , vaniljjja brawo , też chciałam ale mi nie wyszło ,kurki domowe już taki topik był tylko go poszukaj :)

Dla mnie to forum naprawdę jest odskocznią i chwilką relaksu. Jak ktoś sobie tu wejdzie i poczyta to może dojsz do wniosku, że ja nic innego nie robie tylko siedze na forach. Wchodze tylko na to forum, czytam i piszę bardzo szybko więc jak wejde od czasu do czasu i postukam coś to nikt ani nic na tym nie ucierpi, a faktycznie motywacji można nabrać i to dużej:)

dzis koncze prace o 18.00 czyli tak po 19.00 bede w domu , ale i tak mam zamiar cos "malego" zrobic ,ale jeszcze nie wiem co. Moze cos w kuchni np. szafki w srodku pomyc, przynajmniej jedna szafke cokolwiek, byle zebym miala satysfakcje ,ze cos zrobilam ,a nie siedzialam przed tv :) , a co wy dzis sprzatacie?? Musze sie pochwalic ,ze wczoraj tak prasowalam te reczniki,ze teraz to tak ladnie wyglada w lasienze wszystkie takie w kostke poskladane, a male w taka roladke , bo ja mam male reczniki do wycierania rak