Lubicie swije bratowe? Albo dziewczyny waszych braci?

Ja swojej nie cierpie. Jest okropnie falszywa, obgaduje ludzi za plecami zeby pozniej sie do nich mizdrzyc. Do tego choleryk i nerwus.

ja tam lubię.

jak mój brat się ożenił to mój mąż powiedział o nim że wpieprzył się pod towarowy , bratowa jest nieładna i wredna

Czemu mili faceci maja hetery. I na odwrot.

cos w tym jest co mowisz!! pewnie dlatego tak jest, że równowaga w przyrodzie musi byc, no a druga sprawa to taka ze siostry swoich braci czesto nie lubia swoich bratowych

Moja ujdzie. Nosem nie kręcę bo ślub wyczuwam.

Ale ja sie chcialam z nia zaprzyjaznic. Ale sie nie da. Do tego jest wulgarna.

kolezanka mojego faceta tez chyba traktuje go jak swojego brata i rości sobie prawa do niego, bo mnie nienawidzi. jak to wszystko utrudnia... czy warto rozwiazywac taki konflikt jesli ta druga strona jest negatywnie nastawiona?

Co innego kolezanka a co innego rodzina:O ja nie przejmowalabym sie zmija

nie,też za bardzo nie lubie,bo wpierdala sie w moja rodzine i chce mnie wygryźć,ale pociesza mnie fakt że moja siorka tez jej nie trawi;) z drugiej strony siostry mojego chłopaka tez za mną nie przepadają z wzajemnością,ale yebia mnie te szmatytakże widzisz,nienawiść jest chyba zawsze

masz racje, ale to jest przykre dla mnie... ja nikogo nawet takiej osoby, ktorej nie lubie nie potraktowalabym w taki sposób... ahh dużo by mówić, ale powiem tyle ze ona ma sile przebicia wsrod znajomych i w sumie to juz nikomu nie moge ufac, nigdzie nie czuje sie swobodnie

Dirty south - bo widzisz mile osoby maja tak zwykle. Rob swoje i tyle. Wczesniej czy pozniej ludzie sie poznaja na zmiji.

moja bratowa to mół chodzący, niż zatrybi miną wieki... nie lubię

Nie lubie:(jest wredna i nastawia mojego brata przeciwko naszej rodzinie. Bylam tego swiadkiem nie jeden raz. Ciekawe co gada za naszymi plecami. Do tego ciagle sie kloca.

Moja bratowa to psychopatka. Jej już nawet egzorcysta nie pomoże

Mojej tez:(

ja tam swoje lubie :) a jak mi coś nie spasuje kiedyś to wynajmę rutka i zrobię im darmową reklamę w tv :)

moja to uwielbia wyciagac ode mnie informacje.. alee zawsze mowie ze nic nie wiem, przeciez nie bede oczerniala rodziny, ani przyjaciol, ani na brata nie bede kablowala... zawsze jak ona przychodzi to pytam brata co mam mowic jak bedzie pytala czy gdzies wychodzil :P

Ja tez nie lubie swojej. Tez stara sie ode mnie wyciagac info o rodzinie. Kiedys jej sie zwierzalam teraz juz nie bo przekonalam sie jaka jest falszywa.

ja dziewczyne mojego brata lubie. nawet bardzo. ona mnie tez. a siostre narczeczonego tez, z tym ze nie ma miedzy nami jakiejs niesamowitej chemii. jest po prostu ok, zawsze pogadamy , nic do siebie nie mamy ale przyjaciolkami nie ejstesmy

ja swoja przyszla bratowa tez lubie, jest fajna :)

mam chłopaka, który ma brata bliźniaka, który to znów mnie nienawidzi, myślę, że chcę ich rozdzielić - tymczasem brat chłopaka jakby mógł to by u nas zamieszkał.. ma swoją kobietę i dziecko z nią a ciągle dzwoni do mojego faceta ( ok 6-8 x dziennie) i przyjeżdza po 3 razy na dzień, więc mu powiedziałam co o tym myśle.. powiedział do mojego chłopaka wychodząc od nas " mogę więcej nie przyjeżdzać, a tej kurwie powiedz, że ją zabije". Patry to jest mój chłopak i to ze mną chce założyć rodzine, więc po chuj mi ten jego brat się we wszystko wtrąca? można też nie lubić braci swoich mężów/chłopaków, a nie tylko bratowe...

mam chłopaka, który ma brata bliźniaka, który to znów mnie nienawidzi, myśli, że chcę ich rozdzielić - tymczasem brat chłopaka jakby mógł to by u nas zamieszkał.. ma swoją kobietę i dziecko z nią a ciągle dzwoni do mojego faceta ( ok 6-8 x dziennie) i przyjeżdza po 3 razy na dzień, więc mu powiedziałam co o tym myśle.. powiedział do mojego chłopaka wychodząc od nas " mogę więcej nie przyjeżdzać, a tej k**wie powiedz, że ją zabije". Patry to jest mój chłopak i to ze mną chce założyć rodzine, więc po ch*j mi ten jego brat się we wszystko wtrąca? można też nie lubić braci swoich mężów/chłopaków, a nie tylko bratowe...

Dziewczyna brata mojego faceta kiedyś przegrzebała mi wszystkie moje rzeczy- do czego się nieopatrznie przyznała. Oczywiście podczas mojej nieobecności

ja tam moze nie kocham ale lubie:) troce dziecinna ale przynajmniej uczcwia i sympatyczna zareczyli sie w sierpniu;]

Bratowej nie znosze, dziewczyne brata lubie. Bratowa to okropna, staro wygladajaca, niesympatyczna pudernica, ktora wszyscy w naszym malym miasteczku znaja z puszczalskiego prowadzenia sie. Jest wredna, roszczeniowa, niemila, niesympatyczna i okrutnie brzydka. Nie wiem, co moj brat w niej widzi, chyba jest idiota... A dziewczyna drugiego brata jest kobieta z klasa, mila, inteligentna, sympatyczna, wyksztalcona. Zyczliwa i nie zadziera nosa...

No ja mam taka szma**, ze tylko nóż w plecy i dowodzenia. Mimo iż jest to bratowa mojej babci to z niej taka kłamliwa su*a. Wykańcza ja nerwowo, gdyby nie jej mąż to bym dawno ja pobił.

u mnie sytuacja jest troche inna bo jestem z facecetem 6 lat i on ma brata i ten brat po roku znajomosci z Anka oswiadczyl sie i w maju slub. Nie znosze tej dziewczyny kiedys siedzialysmy z siostrami chlopakow przy stole i gadalysmy o d**erelach ja sie na chwile zamyslilam a ona z taka wyzszoscia i udawana troska przy wszystkich co martwisz sie ze Karol sie jeszcze nie zdeklarowal? no myslalam ze ja trzepne. Innym razem siedzimy w swieta i zazartowalam ze do slubu to moglabym isc bosa i wszyscy smiech a ona powazna mina i na caly glos Boże co za desperacja.... Nie nawidze suki

ja też mojej bratowej nie lubię, jest zakochaną w sobie wydmuszką, zarozumiała, do tego brzydka, nos jak klamka , wąsy itp

moja bratowa to takie lelum polelum, Zero wlasnego zdania, nawet jak ma inne niz moj brat to nie odezwie sie, tylko robic co on jej kaze...Zero samodzielnosci.....na szczescie nie zywie do nie niej jakies wielkiej nienawiesci, jest mi obojetna, wazne, ze sie z moim bratem dogaduje..