Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narzeczona bez pierścionka

Jest tu ktos kto NIE NOSI pierścionka zaręczynowego??

Polecane posty

Gość narzeczona bez pierścionka

Ja nie potrafie sie do pierscionka rpzyzwyczaić bo wczesniej nie nosiłam biżuterii. Czesto sciagam pierscionek z palca i wsadzam do szuflady. Moj facet się wscieka , uwaza że go nie szanuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuio
zaloz facetowi pierścionek na wacka to zobaczy jakie to niewygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
ja nie nosze obrączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzokującaHistoria
Ja nie lubię złota, ale jednak pierścionek zaręczynowy noszę cały czas, bo jest to dowód miłości i przywiązania do siebie. Obrączkę też będę nosić. Ale jeśli naprawdę nie lubisz to możesz go zawiesić na łańcuszku i nosić na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona bez pierścionka
No wlasnie nie lubie równiez złota. Kolaczyki mam srebne a pierscionek nagle złoty. Poza tym tak jak mowie nie lubie bizuteri, pierscionek obraca mi sie wokół palca, ejst to niewygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nigdy nie nosilam bizuterii,ale to jest pierscionek zareczynowy,patrze na niego i mysle o nim:) na poczatku mialam obtarty palec,draznil mnie,sciagalam na noc itd..ale teraz nosza i zarecynowy i obraczke i juz mi nie przeszkadzaja:)trzeba przetrwac ten czas,moze pierwszy miesiac to wkurza,potem juz nie czujesz nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzokującaHistoria
Przyzwyczaisz się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ganta
Oj, biedna.\Pierścionek paniusi każą założyć :O Ponosiłabyś trochę i byś się przyzwyczaiła, idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona bez pierścionka
co to za przymus noszenia??chodzi o to zeby wszystcy weidzieli ze ejstem juz zarezerwowana czy co?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumacz narzeczonemu że nie jesteś przyzwyczajona do biżuterii na palce i tyle.Akurat dowód miłości w postaci noszenia pierscionka jest śmieszny. Moja babcia przeżyła z dziadkiem 60 lat a pierścionka nie nosiła bo jak mówi - przeszkadzał jej (kiedyś modne były takie duże).Dziadek się nie gniewał.Babcia ma pierścionek do dziś - w kuferku z najcenniejszymi rzeczami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taki stereotyp - dostałaś pierscionek to go noś BO TAK TRZEBA!!!To trochę dziecinne zachowanie;) bardzo często zapomina się że to tylko rzecz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz nosci,ale tak jak ktos powiedzial-zawies na lancuszku albo branzoletce...facet sie wkurza,ze wydal tyle kasy na kawalek matelu,a ty go chowasz:P moj tez mi nie chcial kupic nawet pierscionka,bo powiedzial,ze go nosic nie bede...dlatego jak juz kupil to musialam sie przyzwyczaic,zeby nie wyjsc na nieslowna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona bez pierścionka
łańcuszka ja tez nie noszę ,zeby go ewentualnie zawiesic. Nigdy nie lubiłam bizuterii, a teraz nijako jestem zmuszona do jej noszenia...co za ebzsens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego zmuszona.Czy Twój narzeczony jest dzieckiem??? Jeśli próbowałaś nosić ale nie idzie się przyzwyczaić to nie rozumiem.To nie obroża dla psa że jest konieczna:/ Mój małżonek nawet nie pisnął słowem jak zdjęcłam - przeszkadzał mi i tyle to co miałam robić. Powtarzam to tylko rzecz-symbol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyczep do telefonu:P sama nie wiem,wyeksponuj go jakos,zeby widzial,ze chociaz masz dobre zamiary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona bez pierścionka
asia pierscionek jest bardzo ładny ale ja nie lubilam nigdy bizuterii, a do tego wszytskiego pierscionek obraca mi się na palcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie nosiłam
nawet nie chciałam pierścionka - podobnie jak nie mieliśmy obrączek na ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorwacjaaana
Ja swojego nie noszę bo tak jest mi wygodniej, a poza tym był bardzo drogi i boję się że mogę zgubić a ma wartość sentymentalną dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem zapominam zalozyc rano to nie nosze. Bo zdejmuje na noc z koniecznosci. Nie przykladam do tego wagi za bardzo. Jak wloze to nosze jak zapomne to nie i nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie pierścionek miał duzą wartość. Facet sam go wybrał, stresował się... Przynajmniej zawsze miałam przy sobie coś "jego , naszego". tak samo ja lubie mięć na palcu obrączkę...też jej zawsze nie noszę, ale sa momenty, że jest dla mnie ważne żeby ją mieć. Z drugiej strony Autorko robisz aferę jak 5-latka... Obraca ci się to znaczy że jest za duży...Nie chcesz nie nos, ale robic z tego niewiadomo co ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A twoj facet nie wiedział,że nie lubisz złota? Mógł wybrać pierścionek z białego złota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój Stylcc
alle problemy masakra normalnie. powiedz nam kobieto - czy w życiu trudniejsze wyzwania nie były przed toba stawiane ze problemem jest dla ciebie przyzwyczajenie się do pierścionka? czy to boli pytam się? jak się kręci to sobie zmniejsz i nic się nie będzie kręcić. był anie waży też 10 kilo zebyś się tu musiała żalić jakby cię krzywda spotkała. ja też nie lubię złota, ale się do mojego przywyczaiłam i teraz po pół roku w ogóle go nie czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. mój pierścionek zaręczynowy jest wieeelki... i czasem "gryzie" się z inną biżuterią... więc nie zakładam :) tak samo teraz- nie mogłam przez niego nosić rękawiczek, kupiłam łańcuszek i nosze na szyi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu powiedziałam facetowi, że może być ślub, ale bez żadnych cyrków typu pierścionek. Ślub też odbył się bez obrączek. Moja córka właśnie się zaręczyła i tez bez żadnych "metali". Nigdy nie nosiłam żadnych metali typu pierścionek, obrączka, łańcuszek, kolczyki. Przeżyłam już prawie 50 lat i jakoś sobie radzę. Po prostu jakby facet uparł się i kupił i jeszcze "kazał" nosić to rozstałabym się z facetem. Albo dla faceta jestem ważna ja, albo obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia44
Skoro nie chcesznosic pierscionka zaręczynowego to przecież nikt cie nie zmusi? Twoja sprawa jak się zapatrujesz na ten zwyczaj.Po co w takim razie ślub? Żyj na kartę rowerową i też będzie fajnie! Niektóre kobiety mają taki płytki umysł,że nawet trudno komentować niektóre posty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahah płytki umysl bo nie lubi pierścionka? Ja tez nie noszę bo nie lubię i co? Nikt z tym nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie noszę ani zaręczynowego, ani obrączki, ani żadnego innego. Nie chcę, nie lubię, przeszkadza mi, nie mam czasu na głupoty, zdejmowanie, zakładanie, czyszczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milkaaa3
Pierścionek dowodem miłości? Jakieś żarty hahah. Miłość się nosi w sercu i można ją udowodnić jedynie czynami, a nie jakimiś "pierdołami metalowymi". Dla mnie pierścionki, kolczyki czy wisiorki (toleruję tylko bransoletki takie grubsze), po prostu od zawsze nie noszę i nie cierpię i nie potrzebuję do szczęścia, dlatego też dla mnie nie ma znaczenia pierścionek na zaręczyny, po co to? To nie ma być coś na pokaz, albo kupienie siebie, ważne, że mężczyzna chce spędzić z tobą resztę życia i szczerze cię kocha, a tego nie wyrazi żaden przedmiot bezwartościowy. Ja kocham kwiaty i one by mi wystarczyły i deklaracja najważniejsza, nic więcej, miło spędzić czas w jakimś pięknym miejscu, najlepiej na łonie natury. Nie rozumiem tych kobiet, które twierdzą, że nie lubią pierścionków, biżuterii, ale te zaręczynowe noszą. Jak facet was kocha, to powinien uszanować upodobania, a nie iść za tradycją, powinien się kierować głosem serca, a nie jakimiś tam zafajdanymi tradycjami, nie ważne co kto powie, to wasza miłość i macie ją w sercu a nie w jakimś pierścionku! Szkoda kasy, lepiej kupić to potrzebniejszego lub wybrać się w jakąś podróż, a wspomnienia będę najpiękniejszym prezentem, który zostanie w sercu do końca życia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×