Dostałam z liścia od narzeczonego...jestem w szoku...dziewczyn się nie bije

Pierdolony damski bokser! Nie powiem że trochę przegiełam ale powinien wyjść po tym jak dostał z pięści 3 razy w twarz, kopnęłam go a kiedy oplułam jedna ręka złapał mnie za gardło a drugą z całej siły uderzył mnie z plaskacza aż głowa mnie odskoczyła do tyłu i przestałam ze szoku wrzeszczeć. Po wszystkim odwrócił się i wyszedł po prosu...

nie no zostańcie ze sobą i bijcie się szczęśliwie jeszcze wiele lat. :O

i dziwisz się mu? a ty co nie tykalskie gówienko? kto tobie dał przyzwolenie żeby jego bić?

pasujecie do siebie

widać że niezły z Ciebie ancymon!!!

Tak to ogólna zasada - kobiet sie nie bije. Ale Ty też nie masz przyzwolenia na to, żeby go lać! Bo to jest zasada dotyczaca "słabej" płci. Tej która sie nie jest w stanie bronic. ty najwyraźniej potraisz nieźle przywalic. A on cie nie uderzył tylko poszło ci w honor. Uderzyc to jest dać z muki w skopać... A cios w twarz i odejście.. To coz.. Pokazał ci ze nie jest damskim bokserem, tylko walnął ci w honor. Damski bokser kontynuwał by swoja gre

hahahahahahahha a ja chodzę do klasy z takim jednym, uważam że nie zasługuje na status człowieka Nienawidzę go, bałam się go uderzyć,wreście się odważyłam i teraz ciągle daje mu liście, ostatnio nawet mu gazem w ryj siknełam a najlepsze jest to że on mi nie odda a ten twój to faktycznie damski bokser, powinien wyjść jak go uderzyłaś

pewnie zasłużyła :)

bravo oby tak dalej, widac ze dobrana z was para...

sie gimgowna nawzajem :)Potem stworzycie rodziny i tez bedziecie sie prac +wasze dzieci .A potem was przy grubszej aferze zamkna :)Dzieci odbiora :)Wesolo naprawde wesolo :)