tesknie za przyjacielem

ale mam zakaz od meza sie z nim spotykac...nic nas procz przyjazni nie laczy...jestem wierna mezowi i tylko jego kocham (9 lat po slubie) ale chcialabym sie wyrwac na spotkanie z nim...ale nie mam pretekstu wyjscia z domu bo mam male dziecko ...ehh co mi poradzicie?

yyyyy

tak strasznie za nim tesknie....za rozmowa i zrozumieniem...ehhh

na pewno nic do niego nie czujesz? :C

napewno...jestesmy przyjaciolmi wiele lat....ja mam meza on tez ma kogos...wiem.nie wierzycie w przyjazn damsko meska.a jednak

szczególnie zaprzyjaźniłam sie z jego wacławem (19, 8cm!)

Szukaj zrozumienia u męża :D

Wy nigdy tak nie mieliscie?nie teskniliscie za przyjaciolmi??dlaczego odrazu mam sie w nim badz z nim kochac?? czy swiat polega tylko na seksie??

ten wyzej to podszyw, nie chce seksu, chcialbym zeby mnie przytulil, poglaskal a na koncu mocno zerznal..o tak

Owszem nie tylko, tyle że "kota biorę w całości". Z kobietą z którą mam dobry kontakt mogę ze śmiałością spojrzeć jej w oczy i dostrzec tam iskierkę nadziei, chciałbym mieć też relacje fizyczne. Po rozmowie przy kawie chciałbym wąchać jej włosy i całować policzki

czy dla Was seks jest jedyna rozrywka?? macie tylko kurwiki w oczach....!!!!

a ciebie chyba swedzi piczka

po ciazy mam rozszarpaną pochwe