Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzyyys

Zaręczyny.. Dwie opcje..

Polecane posty

Gość maramona
a nie masz jakiegoś brata , który jest taki sam jak Ty:D ehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyyys
Braci mam :P ale jeden kończy gim a drugi SP.. Właśnie chciałbym by było bez jakiś ceregieli na tym lodowisku, tak naprawdę spontanicznie.. jak teraz sobie pomyśle to w niedziele mogłem to zrobić.. akurat upadłem tak, że klęknąłem przed Nią :) ile to jest kombinowania by było wyjątkowo.. ehh.. już sam nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrg
w Krakowie na lodowisku, przed kolacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maramona
nie rób tego teraz!!:D niech się trochę podenerwuje, że nie zrobiłeś tego wtedy kiedy sie tego spodziewała:) moim zdaniem to facet powinien zadecydowac o momencie i wybrac najmniej spodziewany dla swej wybranki:) na wyjeździe udawaj , że nawet o tym nie myslisz i jakiś czas po powrocie to zrób:P ja tylko radzę oczywiśćie zrób tak, aby bylo dla Was najlepiej, w koncu kto zna ją lepiej niż Ty. Ja dodam temat do ulubionych i będę czekać na relację po wszystkim jak to się zakończyło:) daj znać jeśli to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyyys
Właśnie widziałem że jest przy samym dworcu (galerii krakowskiej).. Jak ja bym chciał wiedzieć co ona na oświadczyny przy innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyyys
Hmmm chyba że zrobię 2 w 1.. tzn. nie zrobię tego na kolacji, bo to już wtedy ona stwierdzi, że kolacja to wiadomo, że się oświadczę, a tu psikus.. i w dniu wyjazdu pójdziemy na lodowisko :) i bez zbędnych ceregieli, tak po prostu ze spontanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zrób to przed kolacją niż po, bo podczas kolacji będzie siedziała jak na szpilkach i kiedy w końcu się jej nie oświadczysz, może być rozczarowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyyys
Ale mętlik w głowie.. jedni mówią tak, inni inaczej.. masakra.. a myślałem że wybór pierścionka jest najgorszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khdkd
A właśnie :D PIERŚCIONEK ! Pokażesz jaki wybrałeś? Jeśli to tajemnica to nie nalegam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby mi facet wyjechał
z jakimis cyrkami przy obcych ludziach, zabiłabym go śmiechem i wyslała na pierwsze z brzegu drzewo... co to za durna hamarykanska pseudobigbraderowa moda, żeby z intymnej, pięknej chwili musowo zrobić publiczną szopkę?! może jeszcze ktoś to komórką nakreci i na youtube wrzuci, żeby się bliźni pośmiali - o to ci chodzi?? poza tym, już chyba tu kiedyś pytałeś, wtedy był jakiś pomysł jeszcze bardziej durnowaty na podrywanie obcej laski w restauracji, żeby sie luba poczuła zazdrosna... solidarnie wtedy wyśmiano ten pomysł, a ty nadal jakieś idiotyzmy wymyślasz?? nie możesz się po prostu, ładnie, intymnie, z wyczuciem, przy kolacji we dwoje oświadczyć??? MUSI być na widoku, jak w telewizorni?! No żal.pl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyyys
Kiedyś pytałem to fakt.. zauważ jednak że jedni woleli by tak inni odwrotnie.. to kwestia gustu.. ale faktycznie chyba będzie przy kolacji intymnie - nawet jeśli się spodziewa, to gdzieś te zaskoczenie musi być :) a pierścionek - http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod4603_0_o.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierscionek piękny :D opowiem ci jak moj ukochany mi sie oswiadczyl:D :P mieszkalismy pol roku w Holandii. zawsze wychodzilismy wszedzie razem. papuszki nierozlaczki. pewnego dnia moj stwierdzil ze on jedzie do Amsterdamu ze znajomym kase wydac i upic sie :d i ze mam na niego nie czekac. pomyslalam sobie ok jedz w h*j... bylam strasznie zla bo po pierwsze pojechal beze mnie po drugie zblizaly sie swieta Bozego Narodzenia i byly to pierwsze swieta poza domem. ukochany wrocil trzezwy usmiechniety i w ogole caly happy. dalam mu obiad i on do mnie : "jak nalejesz mi jeszcze tej twojej dobrej zupki to cos ci dam" szczesliwa jak cholera nalalam mu zupy kawe zrobilam itc co tylko chcial a on mi dal calusa w policzek... i tyle. bylam strasznie rozgoryczona... poszlam do pokoju sie wyplakac i w najmniej spodziewanym momencie czyli jak zaczelam go wysylac do wszystkich diablow moj A. wyciagnal pierscionek :P wiec mysle ze idz z nia na kolacje a dopiero na lodowisku sie jej oswiadcz sam na sam... mysle ze inni ludzie nie beda wam do niczego potrzebni :d pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyyys
Zaręczyny miały jednak miejsce w piątek.. po wizycie w SPA na wyłączność moja Narzeczona otwarła drzwi do pokoju, a potem szczena w dół, bo na wprost stał stolik z przygotowaną romantyczną kolacją przy świecach.. cały pokój był delikatnie oświetlony świecami.. gdy zjedliśmy kolacje podszedłem po deser i wyjąłem pierścionek i poprosiłem o rękę moją Ukochaną (dla takich chwil warto żyć).. Powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khdkd
Gratulacje ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×