Jestem z facetem, ale uważam, że mógłby mieć lepszą

Po prostu nie mogę sobie poradzić z tymi myślami. Zadręczam sie nieustannie, jestem zakompleksiona, bez jakiegokolwiek poczucia własnej wartości. Ponadto nie chodzi tylko o wygląd. Uważam się za totalne zero zarówno biorąc pod uwagę fizyczność, jak i inteligencję czy dojrzałość... Nie wiem czy z nim nie zerwać, bo wiem, że jeśli zrobi to on i z kimś się zwiąże, to już nigdy się nie pozbieram

rozmawialas ze swoim tak na powaznie?

Nie, i nie powiem mu tego. Nie chcę żeby wiedział jakim wrakiem jestem. Za każdy komplement dziękuję, i udaję, że nic mnie nie rusza

tak to genialny pomysł. Zerwij z nim wcześniej niż on z tobą.

Skoro jest z Toba to nie chce innej!!! i przestan szukac dziury w calym tylko ciesz sie miloscia

głupia pizda widocznie cię facet kocha nie za urodę ani za inteligencje co widać że tym nie grzeszysz ale za to jaką jesteś osobą no chyba że masz kasę

Daj gg. Chcę porozmawiać.

moze gg?

Nie mam gg... ale odezwę się w tym wątku jutro, jeśli ktokolwiek będzie jeszcze pisać... ;)

nie ma gg, przestan z takimi glupotami. to sobie zrob nowe gg i wtedy podaj to porozmawiamy.